Oto dalszy ciąg relacji z mojej zeszłorocznej pielgrzymki do Montichiari. Po 19 dniach marszu i przejściu ponad 850 kilometrów, 30 IX o 14:20 przekraczam granicę niemiecko–austriacką. Silny wiatr, którywiał od rana, ustaje, jak ręką odjął.
pielgrzymka
Pieszo do Matki Bożej w Montichiari. Niemcy
W zeszłym roku pielgrzymowałem pieszo do włoskiego sanktuarium Matki Bożej Róży Duchownej w Montichiari. Ostatnio opisywałem moją drogę przez Polskę, Łużyce i Czechy. Teraz czas na Niemcy.
Marsz dla Maryi
W tym roku minęła setna rocznica objawień fatimskich. Nie mogłem więc nie iść „znowu” do Fatimy. Udałem się tam pieszo po raz trzeci, po moich marszach w 2001 i 2007 roku, co opisywałem na łamach „Królowej Różańca Świętego” Nie wiem, czy znowu opisywać tutaj tę drogę, zwłaszcza że w trzecim tegorocznym numerze pisałem już o mojej pielgrzymce z 2007 roku. Redakcja jednak „naciska”, żeby na koniec Roku Fatimskiego opisać jeszcze tę moją pielgrzymkę. Trochę mi trudno, bo wciąż nie okrzepłem i wszystko jest dosyć świeże.
Dzieci w domu najlepszej Matki
Szesnastego czerwca już po raz dwudziesty na Jasnej Górze zgromadzili się członkowie Podwórkowych Kół Różańcowych Dzieci. To był czas obfity w łaski i pełen radości płynącej z dziecięcych, otwartych serc.
Marsz dla Królowej Polski w stulecie niepodległości
Zastanawiałem się, dokąd pójść w tym roku, w którym obchodzimy stulecie odzyskania niepodległości. Dokąd, jak nie do Niej – naszej Królowej, do miejsc, gdzie jest czczona najbardziej, i do miejsc, gdzie wszystko się zaczęło. A było to tak…
PrzeczytajMarsz dla Królowej Polski w stulecie niepodległości
Zbąszyńska Królowa Różańca Świętego
Sanktuarium Maryjne to dom Matki, w którym możemy pogrążyć się na modlitwie z Maryją, Matką Jezusa. Nie tylko na modlitwie liturgicznej, wspólnotowej, lecz także tej osobistej. Możemy Jej powierzyć wszystkie nasze kłopoty, troski, ale też nasze radości.
Dziękując i pokutując
Pielgrzymowanie w Kościele na bardzo długą tradycję. Przybiera ono bardzo wiele form. Nasza pielgrzymka jest piesza i ma wymiar pokutno-dziękczynny. Odruchowo na co dzień o wiele prosimy, a tak mało dziękujemy… A jest za co!
Pieszo do Lourdes
W tym roku mija 160. rocznica objawień w Lourdes. Mnie dane było pójść tam pieszo w 2001, 2007 i w zeszłym roku przy okazji mojej pielgrzymki do Fatimy.
Le Puy-en-Velay – Najstarsze francuskie sanktuarium
W połowie zeszłorocznej pielgrzymki do Fatimy, po 31 dniach marszu i pokonaniu ponad 1500 kilometrów, pielgrzymie drogi zaprowadziły mnie do przepięknej doliny rzeki Borne, w której leży francuskie miasto Le Puy-en-Velay, znane z niezwykłych powulkanicznych turni wznoszących się w centrum miasta, na których zostały zbudowane najważniejsze i najstarsze francuskie sanktuaria.
PrzeczytajLe Puy-en-Velay – Najstarsze francuskie sanktuarium
Wspomnienia z Lourdes
W jubileuszowym roku objawień Matki Bożej w Lourdes przychodzą mi często na myśl wspomnienia z mojego dwukrotnego pielgrzymowania do tego miejsca, wyjątkowo naznaczonego obecnością Maryi.
Marsz dla Maryi
W ubiegłym roku minęła setna rocznica objawień fatimskich. Nie mogłem więc nie iść „znowu” do Fatimy. Udałem się tam pieszo po raz trzeci, po moich marszach w 2001 i 2007 roku, co opisywałem na łamach „Królowej Różańca Świętego”.
O małym człowieku na wielkim rowerze i jeszcze większym Bogu
Moją opowieść należy zacząć od polnej drogi, którą przemierzałem w za dużych butach po starszym bracie. Było to gdzieś w województwie świętokrzyskim, długie kilometry od domu. Miałem zaledwie 11 lat, lecz mogę przysiąc, że tego sierpniowego popołudnia serce zaczęło mi bić jak u dorosłego. Dwójka ludzi, których twarzy dziś nawet nie jestem w stanie sobie przypomnieć, opowiadała o innej, równie cudownej drodze, ale prowadzącej o wiele dalej niż Jasna Góra, na którą pielgrzymowaliśmy wtedy pieszo wszyscy razem.
PrzeczytajO małym człowieku na wielkim rowerze i jeszcze większym Bogu
Piesza pielgrzymka do Fatimy: pozostało już tylko 20 kilometrów!
Miesiąc temu był już w połowie drogi, dziś zostało mu „tylko” 20 kilometrów do celu. Krzysztof Jędrzejewski idzie do Fatimy, do Maryi, już od dwóch miesięcy.
PrzeczytajPiesza pielgrzymka do Fatimy: pozostało już tylko 20 kilometrów!
Pielgrzym Krzysztof dotarł do Lourdes!
„No cześć to ja!” radośnie zabrzmiało w słuchawce. To dzwonił Krzysztof nasz redakcyjny kolega piszący o swoich pieszych pielgrzymkach do „Królowej Różańca Świętego”.
Pielgrzym pieszy do Fatimy jest już w połowie drogi!
„No cześć, to ja!” Tak zazwyczaj zaczyna telefoniczną rozmowę Krzysztof Jędrzejewski, nasz redakcyjny kolega. I tak zaczął dziś gdy zadzwonił do nas ze swojej pieszej pielgrzymki do Fatimy. Tak, pieszej. Do Fatimy!
PrzeczytajPielgrzym pieszy do Fatimy jest już w połowie drogi!
Pieszo do Fatimy
W tym roku przypada setna rocznica objawień fatimskich. 10 lat temu, aby uczcić ich 90. rocznicę, udałem się na pieszą pielgrzymkę do Fatimy
Fatima – 100 lat po objawieniach Maryi
Choć od czasu objawień Matki Bożej w Fatimie mija dokładnie 100 lat, to jednak do dziś w niezwykły sposób można odczuć tam jej obecność, bliskość i matczyną miłość. Doświadczyłam tego pielgrzymując w tym wyjątkowym, jubileuszowym roku do fatimskiego sanktuarium.
Pielgrzymki do Fatimy na 100-lecie Objawień i Santiago de Compostela!
Zapraszamy na pielgrzymkę samolotową do Fatimy oraz Santiago de Compostella!
Termin: 17 – 24.03.2017
Fatima – Valinhos – Aljustrel – Batalha – Alcobaca – Nazare – Lizbona – Sintra – Cabo da Roca – Coimbra – Porto – Santiago de Compostela – Braga
PrzeczytajPielgrzymki do Fatimy na 100-lecie Objawień i Santiago de Compostela!
Pielgrzymka pompejańska lotnicza do Włoch 24 – 31.08.2016 r.
Zapraszamy już na kolejną pielgrzymkę pompejańską do Włoch!
Tym razem trasa prowadzi przez Rzym – Watykan – Monte Cassino – Pompeje – Monte Sant’Angelo – San Giovanni Rotondo – z wypoczynkiem na Półwyspie Gargano – Lanciano – Cascia
PrzeczytajPielgrzymka pompejańska lotnicza do Włoch 24 – 31.08.2016 r.
Słowo od redakcji
Drodzy Czytelnicy! Nowy Rok i… nowe wyzwania! Obiecałem podzielić się z Wami planami na najbliższy czas. Oto nasze najbliższe pomysły:
Wiara… siłą modlitwy
Często słyszymy: „mam już dość różnych gazet kościelnych, szkoda wyrzucać złotówki na kolejne…”. Zatrzymajmy się chwilę i zauważmy – ile pieniędzy wydajemy miesięcznie na środki czystości, aby dookoła nas panował porządek?