Średniowieczny zamek krzyżacki w Malborku to jeden z najbardziej znanych zabytków w naszym kraju. Jest to nie tylko pamiątka historyczna, lecz również świadectwo tego, jak różne ideologie angażowały przeszłość do swoich, zupełnie aktualnych, celów.
historia
Objawienia Matki Bożej w Gietrzwałdzie
W 1877 r. Matka Boża objawiła się w Gietrzwałdzie i przemówiła w języku polskim, w gwarze warmińskiej, zwracając się do polskich dzieci. Z Maryją rozmawiały Justyna Szafryńska i Barbara Samulowska. To wielki dar Boży dla Polaków, otóż Bogurodzica obiecała złagodzenie prześladowań Kościoła katolickiego w Królestwie Polskim, a także oznajmiła, że polskich kapłanów będzie więcej, jeśli ludzie zaczną się modlić, ufać i odmawiać różaniec.
Andrzej Samulowski: Poeta i patriota
Rok 1877 trwale zapisał się w historii Gietrzwałdu z powodu objawień Maryi. W tle tych wydarzeń pojawia się postać człowieka, którego można by nazwać pierwszym heroldem orędzia Matki Bożej Gietrzwałdzkiej.
John Henry Newman o objawieniu
Zdaniem kardynała Johna Henry’ego Newmana to w Kościele Słowo Boże zostało najlepiej zabezpieczone przed wypaczeniem. Na czym polega więc Jego wyjątkowość?
August Hlond
Śląsk – to obszar, który mieszkańcom wszystkich pozostałych regionów nieodmiennie kojarzy się z kopalniami i wielkim przemysłem. To ziemia naznaczona trudną historią. Obszar przez wieki kulturowo odrębny od reszty kraju, który do dziś przechował gwarę, zwalczaną przez powojenne dekady, a obecnie znowu modną. Rzadko jednak się mówi lub pisze, że jedną z tych rzeczy, które zdefiniowały śląską specyfikę, było bardzo silne przywiązanie do religii, przejawiające się w znaczeniu, jaką w regionalnej duchowości odgrywało, i w dalszym ciągu odgrywa, sanktuarium maryjne w Piekarach Śląskich.
Matka Boża i miecz Sahajdacznego
Trwa wojna Ukrainy z imperium zła. Grzmi polska broń w ukraińskich rękach. Trudno nie wspomnieć, że skarbiec Zamku Królewskiego na Wawelu przechowuje miecz hetmana zaporoskiego, Piotra Konaszewicza Sahajdacznego, dar polskiego królewicza Władysława, pamiątkę braterstwa broni spod Chocimia. Braterstwa, które odradza się na naszych oczach, a któremu przed wiekami błogosławiła Matka Boża.
Król w cieniu Królowej
Po dynastii Piastów i Jagiellonów na tronie polskim zasiadali m.in. królowie z rodu Wazów. Za panowania tych władców ugruntował się w Rzeczpospolitej kult maryjny. I może nie byłoby w tym nic szczególnego, gdyby nie fakt, że Wazowie wywodzili się ze Szwecji, kraju protestanckiego.
Poświęcenie Rosji niepokalanemu sercu Maryi
W dniu 13 czerwca 1917 r. Matka Najświętsza po raz pierwszy ukazała swoje Niepokalane Serce Łucji, Franciszkowi i Hiacyncie w Cova da Iria. Prosiła dzieci o ofiarowanie cierpień w intencji grzeszników, podając tekst modlitwy: „O Jezu, to z miłości ku Tobie, za nawrócenie grzeszników i jako zadośćuczynienie za grzechy popełnione przeciwko Niepokalanemu Sercu Maryi”.
Bazylika Archikatedralna w Poznaniu
Poznań, siedziba pierwszych władców Polski, jest jednym z ważniejszych miast na Szlaku Piastowskim. Poznańska Bazylika Archikatedralna świętych Piotra i Pawła, położona na wyspie zwanej Ostrów Tumski w Poznaniu, otoczonej korytem Warty i Cybiny, sięga samych początków chrześcijaństwa w Polsce, czyli drugiej połowy X wieku.
Świętość może mieć różne oblicza…
Historia krótkich, aczkolwiek intensywnych, żywotów chłopców z „poznańskiej piątki” uświadamia nam coś więcej niż tylko wagę edukacji na odpowiednim poziomie. To stwierdzenie trąci w sposób oczywisty banałem i dlatego warto uzupełnić je o jeszcze inną kwestię.
„Wszystko trzeba ścierpieć, na nic się nie skarżąc”
Władysław Demski urodził się 5 sierpnia 1884 roku w Straszewie na Powiślu pruskim w rodzinie Rozalii z domu Kamrowskiej i Franciszka, znanego działacza polskich komitetów wyborczych powiatu sztumskiego. Uczył się w szkole w Straszewie, w Collegium Marianum w Pelplinie i w gimnazjum braniewskim, gdzie w 1906 roku zdał maturę. W latach 1906-1910 studiował teologię i filozofię w Seminarium Duchownym w Braniewie.
Santo Domingo. Raj z burzliwą historią
Republika Dominikańska, czyli Dominikana, to jedno z dwóch państw, położonych na wyspie, odkrytej przez Krzysztofa Kolumba w czasie jego pierwszej wyprawy do Nowego Świata jesienią 1492 roku, nazwanej przezeń Hispaniolą. Drugie z nich to Haiti. Każdego roku na Dominikanie gości tysiące turystów, przybywających, by opalać się na rajskich plażach i kąpać się w ciepłych wodach Morza Karaibskiego. Tysiące przybyszy, zwiedzających rozświetlone tropikalnym słońcem wąskie uliczki stolicy kraju – Santo Domingo – najczęściej nie zdaje sobie sprawy z tego, jak trudne i złożone są dzieje tego zakątka świata.
Sanktuarium w Korczynie
Społeczność podkrośnieńskiej Korczyny niezwykle wiele zawdzięcza swemu rodakowi, św. Józefowi Sebastianowi Pelczarowi (1842-1924). Jako rektor Uniwersytetu Jagiellońskiego, poseł do Sejmu Krajowego i biskup przemyski nie zapomniał o swej rodzinnej miejscowości. Kiedy konsekrował w 1914 roku nowo wybudowany kościół, nikt z zebranych nie przypuszczał, że dziewięćdziesiąt lat później świątynia otrzyma status sanktuarium najsłynniejszego korczynianina.
Siostra Miłosierdzia
Stanisława Rodzińska urodziła się 16 marca 1899 roku w Nawojowej koło Nowego Sącza w rodzinie organisty Michała i Marii z Sekułów jako drugie z pięciorga ich dzieci. Wcześnie osierocona, została w wieku dziesięciu lat podopieczną sióstr dominikanek klasztoru w Nawojowej, które otoczyły ją troskliwą opieką, wychowały i wykształciły, umożliwiając naukę w Seminarium Nauczycielskim w Nowym Sączu.
Pieśń życia i radości. Adolf Retté (1863-1930)
Kardynał Angelo Comastri, były wikariusz generalny Państwa Watykańskiego, archiprezbiter Bazyliki Watykańskiej i przewodniczący administracji Bazyliki Świętego Piotra, a przedtem arcybiskup i ordynariusz prałatury terytorialnej Loreto oraz delegat papieski ds. Sanktuarium Loretańskiego, napisał prawie dwadzieścia lat temu historie nawróceń XX wieku. W tych historiach ukazał, że Chrystus przemierza ziemię od krańca do krańca i namiętnie szuka każdego człowieka, aby obdarować jego serce przebaczeniem i pokojem.
Nowenna pompejańska
Czy jest ktoś, kto jeszcze nie słyszał o tym nabożeństwie? Od niemal dwudziestu lat rozpowszechnia się ono w Polsce i można rzec, że stało się jednym z popularniejszych. Niestety poziom rzeczowej wiedzy o tej nowennie jest ogólnie bardzo słaby. Wyjaśnijmy więc kilka mitów i przekłamań na temat tej modlitwy.
Ksiądz Stefan Wincenty Frelichowski
Ksiądz Stefan Wincenty Frelichowski urodził się 22 stycznia 1913 roku w Chełmży nad Wisłą w rodzinie Ludwika Frelichowskiego i Marty z domu Olszewskiej. W młodości należał do Sodalicji Mariańskiej i do 2 Drużyny Harcerzy im. Zawiszy Czarnego, w której zdobywał stopnie od młodzika do harcerza Rzeczypospolitej. W czasie nauki w Wyższym Seminarium Duchownym w Pelplinie od 1931 roku należał do Starszo Harcerskiego Zrzeszenia Kleryków, pełniąc w latach 1933-1936 funkcję komendanta Kręgu Kleryckiego.
Perła w kościele ukryta…
Mówiąc o Mszy świętej, mamy na myśli liturgię sięgającą korzeniami do Ostatniej Wieczerzy i czasów apostolskich. Wiadomo, że apostołowie i ich następcy sprawowali obrzęd z Wieczernika, improwizując według określonego schematu. Nie było wtedy jeszcze ani ksiąg liturgicznych, ani stałych modlitw. Te dopiero powstawały.
Niepokalana Różańcowa Królowa
Obraz ten, nazywany Królewską Pociechą przez trzynaście lat towarzyszył królowi Janowi Kazimierzowi. Umieszczony w ołtarzu polowym był z królem w trudnym dla Polski okresie potopu szwedzkiego. Najpopularniejszy tytuł tego obrazu to „Matka Boska Żółkiewska”.
Dzieje naszych „Godzinek”
Jest rok 1660, noc przed bitwą z Moskalami pod Połonką, z 27 na 28 czerwca. Jan Chryzostom Pasek spędza ją na trupie jednego z wrogów. Ale –
Maryja przychodzi do każdego!
13 listopada to szczególna data w kalendarzu świąt Matki Bożej Pompejańskiej. Tego dnia sanktuarium w Pompejach wspomina przywiezienie obrazu Królowej Różańca Świętego. Zawdzięczamy to bł. Bartolowi Longo, który w wiosce pompejańskiej rozpowszechniał różaniec wśród niepiśmiennych chłopów. Dla zawiązania bractwa różańcowego potrzebował jednak obrazu Królowej Różańca Świętego. Oddajmy mu głos. Oto fragment wspaniałej i poruszającej „Historii sanktuarium w Pompejach”: