Edward Preuss (1834-1904)
nawrócenie
Zwycięstwo Maryi. Alfons Ratisbonne (1814-1884)
W kościele Nawiedzenia Najświętszej Maryi Panny w Ain-Karim w pobliżu Jerozolimy znajduje się grób, na płycie którego wyryty jest napis: „Ojciec Maria”, zaś na cokole figury Niepokalanej: „Maryjo, pamiętaj o swoim synu, który jest słodką i chwalebną zdobyczą Twojej miłości”.
Szczerze podążał za prawdą
Kard. Jan Henryk Newman (1801–1890) będzie świętym!
Dziewica Objawienia
Tuż obok miejsca, w którym męczeńską śmiercią zginął św. Paweł Apostoł, dawniej prześladowca chrześcijan, ukazała się Maryja, którą Bóg posłał, by uratować duszę człowieka walczącego z Kościołem katolickim i przekazać przesłanie pełne nadziei. Bogu zależy na każdym człowieku. On wybiera odpowiedni czas i najlepszy sposób, aby dotrzeć do serca tego, który nie poznał Jego miłości i jest od Niego daleko.
Drogami przemiany
Gdy kończyłem poprzedni artykuł, wśród różnych pytań znalazły się między innymi te odnoszące się do prognozowania szans na poprawę skazanych objętych formalnym wsparciem religijnym oraz tych, którzy takiego wsparcia nie mają wcale.
Przypomnijmy, że według rysu historycznego rozwinięta pomoc religijna pojawiła się po I wojnie światowej i jej współczesną reaktywację można datować na koniec lat 80. ubiegłego stulecia. W poczuciu wywalczonej wolności udział w Mszach Świętych, nabożeństwach, rekolekcjach miał wręcz charakter euforyczny.
Świadectwa mocy różańca i nowenny pompejańskiej
Chciałam złożyć świadectwo związane z nowenną pompejańską. Odmawiałam ją wcześniej trzy razy w intencji wyjścia za mąż za dobrego człowieka, co nastąpiło po kilku latach od zakończenia nowenn. To świadectwo jednak chciałam złożyć w związku z niezwykłym uzdrowieniem mojego wówczas 8,5-miesięcznego bratanka. W styczniu tego roku miał 7,5 miesiąca i trafił do szpitala na intensywną terapię z nagłą postępującą kaskadowo infekcją bakteryjną, po dwóch dniach gorączki, która nie mijała, ale dawała się zbić.
Waldek
Drodzy Czytelnicy, mając na względzie wszystkie uwagi zamieszczone w poprzednim numerze (patrz numer 32), przedstawiam kolejną odsłonę „transferu” do wspólnoty protestanckiej.
Al Capone też modlił się różańcem
Tak, był przestępcą, odpowiedzialnym za przemyt alkoholu i prostytucję. Tak, jego gang zabijał ludzi. Tak, nie był święty. Jednak Alphonse Capone był kiedyś małym, beztroskim chłopcem. Został pozbawiony szans edukacyjnych przez nadgorliwą nauczycielkę i tak trafił na ulice Brooklynu. Matka jednak modliła się za syna. To zaprocentowało w przyszłości.
Matka Boża od Cudów. Alfons Ratisbonne
Wiadomość o nagłym nawróceniu krewnego Rotszylda, bankiera i jednego z najbogatszych Żydów XIX-wiecznego świata, natychmiast rozniosła się i wywołała wielkie poruszenie w całej Europie.
Świadectwa mocy różańca i nowenny pompejańskiej – cz. III
Przygotowywaliśmy się powoli na życie z dzieckiem niepełnosprawnym. Przepłakałam kilka długich nocy. Wiedziałam, że ludzkimi siłami już nie poprawimy stanu córeczki, więc zdecydowałam się na nowennę. Szło jak po grudzie, czasem przysypiałam ze zmęczenia, ale udało mi się dotrwać do końca. Prosiłam Matkę o jedno – żeby nasza Jadzia chodziła.
PrzeczytajŚwiadectwa mocy różańca i nowenny pompejańskiej – cz. III
Za murami
Cykl artykułów „Za murami” rozpoczynamy od historii Andrzeja. (Pisownia oryginalna) „Byłem przestępny dla tych, którzy o mnie nie pytali, dałem się znaleźć tym, którzy mnie szukali – to słowa proroka Izajasza. Chcę dziękować Bogu poprzez Jezusa, że pozwolił mi odnaleźć siebie, choć w ogóle go nie szukałem” – tak rozpoczyna swoje świadectwo były więzień, który jeszcze niedawno odsiadywał wyrok w jednej z polskich placówek karnych.
Świadectwa o nowennie pompejańskiej – cz. I
Pięć lat bezskutecznie walczyłam z bulimią. Gdy tylko udawało mi się pozbierać, zaburzenia wracały jak bumerang. Czułam się bezsilna. Zaburzenia odżywiania niszczyły moje życie towarzyskie, rodzinne oraz poważnie odbiły się na wynikach w szkole.
Świadectwa o nowennie pompejańskiej – cz. IV
Historia mojego nawrócenia oraz odnalezienia szczęścia i pokoju serca jest związana z działaniem Matki Bożej. Teraz, z perspektywy czasu, widzę to bardzo wyraźnie. Gdy już nawet sama zrezygnowałam z siebie, a wszystko wydawało się stracone, Maryja walczyła o mnie do końca.
Cudowna Matka Bolesna z Quito
Niewierzący dziennikarz, redaktor antykatolickiego czasopisma „El Tiempo”, widząc ten cud, padł na kolana i wybuchnął płaczem wynikającym z prawdziwej pokuty. Jego nawrócenie dokonało się w jednym momencie.
Dla Boga nigdy nie jest za późno!
Na nawrócenie nigdy nie jest za późno. Dowodzą tego wiadomości, przychodzące do naszej redakcji, ale też historia świętych, których życie wcale takie święte nie było…
Niepokalana z Lourdes uzdrawia… (cz. I)
25 lat temu, w 11. rocznicę zamachu na życie, 13 maja 1992 r., Jan Paweł II ustanowił Światowy Dzień Chorego.
LAURA VICUÑA – CÓRKA MARYI WSPOMOŻYCIELKI
„Tak, mamo. Ja umieram. Ja sama prosiłam o to Jezusa… Mijają prawie dwa lata, jak Mu ofiarowałam życie za ciebie… by otrzymać łaskę twego powrotu!… O, mamo, czy przed śmiercią nie doczekam się radości, żeby cię widzieć przejętą żalem?”
Powyższe słowa około godziny przed swoją śmiercią wypowiedziała niespełna 13-letnia dziewczyna, którą bez przesady można określić mianem męczennicy miłości. Laura Vicuña – bo o niej mowa – to błogosławiona, o której słyszało niewielu z nas. Kim była Laura? Kiedy żyła? Co sprawiło, że w ostatniej godzinie swojego krótkiego życia wypowiedziała tak dramatyczne słowa? Dlaczego wreszcie nazywana jest córką Maryi?
Apostolskie Serce Maryi. Franciszek Libermann
Przyjrzyj się Niepokalanemu Sercu Maryi. Ile wycierpiało ono dla zbawienia ludzi. Maryja nie poszła w świat, jak apostołowie, by głosić Ewangelię swego Boskiego Syna, lecz cierpiała w sercu. Jest to jedyne apostolstwo, jakiego się podjęła. A jednak, czyż Maryja nie była większa niż wszyscy apostołowie? A czy sam Chrystus nie zapewnił światu zbawienia przez swe cierpienie? Widząc więc, że prawdziwe apostolstwo polega przede wszystkim na cierpieniu, cierp z pokojem i miłością.
Elektryzująca rozmowa o Maryi
„Dla każdego, kto pragnie wewnętrznego pokoju i duchowej czystości, sanktuarium powinien być Kościół katolicki. Wspaniale ogarnia On swą miłością, objawiając swą rolę jako przedstawiciela Chrystusa. Do doskonałości i nieskalanego charakteru Matki Kościół dołącza miłość Jezusa do grzeszników. Miłość ta pulsuje w każdej godzinie katolickiego życia. Z jakąż pokorą, ale i szczęściem, daje nam znać, że św. Piotr – pierwszy przywódca Kościoła – wypłakał morze łez za grzech zaparcia się. Podobnie powinien pokutować każdy grzesznik.” Te słowa zapisał w swoim notatniku Louis Francis Budenz, amerykański działacz i wpływowy członek Komunistycznej Partii.