Chciałam złożyć świadectwo związane z nowenną pompejańską. Odmawiałam ją wcześniej trzy razy w intencji wyjścia za mąż za dobrego człowieka, co nastąpiło po kilku latach od zakończenia nowenn. To świadectwo jednak chciałam złożyć w związku z niezwykłym uzdrowieniem mojego wówczas 8,5-miesięcznego bratanka. W styczniu tego roku miał 7,5 miesiąca i trafił do szpitala na intensywną terapię z nagłą postępującą kaskadowo infekcją bakteryjną, po dwóch dniach gorączki, która nie mijała, ale dawała się zbić.
PrzeczytajŚwiadectwa mocy różańca i nowenny pompejańskiej