Kobiety w Biblii: Miriam

Była prorokinią, śpiewaczką, tancerką, siostrą jednego z najważniejszych izraelskich dowódców w historii biblijnej. W jej życiu bywały momenty burzliwe i tragiczne. – Mowa o Miriam, zapomnianej bohaterce exodusu! 

Któż z nas nie słyszał o wielkiej wyprawie Izraelitów do ziemi obiecanej? Karawana wędrowców prowadzona przez Mojżesza przemierzała rozległe tereny pustynne, by w końcu dotrzeć do ziemi przodków, którą już wcześniej Bóg obiecał patriarchom: Abrahamowi, Izaakowi i Jakubowi. Pamiętamy doskonale plagi egipskie, choć często mamy problem, chcąc wyliczyć je kolejno. Znamy biblijny motyw przejścia suchą stopą przez odmęty morskie podczas ucieczki przed Egipcjanami. Gorzej już niestety kojarzymy inne postaci exodusu, takie jak wspomniana siostra Mojżesza, Miriam.

Pierwszy raz natrafiamy na wzmiankę o Miriam już w drugim rozdziale Księgi Wyjścia, gdzie autor biblijny informuje nas o narodzinach Mojżesza. Jego matka, nie mogąc z bliżej nam nieznanych przyczyn zajmować się nowo narodzonym dzieckiem, postanowiła w sprytny sposób przekazać je w opiekę na dwór faraona. Całą sytuację śledziła siostra Mojżesza, Miriam, która w odpowiednim momencie zainterweniowała i sprowadziła na życzenie córki faraona hebrajską karmicielkę, czyli matkę, która dopiero co opuściła swoje dziecko. Przypuszczać należy, że Miriam musiała być wiele lat starsza od Mojżesza, skoro w tak trudnej sytuacji potrafiła zachować spokój i opanowanie, by móc uratować brata przed zapomnieniem ze strony rodziny. W wielu przypadkach, nie tylko w historiach biblijnych, młodzi ludzie wodzeni instynktem są w stanie podjąć się odpowiedzialności i dokonać rzeczy często niewyobrażalnych dla starszych. Takim zachowaniem wyróżniła się Miriam.


reklama

Nabożeństwo 20 sobót
Różaniec pompejański, © Fot. arch. red.

Piękne różańce z kamienia 

Piękne i wytrzymałe różańce z wzorem Matki Bożej Pompejańskiej. Znajdź coś dla siebie!

Zobacz tutaj


Później autor biblijny jakby o niej zapomniał. Nie możemy zgadywać, co mogła w tym czasie robić, a więc od narodzin Mojżesza aż do wiekopomnego przekroczenia suchą stopą morza. Jest to nieodpowiednie, ponieważ dodalibyśmy do tekstu Pisma Świętego coś, co do niego nie przynależy. Ograniczyć musimy się zatem do kilku wzmianek na jej temat.Miriam

Pan jest królem na zawsze, na wieki! Gdy weszły w morze konie faraona z rydwanami i jeźdźcami, Pan przywiódł na nich z powrotem fale morskie, synowie zaś Izraela przeszli suchą nogą morze. Miriam prorokini, siostra Aarona, wzięła bębenek do ręki, a wszystkie kobiety szły za nią w pląsach i uderzały w bębenki. A Miriam przyśpiewywała im:

„Śpiewajmy pieśń chwały
na cześć Pana,
bo swą potęgę okazał,
gdy konie i jeźdźców ich
pogrążył w morzu.”

Wj 15, 18-21

W chwili uniesienia, kiedy Izraelici oglądali tonących w odmętach spiętrzonego morza egipskich żołnierzy, Miriam zaintonowała swój kantyk, który stanowi jedno z czytań podczas liturgii paschalnej. Nazwana została wtedy przez hagiografa prorokinią, choć wiemy, że prorocy zajmowali się obwieszczaniem słów otrzymanych od Boga, dotyczących najbliższej przyszłości. Zastanawiające jest zatem, w jaki sposób Miriam oznajmia wolę Jahwe wobec narodu wybranego – tańcząc do tego i śpiewając? By odpowiedzieć na to pytanie, warto zwrócić uwagę na słowa jej kantyku, krótkiej pieśni (Wj 15,21), która według specjalistów jest jednym z najstarszych świadectw poezji hebrajskiej. „Śpiewajmy pieśń chwały na cześć Pana, bo swą potęgę okazał, gdy konie i jeźdźców ich pogrążył w morzu” – te słowa świadczą o wielkiej dobroci okazanej przez Boga i w żadnym momencie nie wskazują na to, że opieka Stwórcy ma się wkrótce skończyć. Wobec ogromnej łaskawości Boga musimy być zawsze jak Miriam: chwalić Go i kierować swoją uwagę na przyszłość, jednak pamiętając o przeszłości, nawet jeśli była ciężka i trudna do zrozumienia. Hymn wygłoszony przez Miriam spontanicznie wskazywał na Boga jako Tego, który dokonał cudu, a nie na jej brata, będącego z woli Jahwe naczelnikiem narodu wybranego w drodze do ziemi obiecanej. Miriam nie przypisała zasług ani sobie, ani Aaronowi, drugiemu z jej braci, ani też Mojżeszowi, którego wysiłek był godny podziwu. Słowa jej pieśni zaświadczają, że tylko za sprawą działania Boga jako wybawcy swego ludu mogło dojść do oswobodzenia z egipskiego jarzma. To wskazówka dla nas, byśmy nie przypisywali sobie wszystkich zasług, lecz zawsze kierowali słowa dziękczynienia ku Temu, który jako pierwszy na nie zasłużył.

Królowa Różańca Świętego nr 31Zamów to wydanie "Królowej Różańca Świętego"!

…i wspieraj katolickie czasopisma!

Zobacz Zamów PDF

Epizod w Chaserot należy już niestety do grupy tragicznych wydarzeń w życiu naszej bohaterki.

Wraz z Aaronem zaczęła szemrać przeciw Mojżeszowi, zwracając uwagę na dwa gorszące w jej przekonaniu fakty.

Pierwszym powodem tej rebelii miało być małżeństwo Mojżesza z cudzoziemką, co było równoznaczne z brakiem zachowania czystości kultycznej Izraela jako wspólnoty narodowej.

Drugi zaś powód dotyczył pozycji piastowanej przez jej brata. Miał on spore przywileje w zgromadzeniu Izraela, a otrzymał je od samego Boga. Stąd szybka reakcja Stwórcy, który wezwał do Namiotu Spotkania całą trójkę, by tam bronić swego wybrańca przed niegodziwymi atakami jego rodzeństwa. Jest to piękny poetycki tekst, zaświadczający o specjalnej relacji, jaka istniała między Jahwe a Mojżeszem. W efekcie Miriam została porażona trądem, co spowodowało wstrzymanie pochodu na kilka dni, aż do całkowitego jej oczyszczenia. Mimo krnąbrności nie została porzucona na pustynnym szlaku, lecz wszyscy cierpliwie oczekiwali na ozdrowienie kobiety. To może również dowodzić jej wysokiej pozycji wśród uciekinierów, choć przeliczyła się co do Mojżesza, nie chcąc przyjąć zasad nałożonych przez Boga. Sprzeciwiając się Mojżeszowi, zanegowała Boży plan wybawienia, o którego realizację martwić się musiał zwłaszcza sam poszkodowany naczelnik ludu izrael­skiego. Wkrótce po opuszczeniu oazy w Chaserot Miriam zmarła i nie doznała, czym jest ziemia obiecana. Aaron nie został dotknięty podobną karą, co może dziwić, choć to nie on był prowodyrem całego zajścia.

Miriam jako bohaterka jest postacią skomplikowaną. Z początku działa ona w pełni na rzecz sprawy, jaką była ucieczka z Egiptu: ratuje brata, by później wspólnie z innymi chwalić Boga za dzieło oswobodzenia z jarzma egipskiego. Jednak w trakcie wędrówki coś w niej pękło i sprzeciwiła się Bożym wymaganiom. Przypominają się słowa świętego Pawła: „Kto więc mniema, że stoi, niech patrzy, żeby nie upadł” (1 Kor 10,12). To lekcja dla nas, byśmy nigdy nie stawiali siebie ponad Boga, a swoich odczuć i planów ponad przykazaniami, gdyż – podobnie jak Miriam – możemy nie dojść do naszej ziemi obiecanej w niebie.

Andrzej Jędrzejczak

ANDRZEJ JĘDRZEJCZAK teolog

Doktorant teologii, pisze na tematy biblijne i o Ziemi Świętej.
Wyszukaj jego teksty.


informacja

Wspieraj nas na wdowi grosz
Wspieraj różańcowe inicjatywy

Czy wiesz, że poza czasopismem "Królowa Różańca Świętego" mamy wiele innych inicjatyw? Jeśli podoba Ci się nasza praca, to wspieraj nasze inicjatywy.

Wybierz i wesprzyj projekt!


0 0 głosów
Oceń ten tekst
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
0
Czy podoba Ci się ten tekst? – Zostaw opinię!x