Charyzmat zgromadzenia i zawołanie ks. Jana Schneidera: „Pomóżcie ratować dusze” stały się troską siostry Marii Dulcissimy Hoffmann. Jej życiowym celem było ratowanie dusz, które stanęły nad przepaścią duchową. Chodziło o kapłanów, którzy przyjęli ducha światowego, o osoby konsekrowane, których dusze były letnie, o zagubione dzieci i młodzież, o ludzi chorych, o wychowawców, o grzeszników, o dusze w czyśćcu cierpiące…