Świadectwa z Królowej Różańca Świętego nr 47

Agnieszka: Trzeźwość męża

Choć odmówiłam już kilka nowenn pompejańskich, to pierwszy raz składam świadectwo. Nie wszystkie moje intencje zostały wysłuchane, ale podczas modlitwy otrzymałam bardzo dużo łask, o które nie prosiłam. Działy się piękne i niesamowite rzeczy i wiem, że to dzięki kochanej Matce Bożej.

Świadectwa z "Królowej Różańca Świętego" nr 42

Świadectwa z "Królowej Różańca Świętego" nr 42,, Fot. © La Madre Bella

Świadectwa z „Królowej Różańca Świętego” nr 42

Marta: O zdrowie psychiczne dla córki

Moją pierwszą nowennę odmówiłam w intencji córki. Gdy skończyła 12 lat, coraz częściej słyszałam, że nie ma na nic siły, że nikt jej nie lubi; niechętnie odrabiała lekcje. Problemów w szkole nie miała. Widziałam, jak z dnia na dzień gaśnie w niej radość życia. Na wszelkie prośby, rozmowy reagowała złością, agresją. Jak większość osób o nowennie dowiedziałam się z internetu. Już w trakcie nowenny stan córki się poprawił. Zmieniła się nie do poznania – jest szczęśliwą nastolatką, zawsze przychodzi zadowolona ze szkoły. Stan smutku i przygnębienia minął bezpowrotnie. Zachęcam gorąco do odmawiania nowenny, ta modlitwa ma ogromną moc!

nowenna pompejańska

Świadectwa nowenny pompejańskiej z KRS 38

Chcę złożyć świadectwo z mojej pierwszej nowenny pompejańskiej, którą odmówiłam kilka lat temu, gdy zaczęło się rozpadać małżeństwo mojego syna. Kilka miesięcy po ślubie synowa wyprowadziła się. Sytuacja była na tyle poważna, że każde z nich chciało rozwodu.

świadectwa nowenny pompejańskiej

Świadectwa z „Królowej Różańca Świętego” nr 37

Kiedy odmówiłam swoją pierwszą w życiu Nowennę Pompejańską, w intencji nawrócenia mojego chłopaka, nasze relacje zaczęły się psuć. „Zaczęły się psuć” to bardzo delikatne określenie tego, co się działo. Tak, jakbym rozpętała jakaś wojnę. Było to bardzo przykre. Nie da się wyrazić słowami tego, co czuje osoba modląca się o czyjeś nawrócenie. Jedyne pocieszenie, to to, że modlitwa była najwyraźniej miła Bogu, skoro odczuwałam takie udręki.

świadectwo pompejańska

Świadectwa różańca i nowenny z „Królowej Różańca Świętego” nr 35

Po ukończeniu szkoły podstawowej z bardzo dobrym wynikiem mój syn poszedł do dobrego gimnazjum katolickiego. Zmiana małej wiejskiej szkoły na większą obcą, w mieście, podziałała na niego bardzo stresująco, tak że nie chciał do niej chodzić. Codziennie rano prośbą i groźbą wraz z żoną usilnie przekonywaliśmy go, żeby poszedł do szkoły. Z czasem wydawało nam się, że nasze starania odniosły skutek i syn przekonał się do nowej szkoły i nowych kolegów.

Świadectwo Pompejańska

Świadectwa mocy różańca i nowenny pompejańskiej

Chciałam złożyć świadectwo związane z nowenną pompejańską. Odmawiałam ją wcześniej trzy razy w intencji wyjścia za mąż za dobrego człowieka, co nastąpiło po kilku latach od zakończenia nowenn. To świadectwo jednak chciałam złożyć w związku z niezwykłym uzdrowieniem mojego wówczas 8,5-miesięcznego bratanka. W styczniu tego roku miał 7,5 miesiąca i trafił do szpitala na intensywną terapię z nagłą postępującą kaskadowo infekcją bakteryjną, po dwóch dniach gorączki, która nie mijała, ale dawała się zbić.

Świadectwa mocy różańca i nowenny pompejańskiej – cz. I

Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus i Maryja Dziewica! To moja druga nowenna, pierwsza również została wysłuchana. Mam brata alkoholika, który kilka razy w roku – czasem rzadziej – ma kilkutygodniowe zaciągi. Jak wszyscy dobrze wiemy, jest wtedy bardzo ciężko całej rodzinie, bo traci on pracę, pożycza pieniądze, nie wspominając o dzieciach, które cierpią najbardziej.

Świadectwa mocy różańca i nowenny pompejańskiej – cz. II

Pragnę podziękować Matce Bożej Królowej Różańca Świętego z Pompejów za otrzymane łaski i uzdrowienie mojego męża z nowotworu. W listopadzie 2017 roku zapadła diagnoza: nowotwór złośliwy gruczołu krokowego. Operację wyznaczono na styczeń 2018 roku. Rodzina i przyjaciele modlili się i nas wspierali. Ja natomiast zaczęłam odmawiać nowennę pompejańską, prosząc Matkę Bożą o uzdrowienie.

Świadectwa mocy różańca i nowenny pompejańskiej – cz. III

Przygotowywaliśmy się powoli na życie z dzieckiem niepełnosprawnym. Przepłakałam kilka długich nocy. Wiedziałam, że ludzkimi siłami już nie poprawimy stanu córeczki, więc zdecydowałam się na nowennę. Szło jak po grudzie, czasem przysypiałam ze zmęczenia, ale udało mi się dotrwać do końca. Prosiłam Matkę o jedno – żeby nasza Jadzia chodziła.

Świadectwa

Świadectwa o nowennie pompejańskiej – cz. I

Pięć lat bezskutecznie walczyłam z bulimią. Gdy tylko udawało mi się pozbierać, zaburzenia wracały jak bumerang. Czułam się bezsilna. Zaburzenia odżywiania niszczyły moje życie towarzyskie, ­rodzinne oraz poważnie odbiły się na wynikach w szkole. 

Świadectwa

Świadectwa o nowennie pompejańskiej – cz. II

Niedawno dowiedziałam się że mam guza mózgu. Badania, diagnozy, załamanie, bezustannie zastanawianie się, jak poradzi sobie beze mnie mój syn… Kiedy dowiedziałam się o chorobie zaczęłam odmawiać nowennę pompejańską. 

Świadectwa

Świadectwa o nowennie pompejańskiej – cz. III

Składam świadectwo o skuteczności nowenny pompejańskiej. Modliłem się w intencji rodziny i małżeństwa mojej kuzynki, które było dotknięte wieloma problemami, nałóg alkoholizmu, hazard, ciągłe kłótnie i awantury, które kończyły się interwencjami policji. Sytuacja była na tyle poważna, że doprowadziła do próby samobójczej.