Co to znaczy, że Jezus zmartwychwstał? Przecież nigdy wcześniej nikt nie znał takiego pojęcia… Chrześcijanie, ludzie wierzący w Jezusa, wierzą od tamtego czasu, że grób nie jest końcem, ale przejściem, bramą do innego, jeszcze piękniejszego życia.
Rozważania różańcowe dla dzieci
Jezus czyni cuda… czyli wesele w Kanie Galilejskiej
Jejku! Jak wiele w każdej rodzinie jest różnych, pięknych uroczystości! Dopiero co Marta i Wojtek byli na chrzcinach, a dziś jest wesele cioci i wujka. Wszyscy goście odświętnie ubrani po zaślubinach w kościele pojechali do domu weselnego na zabawę. Ale co to? Marta spostrzegła, że niektórzy – kucharka, świadkowie, rodzice młodej pary mają smutne miny, coś nerwowo między sobą rozmawiają.
Być wiarygodnym. Pan Jezus głosi Ewangelię
Pewnego razu Agnieszka przyszła do szkoły i powiedziała:
– Mamo, dziś u nas w szkole był jeden pan doktor, który w różnych klasach na lekcjach prowadził zajęcia. Mówił, że nie powinniśmy palić papierosów, bo to bardzo niezdrowe, i opowiadał, jakie to powoduje choroby. Mówił też, co trzeba jeść, żeby się zdrowo odżywiać.
Umiłowany Syn Boży, czyli chrzest Pana Jezusa w Jordanie
Basia i Leszek od rana szykowali się do wielkiej uroczystości. Dziś mają odbyć się chrzciny ich malutkiego kuzyna – Jasia. Ciocia i wujek przynieśli go do kościoła w pięknie ozdobionym białym beciku. Było też kilkoro innych niemowlaków, które również w tym dniu po raz pierwszy zostały przyniesione przez rodziców do świątyni.
Czy cierpienie może być pożyteczne? Czyli Pan Jezus niesie krzyż
Kilka lat temu sąsiadka Joanny i Karola miała wypadek samochodowy. Mimo długiego leczenia i operacji nie udało się przywrócić jej pełnego zdrowia. Od tej pory chodzi o kulach, czasem korzysta też z wózka inwalidzkiego.
Dlaczego ludzie bywają okrutni? Czyli biczowanie Pana Jezusa
Agata i Przemek oglądali film o niewolnikach. Widzieli na nim, jak pewien bogaty pan kupił na targu ludzi. Kazał im bardzo ciężko pracować, nie dawał w zamian pieniędzy, a jedyną zapłatą było liche jedzenie i miejsce do spania.
Pan Jezus przemienia nasze życie
Marta i Wojtek mieli dużo starszego kuzyna Bartka. Ale rzadko się z nim spotykali. Bartek był chuliganem. Całe dni spędzał z jakimiś podejrzanymi kolesiami, pił z nimi piwo, palił papierosy, zaczepiał ludzi na ulicy.
Najcenniejsza pamiątka… czyli Pan Jezus ustanawia Eucharystię
Marta i Magda od zawsze były najlepszymi przyjaciółkami. Razem chodziły do przedszkola i do szkoły, w której siedziały w tej samej ławce. Popołudniami uczęszczały na te same zajęcia dodatkowe albo bawiły się na wspólnym podwórku. Niestety, pewnego dnia Magda musiała wyprowadzić się do innego miasta.
O drodze do świętości… czyli Maryja wzięta do Nieba
Pani katechetka na lekcji opowiadała o wielu różnych świętych. Mówiła o bracie Albercie Chmielowskim, pomagającym najbiedniejszym mieszkańcom Krakowa, organizującym dla nich ciepłe noclegi, odzież i jedzenie. O św. Maksymilianie Kolbe który nie zawahał się oddać życie za innego człowieka, o Faustynie Kowalskiej, która z samym Panem Jezusem rozmawiała i zapisywała Jego słowa w swoim „Dzienniczku”.
Umrzeć, by ktoś inny mógł żyć…
Marta i Wojtek w czasie wakacji w górach mieli okazję rozmawiać z ratownikami. Słuchali opowieści o akcjach niesienia pomocy ludziom, którzy pobłądzili na szlakach. Jedna historia szczególnie mocno utkwiła w pamięci.
Pan Jezus jest moim Królem… czyli ukoronowanie cierniami
Jakiś czas temu Marta czytała legendę o królu, który zostawił swój pałac i w przebraniu żebraka jeździł po kraju. Sprawdzał jak żyją jego poddani, czy mają dobre serca. Spotykał takich, którzy go przeganiali i wyśmiewali. Ale byli też ludzie dobrego serca ofiarujący pomoc. Po powrocie król zaprosił na wspaniałą ucztę tych, którzy życzliwie dzielili się z nim tym, co mogli i sowicie wynagrodził.
O prezentach dla Pana Jezusa… czyli Narodziny w Betlejem
Ach jaka piękna ta szopka. Zosia stała wpatrzona w ruszającego skrzydłami anioła, tańczących pasterzy, kłaniających się mędrców, mrugającą gwiazdę. Nawet wiatrak się kręcił a wół i osioł kiwali głowami. Oczywiście najważniejsza była Święta Rodzina – Maryja, Józef i Dzieciątko Jezus.
Pan Jezus jest moim światłem… czyli o ofiarowaniu w świątyni
Wojtek bardzo lubił wycieczki w góry. Często chodzili z tatą po różnych szlakach i zdobywali szczyty. Pewnego razu wybrali się na długą wycieczkę. Zbliżał się wieczór, robiło się coraz ciemniej. Szli szybko, bo do końca drogi było daleko. Maszerowali ścieżką przez las. Bardzo trzeba było uważać na korzenie drzew, wystające kamienie, dołki i wyboje.
Gdzie można spotkać Pana Jezusa?
Od początku wakacji Marta czekała na wyjazd nad morze. W wyobraźni budowała zamki z piasku i pluskała się w falach. Niestety, już pierwszego dnia przeżyła niemiłą przygodę. Na plaży był tłum ludzi, gdy dziewczynka weszła na chwilę do wody.
Bądź wola Twoja!… czyli modlitwa Pana Jezusa w Ogrójcu
Marta podekscytowana wróciła do domu. Od progu krzyknęła:
– Mamusiu! Pojedziemy całą klasą na wycieczkę do Warszawy! Na cztery dni!
Wielka przeprowadzka… Pan Jezus wstępuje do nieba
Tatuś Marty i Wojtka dostał pracę w innym mieście. Bardzo daleko. Trzeba się będzie przeprowadzić. Ale zmiana miejsca zamieszkania to niełatwa sprawa. Trzeba znaleźć odpowiednie mieszkanie lub dom. Potem wyremontować, urządzić. Wymaga co najmniej kilku miesięcy ciężkiej pracy.
O odwiedzinach i pomaganiu. Nawiedzenie św. Elżbiety
Wojtek bardzo lubi odwiedzać swojego wujka. Chętnie razem grają w szachy, rozwiązują krzyżówki. Wujek pokazuje nieraz piękną kolekcję znaczków i starych monet, opowiada ciekawe historie. Ale nie tylko dlatego Wojtek do wujka przychodzi.
O pełnieniu woli Bożej. Zwiastowanie
Kasia już od rana nie umiała się doczekać swojego ulubionego serialu. Dzisiaj ostatni odcinek wszystko się wyjaśni. Jeszcze tylko ostatnia reklama i się zacznie. Usiadła przed telewizorem i czeka na film. Nagle z kuchni odezwała się mama: