Dla Boga nigdy nie jest za późno!

Photo of author

Autor: Redakcja

Kochani Czytelnicy!
91% artykułów na naszej stronie jest dostępnych bez ograniczeń. Nie znaczy to, że nie istnieją koszty ich przygotowania i publikacji. Będziemy wdzięczni za zaprenumerowanie naszego czasopisma albo wsparcie naszej Fundacji. Dziękujemy za zrozumienie.
Redakcja

Na nawrócenie nigdy nie jest za późno. Dowodzą tego wiadomości, przychodzące do naszej redakcji, ale też historia świętych, których życie wcale takie święte nie było…

W 24. numerze „Królowej Różańca Świętego” mogliśmy przeczytać świadectwo Elżbiety, którą nowenna pompejańska doprowadziła do spowiedzi po 26 latach! Dziś nie tylko widzi łaski, jakie wciąż otrzymuje, ale też modli się za dusze w czyśćcu cierpiące. Nie poprzestając na własnym nawróceniu, troszczy się o zbawienie innych.

Gdy przyjrzymy się historii okaże się, że niektóre spośród osób późno nawróconych są fundamentem dla naszego Kościoła

Zacznijmy od… pierwszego chrześcijańskiego świętego. Święty Dobry (lub Pokorny) Łotr został „kanonizowany” przez samego Jezusa Chrystusa. Jego historia pokazuje, że nawet w ostatniej chwili życia możemy dokonać wyboru i zwrócić się w stronę Boga.

Jeśli popuścimy wodze fantazji to możemy sobie wyobrazić, że ludzie, którzy byli świadkami nawrócenia Dobrego Łotra, kilka lat później mogli obserwować inne niezwykłe wydarzenie. Oto Paweł z Tarsu, jeszcze niedawno prześladujący chrześcijan, stał się nagle jednym z nich i po synagogach zaczął głosić, że to Jezus Chrystus jest długo oczekiwanym Mesjaszem. Wpływ św. Pawła na rozwój chrześcijaństwa był tak duży, że w końcu zaczęto nazywać go Apostołem Narodów.

Wreszcie św. Augustyn, jeden z ojców i doktorów Kościoła. Ze względu na ilość i wartość stworzonych przez niego dzieł zyskał miano największego teologa chrześcijańskiej starożytności. Zanim jednak do tego doszło, prowadził rozwiązły i hedonistyczny tryb życia i związał się z heretycką sektą. Jego nawrócenia stało się tak istotnym wydarzeniem, że w Kościele katolickim zyskało oddzielne wspomnienie, obchodzone 24 kwietnia.

Carl Bloch „Woman at the Well”

Nie znaczy to, że mamy odkładać sprawy wiary na później – gdy już, mówiąc kolokwialnie, wyszalejemy się

Rozpoczynając Wielki Post, z ust kapłana, posypującego nasze głowy popiołem, usłyszeć mogliśmy słowa, którymi Jezus rozpoczął swą publiczną działalność: „Nawracajcie się i wierzcie w Ewangelię” (Mk 1,15). Niech powyższe przykłady będą dla Ciebie zachętą. Być może myślisz, że w swoich grzechach zabrnąłeś już za daleko. Pewne sprawy wydają Ci się nie do odkręcenia. W konfesjonale nie byłeś tak dawno, że właściwie nie wiesz, jak miałbyś się wyspowiadać. Ale dla Boga nigdy nie jest za późno.


Mogą zainteresować Cię też:

5 1 głos
Oceń ten tekst
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
1 Komentarz
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
A
A
8 lat temu

jestem w trakcie odmawiania nowenny pompejańskiej , to jest moja czwarta nowenna, nikomu jak do tej pory nie powiedziałam o niej. Nie umiem dotrzeć do przyjaciół bo wydaje mi się , że oni mnie nie słuchają. A ja zamiast się poprawić brnę w swój grzech picia alkoholu. Nie wiem dlaczego nie potrafię odmówić a potem mam wyrzuty sumienia. Nie wiem , ale myślę , że zle odmawiam różaniec .