Fatima – 100 lat po objawieniach Maryi

Choć od czasu objawień Matki Bożej w Fatimie mija dokładnie 100 lat, to jednak do dziś w niezwykły sposób można odczuć tam jej obecność, bliskość i matczyną miłość. Doświadczyłam tego pielgrzymując w tym wyjątkowym, jubileuszowym roku do fatimskiego sanktuarium. Od dzieciństwa treść objawień Matki Bożej w Fatimie jest mi dobrze znana i bliska. Staram się nie tylko w swoim życiu realizować wezwanie Maryi, ale także szerzyć Jej orędzie wszystkim, których spotykam, szczególnie członkom Podwórkowych Kół Różańcowych Dzieci. Miałam więc w sercu ogromne pragnienie, by osobiście być w tym świętym miejscu, w którym Maryja przychodziła do trójki fatimskich dzieci. Jednak przez lata z różnych przyczyn, zwłaszcza z powodu stanu zdrowia, nie udało mi się spełnić tego pragnienia. Pod koniec ubiegłego roku, pomyślałam sobie, że w stulecie objawień koniecznie muszę zrobić wszystko, by dotrzeć do Fatimy. Tym bardziej, że tak często mówię i piszę o słowach Matki Bożej, wypowiedzianych na portugalskiej ziemi, nigdy nie będąc osobiście w tamtym miejscu. W połowie stycznia tego roku, na stronie internetowej niniejszego czasopisma natknęłam się na informację o organizowanej w marcu pielgrzymce do Fatimy. Od razu poczułam w sercu, że to Królowa Różańca zaprasza mnie do siebie właśnie w tym czasie. Razem z mamą podjęłyśmy decyzję o wzięciu udziału w tej pielgrzymce i rozpoczęłyśmy niezbędne przygotowania. Nie była to łatwa decyzja z uwagi na poważne problemy z kręgosłupem u mojej mamy. Jednak mimo piętrzących się przeciwności, ani na moment nie utraciłyśmy pewności, że Maryja chce, żebyśmy tam były i na pewno o wszystko się zatroszczy. Oczywiście tak też się stało.

Pielgrzymowanie darem serca

To pielgrzymowanie było moim osobistym dziękczynieniem Matce Najświętszej za Jej fatimskie wezwanie do modlitwy, pokuty i nawrócenia, skierowane do całej ludzkości i aktualne do dnia dzisiejszego, a także za 20 lat istnienia Podwórkowych Kół Różańcowych Dzieci. Ta Wspólnota jest dziełem Maryi i odpowiedzią na Jej wezwanie. Dlatego pragnęłam wyrazić Matce Bożej ogromną wdzięczność za Jej matczyną opiekę nad tym dziełem i za wszystkie łaski, które przez Jej wstawiennictwo, jako członkowie PKRD otrzymaliśmy, odmawiając codziennie różaniec. Dziękowałam także za każdą osobę, która w ciągu tych 20 lat dołączyła do naszej Wspólnoty, podejmując zobowiązanie do modlitwy różańcowej. Chwile spędzone w Fatimie były dla mnie niezwykłym przeżyciem, ponieważ po tylu latach pragnienie mojego serca stało się rzeczywistością. Zaraz po przyjeździe z lotniska w Lizbonie uczestniczyliśmy w Eucharystii sprawowanej w bazylice Matki Bożej Różańcowej, w której znajdują się groby od niedawna już świętych: Hiacynty i Franciszka Marto oraz służebnicy Bożej, s. Łucji dos Santos. Modląc się w tym miejscu zawierzałam Bogu i Maryi przez wstawiennictwo św. Hiacynty i św. Franciszka Podwórkowe Koła Różańcowe Dzieci, których oni są patronami i prosiłam o dalszy rozwój dzieła. Tego dnia po Eucharystii przeszliśmy do kaplicy objawień, by uczestniczyć w wieczornym nabożeństwie różańcowym. W czasie tej modlitwy, zarówno pierwszego dnia, jak i w kolejne, W je przed Boży Tron. A przy tym każdego z nas otula swoim matczynym płaszczem miłości, opieki, zabierając wszelkie troski, smutki, niepokoje. Równocześnie pozwala Ona na nowo usłyszeć wezwanie, które 100 lat temu przekazała światu przez trójkę małych dzieci. Kieruje to wezwanie bezpośrednio do każdego człowieka, który przychodzi do Niej z wieloma swoimi prośbami, chcąc by stał się on apostołem Jej orędzia w miejscu swojego zamieszkania, w swojej rodzinie, pracy, szkole. Czyni to jak kochająca Matka zatroskana o każde ze swoich dzieci, o ich zbawienie.

Pielgrzymowanie pogłębieniem wiary

W czasie następnych dni pielgrzymki, w wielu miejscach związanych z objawieniami i życiem trójki pastuszków, którym się ukazywała Maryja, odkrywałam na nowo głębię słów Matki Bożej i misji, do jakiej Bóg wybrał Hiacyntę, Łucję i Franciszka, a którą tak wiernie, z oddaniem do końca spełnili. Wielką radością była dla mnie wiadomość, która dotarła do Fatimy z Watykanu w ostatnim dniu naszego pielgrzymowania. Ojciec Święty Franciszek zatwierdził cud dokonany za wstawiennictwem wówczas jeszcze błogosławionych: Hiacynty i Franciszka, co umożliwiło drogę do ich kanonizacji. Jak wiemy zostali oni przez papieża ogłoszeni świętymi 13 maja w Fatmie, dokładnie w setną rocznicę pierwszego objawienia Matki Bożej. Te święte dzieci są dla nas wzorem i przykładem wiary, zaufania Bogu, oddania Najświętszej Pannie i heroicznego podejmowania ofiar w intencji nawrócenia grzeszników. Dziękuję Królowej Różańca za błogosławiony i pełen łask czas spędzony w Fatimie, która stała mi się jeszcze bliższa i którą jeszcze nieraz odwiedzę, jeśli tylko Matka Boża znów mnie zaprosi. W dzisiejszym niespokojnym, pełnym przemocy, wojen i terroryzmu świecie, można się tam wyciszyć i zaczerpnąć Bożego pokoju, który daje nadzieję na przemianę nas samych, ludzkich serc i całego świata. Chcę więc z jeszcze większym zapałem szerzyć fatimskie przesłanie, by jak najwięcej dusz odpowiedziało na Jej prośbę i przyczyniło się do zwycięstwa Jej Niepokalanego Serca.
0 0 głosów
Oceń ten tekst
Photo of author

Magdalena

Buczek

Dziennikarka

Mogą zainteresować Cię też:

Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
0 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
0
Czy podoba Ci się ten tekst? – Zostaw opinię!x