Wszyscy znamy Całun Turyński, słyszeliśmy także o chuście z Manoppello i chuście św. Weroniki. Mało jednak kto wie, że jest jeszcze jedna niezwykła Chusta, w którą zawinięto głowę Jezusa
Całun
Całun Turyński – Ikona kerygmatu
Całun przez wieki funkcjonował jako relikwia, przedmiot kultu, który pokazywał ludziom Mękę Pańską, ale także ogrom Bożej miłości i to, do czego Pan Bóg w tej miłości
był dla nas zdolny. Od końca XIX wieku Całun to już nie tylko relikwia,
ale także przedmiot badań dla naukowców, ciekawostka, zagadka i „znak, któremu sprzeciwia się wielu”, a to wszystko zaczęło się od wykonanych wtedy zdjęć Całunu. Zacznijmy jednak od początku, czyli od historii.
Zobaczyć Jego Twarz
W niewielkim miasteczku Manoppello, położonym w górach Abruzji, w południowo-wschodnich Włoszech, w małym kościele kapucynów znajduje się jedna z największych relikwii chrześcijaństwa. Trudno uwierzyć, że do niedawna była jeszcze powszechnie zapomniana.
Kobiety przy pustym grobie
Grupa znaków oznajmiających Zmartwychwstanie Jezusa jest znana wielu osobom wierzącym. Zaliczyć do niej możemy rany Chrystusa, które objawił uczniom podczas swojej wizyty w Wieczerniku (J 20,24-29). Ciało Jezusa miało cechy ciała uwielbionego, o czym przyjdzie jeszcze mi pisać przy innej okazji. Istnieją także inne przedmioty świadczące o tym doniosłym wydarzeniu. Wspomnieć wypada chociażby o materiale, w który zawinięte zostało umęczone ciało Jezusa, a które dzisiaj znamy jako Całun Turyński. Rzadziej jednak słyszymy o innych świadkach, ich powiązaniach w ramach biblijnej literatury oraz symbolice. Przyjrzyjmy się kilku z nim.