Kochani Czciciele Królowej Różańca! Jesteśmy już z Wami dwa lata! Jednak to dzieło wzrasta nie bez trudności. – To, że istnieje, to chyba tylko cud Matki Bożej.
Ten numer ma osiem stron więcej niż poprzedni, jesienny. Cieszymy się, że udało się to nam, choć było to sprawą raczej przypadku. Po zebraniu materiałów okazało się, że znów nie mieścimy się w 32 stronach.
Przedstawiamy Wam w tym numerze relację z naszej pielgrzymki do pompejańskiej Pani. Nasz duchowy przewodnik, ojciec Krzysztof Piskorz, odprawił u Niej Mszę św. w Waszych intencjach, ze szczególnym uwzględnieniem tych wszystkich, którzy wspierają nasz kwartalnik modlitwą i ofiarą. Bez tego nie mielibyśmy możliwości być z Wami i dzielić się świadectwami łask nowenny pompejańskiej!
Jak wiecie od jakiegoś czasu mamy możliwość zamawiania Mszy świętej zbiorowej przed obrazem Królowej Różańca w Pompejach. Za ostatnią Mszę, która odbyła się 25 października przekazaliśmy do Sanktuarium aż 268 euro. Dostaliśmy piękny list od arcybiskupa Tommaso Caputo z zapewnieniem, że przekazana kwota będzie spożytkowana na dzieła miłosierdzia, które są przy Sanktuarium. Arcybiskup zapewnia także o modlitwie za wszystkich dobroczyńców w ich intencjach powierzonych w tej Mszy świętej. Wszystkie są one przekładane Matce Najświętszej i chowane do specjalnego miejsca pod cudownym obrazem zwanego „Sercem”. W każdej takiej Mszy św. zbiorowej szczególne miejsce oddajemy dobroczyńcom kwartalnika, którzy przyczyniają się tego, że mimo trudności ciągle trwamy. Niech Matka Najświętsza wynagrodzi Wam obficie modlitwy i ofiary, którymi nas wspieracie! Pamiętajcie też, że w każdy drugi poniedziałek miesiąca o. Krzysztof sprawuje w klasztorze oo. karmelitów we Wrocławiu o godz. 18.00 Mszę św. w intencjach wszystkich Czytelników.
Dziękujemy Wam za pamięć: telefony, listy i e-maile. Bóg zapłać za prenumeratę, która jest podstawą dalszego istnienia kwartalnika. Niestety jako, że nie posiadamy profesjonalnej redakcji, tak jak inne czasopisma, i nad gazetą pracujemy jako wolontariusze w wolnym od naszych obowiązków czasie, nie zawsze odpisujemy w terminie. Przepraszamy za to! Ale wszystkich Was polecamy w modlitwie Matce Najświętszej, niebieskiej Opiekunce naszej skromnej redakcji. Naszym marzeniem jest redakcja z prawdziwego zdarzenia i przekształcenie kwartalnika w dwumiesięcznik, gdyż tyle mamy ciekawych materiałów i świadectw. Niestety, jak to w takich przypadkach bywa, dobre chęci nie wystarczą bez materialnego zaplecza, ekonomia jest bezlitosna dla niekomercyjnych inicjatyw. W tym numerze inicjujemy nowe dzieło – Duchowej Adopcji Więźnia. Zachęcamy Was do zapoznania się z tą inicjatywą oraz pomocy naszym siostrom i braciom w więzieniach.
A przed nami nowy rok pracy i nowe wyzwania, które chcemy podjąć licząc na Wasze wsparcie. Pozwólmy działać „Królowej Różańca Świętego” w naszej Ojczyźnie! Niech dociera wszędzie tam gdzie jest potrzebna: do rodzin, parafii, trudnych środowisk, do ludzi borykających się z codziennością, niedostatkiem lub bogactwem, cierpieniem i samotnością. Niech pobudza wiarę i przemienia serca!
Kochani! Podczas Świąt Bożego Narodzenia składamy sobie życzenia. W imieniu redakcji, współpracowników i własnym pragnę złożyć Wam życzenia radości, zdrowia, wszelkiej pomyślności. Niech przez ręce Dzieciątka Jezus spływa obfite błogosławieństwo na Was, Wasze rodziny i Wszystkich drogich Waszemu sercu!
Marek Woś
