Kiedy siostra Amalia adorowała w kaplicy Najświętszy Sakrament, nagle poczuła, że jest unoszona… Po lewej stronie ołtarza zobaczyła nieopisanej piękności Panią ubraną w purpurowe szaty, niebieski płaszcz i biały welon. Przybliżyła się Ona z uśmiechem do Amalii. W Jej ręku lśnił biały jak śnieg różaniec…
Przyszła wizjonerka Amalia Aguirre urodziła się w Hiszpanii w 1901 r. Wzrastała w biednym, ale pobożnym domu, gdzie praktykowane były uczynki miłosierdzia i troska o Boże sprawy. Rodzice Amalii zmuszeni byli wyemigrować „za chlebem” do Brazylii, gdzie w roku 1919 dołączyła do nich córka. W Ameryce dziewczyna zaangażowała się w charytatywną posługę najuboższym w Stowarzyszeniu Misjonarzy Jezusa Ukrzyżowanego w Campinas, które w roku 1927 przekształciło się w zakon kontemplacyjno – czynny, którego współzałożycielką została Amalia.
Kiedy Amalia była jeszcze nowicjuszką, małżonka jej krewnego zachorowała na nieuleczalną chorobę. Mężczyzna nie wiedział, co począć i zwrócił się do Amalii z dramatycznym pytaniem: „Jeżeli moja żona umrze, to co się stanie z naszymi dziećmi?”. Pełna współczucia Amalia udała się na modlitwę do kaplicy. Tam złożyła Bogu ofiarę ze swojego życia, mówiąc: „Jeśli nie ma innych możliwości dla tej chorej, to jestem gotowa zaoferować moje życie dla uratowania matki tej rodziny. Co chcesz, abym czyniła?”.
Różaniec do Łez Matki Bożej
Wtedy usłyszała wewnętrzny głos Jezusa: „Jeśli chcesz otrzymać tę łaskę, proś mnie ze względu na Łzy Mojej Matki”. Amalia zapytała: „Jak się mam więc modlić?”. I usłyszała następujące słowa modlitwy: „Jezu, wysłuchaj naszą modlitwę ze względu na Łzy Twojej Najświętszej Matki. O Jezu, spójrz na Krwawe Łzy Tej, która umiłowała Cię najmocniej tu na ziemi i nadal najgoręcej miłuje Cię w Niebie”. Następnie padła obietnica: „Moja córko, o cokolwiek ludzie Mnie będą prosić przez Łzy Mojej Matki, chętnie im tego udzielę”.
Czy chora żona krewnego Amalii została uzdrowiona? Wszystko wskazuje na to, że tak, bo ofiara zakonnicy nie została przyjęta. Miała ona jeszcze wiele dzieł do spełnienia. Zmarła dopiero w roku 1977. W czasie tego wydarzenia Jezus zapowiedział Amalii, że Matka Najświętsza da jej skarb, który będzie dla jej zakonu niczym „magnes miłosierdzia”.
Nic nie zapowiadało, że dzień 8 marca 1930 roku będzie wyjątkowy dla Amalii i jej zakonu.
Chcesz dowiedzieć się dlaczego ten dzień był wyjątkowy dla Amalii i poznać całą historię tego niezwykłego Różańca? Zakup w naszym sklepiku 12 numer Królowej Różańca Świętego albo wykup subskrypcję.
Tego dnia zakonnica – jak zwykle w wolnym czasie – klęczała w kaplicy, adorując Pana Jezusa. Amalia tak opisuje to, co się wówczas wydarzyło: „Nagle poczułam, że zostałam uniesiona. Wtedy zobaczyłam Kobietę nieopisanej urody. Była ubrana w purpurowe szaty, niebieski płaszcz i biały welon. Przybliżała się do mnie z uśmiechem, trzymając w ręku różaniec”. Piękna Pani spojrzała na Amalię i powiedziała: „Czy wiesz, dlaczego noszę niebieski płaszcz? Aby, kiedy czujesz się zmęczona i nosisz krzyż swoich cierpień, przypomnieć ci o niebie. Aby dać ci radość, odwagę i pokój serca”.
Nastąpiły też dalsze wyjaśnienia: „Fioletowy kolor mojej tuniki oznacza ból. To ból, który Jezus czuł, gdy Go barbarzyńsko bito. Widząc Go tak umęczonego, moje serce i moja dusza także były zranione. Mój biały welon oznacza czystość i będąc Kwiatem Trójcy Świętej, nie mogłabym objawić się bez tej bieli. Uśmiech, którym Cię obdarzam, jest z powodu radości, że mogę przekazać ludzkości ten cenny skarb. Przychodzę z nieba, aby złagodzić cierpienie. Moje oczy będą zawsze skierowane w stronę smutków i ucisków”. Następnie Maryja tłumaczyła Amalii znaczenie różańca: „To jest Różaniec Moich Łez. Oznacza miłosierdzie, miłość i ból. To znak, że Matka cię kocha. Uciekaj się do Mnie z ufnością i miłością”. Następnie Maryja dodała: „Różaniec Łez jest powierzony przez Mojego Syna dla tego zakonu jako część jego dziedzictwa. Mój Syn z radością udzieli wszelkich łask za przyczyną Moich Łez. Różaniec posłuży do nawrócenia wielu grzeszników, a zwłaszcza opętanych przez diabła”.
W 1934 roku biskup Campinas, Francisco Campos Barreto, napisał: „Niezliczone łaski zostały otrzymane przez odmawianie różańca na cześć Łez naszej drogiej Matki Bożej. Przyczyna leży w obietnicy świętego Zbawiciela, że nie odmówi niczego przez wzgląd na Łzy swojej Matki. Jest rzeczą wiadomą, że Zbawiciel w szczególny sposób wynagradza szacunek dla boleści Jego Najświętszej Matki (…). Od wierzących dowiadujemy się, że odmawianie tego różańca stało się dla nich drogim zwyczajem. Z tego powodu codziennie modlą się i wypraszają łaski dla siebie i innych. Proszą o nawrócenie grzeszników, uzyskują łaski dla kapłanów i misjonarzy, a także pomoc dla dusz czyśćcowych (…). Gdy smutek i cierpienie napełniają nasze serca, kierujemy nasze myśli do Boga. Przez Łzy Jego Najświętszej Matki możemy poruszyć serce Boga. On zawsze jest gotowy do udzielenia łaski i błogosławieństwa”. W tym samym roku biskup Francisco zaaprobował Różaniec do Łez Matki Bożej. Modlitwę tę zatwierdziła również Stolica Apostolska 15 maja 1934 roku.
Siostra Amalia do śmierci żyła w ukryciu, poświęcając się niesieniu pomocy biednym i opuszczonym.
hmm bardzo chcę zbudować własny, wybrałem karneol do koralików, zastanawiam się jak zbudowany jest dokładnie, czy medalik ma zastąpić krzyżyk? Każdy, który widziałem tak wygląda, stąd pytanie -jaki jest ten oryginalny?