Pośrednictwo Panny Maryi

Maryja objawiając się w Banneux przedstawiła się jako Królowa Ubogich. Przekazała wizjonerce, Marietcie Becó, że strumień ma przynieść ulgę cierpiącym ze wszystkich narodów. Wyraziła życzenie, żeby przy nim stanęła kapliczka.

Historia Banneaux

Banneux to niewielka miejscowość położona na wysokim płaskowyżu Ardenów w południowo-wschodniej części Belgii, wśród lasów, 20 km od Liège, w pobliżu granicy z Niemcami, między doliną rzeki Vesdre i drogą Liège-Spa.

Historycznie Banneux należało do opactwa benedyktyńskiego Stavelot. Zakonnicy ze Stavelot przebywali w Louveignè, skąd promieniowali na cały kraj.

W 1361 r. książę Hugo d’Auvergne przedstawił na dworze w Wetzleer dokument, na mocy którego od niepamiętnych już czasów Banneux, z powodu ubóstwa swoich mieszkańców, cieszyło się przywilejem zwanym banalitè. Stąd pochodzi nazwa Banneux: wspólne dobro ubogich i schronienie bezdomnych.

W diecezji Liège, do której należało Banneux, powstała uroczystość Bożego Ciała i dzieło nieustającej adoracji; tam też, w parafii św. Marcina, gdzie żyły bł. Ewa i św. Julianna, wśród członków Konferencji św. Wincentego á Paulo zjawiły się pierwsze ofiary dla dzieła Najświętszej Panny Ubogich.

Tam też z parafii św. Marcina z Liège wyruszyła pierwsza belgijska pielgrzymka do Lourdes.

W diecezji w Tongeren, kolebce chrześcijaństwa Belgii oraz stolicy pierwszego biskupstwa, św. Maternus ufundował około 315 r. pierwszy w Niderlandach kościół ku czci Najświętszej Panny. Śmiało można powiedzieć, że kościół w Tongeren był pierwszym w Belgii miejscem pielgrzymek ku czci Maryi.

W 1914 r. gminy otaczające Banneux: Battice, Herve, Mèlon i Belgii, zostały ciężko dotknięte wojną. Grupa sterroryzowanych mieszkańców schroniła się w zamku w Banneux. Tam za radą kasztelanki, p. Clynans, uczynili oni ślub, że poświęcą wieś Matce Boskiej i nazwą ją Banneux-Notre-Dame, jeżeli zostanie ona ocalona. W opatrznościowy wprost sposób Banneux zostało uchronione.

Objawienia maryjne w Banneaux

Mariette Beco
Mariette Becó

Dokładnie w 75. rocznicę objawień w Lourdes Maryja ośmiokrotnie ukazywała się jedenastoletniej dziewczynce Marietcie Becó. Po raz pierwszy w niedzielę, 15 stycznia, a ostatni raz w czwartek, 2 marca 1933 roku. Marietta w tym okresie przeszła nieoczekiwane zmiany pod wpływem objawień. Do tej pory była najgorszą i zaniedbaną uczennicą, która bardzo rzadko uczestniczyła w Mszach św. i lekcjach religii. A teraz modliła się na różańcu, uczęszczała na Msze św. regularnie, nadrobiła wszystkie zaległości. Podczas ostatniego objawienia Maryja powiedziała: „Jestem Matką Zbawiciela, Matką Boga. Módl się dużo”. Błogosławiła Marietcie, a potem zniknęła, odchodząc do nieba. Po skończonych objawieniach komisja kościelna i lekarska zajęła się osobą Marietty Becó. Nie znaleziono niczego, co mogłoby podważyć wiarygodność zeznań dziewczynki. Ona naprawdę rozmawiała z Matką Bożą!

O prawdziwości objawień świadczyły również łaski, które zaczęli otrzymywać ludzie przy „źródle Maryi”. Nawrócili się do gorliwego chrześcijańskiego życia rodzice i cała rodzina Becó. Licznie przybywający pielgrzymi,często od dawna zaniedbani religijnie, podejmowali od nowa regularne życie sakramentalne.

Od tamtych czasów miliony ludzi przewinęło się przez Banneux. Tysiące otrzymało łaski, o które prosiło z prostotą i wiarą, że przyjdzie im z pomocą Dziewica Ubogich.

Cudowne wydarzenia w Banneaux

Na miejscu objawień działy się cuda wprost spektakularne, jak choćby następujące przypadki:

• Madame Goethals, matka czworga dzieci, doznała ciężkich obrażeń w wypadku samochodowym. Żuchwa i kość skroniowa zostały pokruszone, całkowicie ogłuchła, nie mogła jeść stałych pokarmów, cały czas odczuwała silne bóle. 21 maja 1933 r. kobieta udała się z całą rodziną do Banneux, by błagać o pomoc Madonnę Ubogich. Kiedy wypiła kilka kropel wody z maryjnego źródełka, które miało „nieść ulgę cierpiącym”, poczuła się gorzej. Ból, który przeszywał jej twarz, był nie do opisania. Mąż położył ją w cieniu pod drzewami. Po kilku minutach kobieta powiedziała, że może otworzyć usta – i to bez bólu. Mogła normalnie jeść, odzyskała słuch. Po pokruszonych kościach nie został nawet ślad.

• P. Pelegri Garcia, anarchista z Hiszpanii, w Barcelonie uległ wypadkowi podczas wybuchu bojlera. Jego prawa ręka pozostała bezwładna. Żona dowiedziała się o wydarzeniach w Banneux i razem udali się pieszo na pielgrzymkę z Barcelony do Banneux, surowo poszcząc. W miejscu objawień, stojąc nad źródłem, Pelegri rzucił Matce Bożej wyzwanie: „Jeśli jesteś Dziewicą Ubogich, udowodnij to. Oto stoi przed Tobą człowiek, który pieszo przybył z Hiszpanii”. Włożył prawą rękę do wody, wyciągnął sączek z rany. Na oczach wszystkich obecnych rana zamknęła się, ciało stało się zdrowe, a cała ręka – całkowicie normalna.

Podobnych cudów w ciągu pierwszych pięciu lat po objawieniach było co najmniej dwadzieścia. Z pewnością były one silnym argumentem za uznaniem objawień przez Kościół.

Maryja jest „Dziewicą Ubogich”, ponieważ zawsze chce pomagać nam w wydobywaniu się z biedy grzechu, z naszych obszarów samolubstwa, z ciemnych pustkowi zmysłowości. Los ludzkości tak bardzo leży Jej na sercu, że przyszła do Banneux, aby nam jeszcze raz przypomnieć, że w Bożym planie Ona stanowi najważniejsze ogniwo łączące nas z Głową ludzkości, Jezusem. Jest gotowa pomagać nam i jest w stanie to czynić, ale potrzebuje w tym naszej współpracy.

Do objawienia doszło w belgijskiej prowincji Liège. Dokładnie tego samego dnia, kiedy Matka Boska po raz pierwszy ukazała się Marietcie i wezwała ją do źródła symbolizującego Chrystusa, nowy biskup tej diecezji, Louis-Joseph Kerkhofs, w otoczeniu swoich wiernych w bazylice katedralnej pod wezwaniem św. Marcina w Liège poświęcił nowy rok Maryi jako „Matce Wszystkich”. Diecezja Liège była zatem przygotowana do przyjęcia uśmiechniętej Dziewicy Ubogich, Matki Zbawiciela, Matki Boga i Pośredniczki wszelkich łask dla ludzi. Belgia jest również pierwszym krajem, który otrzymał od Stolicy Apostolskiej zezwolenie na obchodzenie specjalnego Święta Maryi, Wszechpośredniczki Łask.

Rozwój kultu Dziewicy Ubogich

Kult Dziewicy Ubogich stale się rozwijał, aż wreszcie w roku 1949, w dniu święta Niepokalanego Serca Maryi, biskup Kerkhofs ogłosił ostateczne orzeczenie stwierdzające autentyczność objawień, do których doszło w 1933 r. w Banneux, oraz autentyczność orędzia w nich przekazanego. W marcu 1942 r. w liście pasterskim do wiernych swojej diecezji ogłosił, że sprawa objawień w Banneux – po zebraniu wyczerpujących informacji i innych dowodów oraz rozpatrzeniu ich przez komisję belgijską w latach 1935–1937 – została przedstawiona w Stolicy Apostolskiej w 1937 r. i zaakceptowana przez nią w 1941 roku. Wszystkie dalsze dochodzenia i ewentualne pozytywne orzeczenie pozostawały od tej pory w kompetencjach biskupa Liège. W maju 1942 r. oficjalnie i uroczyście zaaprobowano i zainaugurowano oddawanie czci Dziewicy Ubogich, której kult rozwijał się od lat jedynie prywatnie wśród niezliczonych pielgrzymów, co tolerowała rozważna i zachowująca dystans do tej sprawy hierarchia belgijska. W roku 1947 ta wstępna aprobata została powtórzona.

W roku 1958, roku srebrnego jubileuszu objawień, list pasterski biskupa Kerkhofsa do wiernych jego diecezji i do wszystkich pielgrzymujących do Dziewicy Ubogich wskazał kierunek dalszych działań dla Banneux: „Tym, co jest ważne obecnie, jest nie ponowne uznanie faktów dotyczących Banneux, lecz zrozumienie i rozpowszechnienie orędzia Dziewicy Ubogich”.

Wydarzenie w Banneux, odległym o kilkanaście kilometrów od granicy z Niemcami, rozgrywało się w momencie, gdy dochodziła do władzy narodowosocjalistyczna partia Niemiec pod władzą Hitlera. Tuż za granicą belgijsko-niemiecką rozpoczął się szał ideologiczny, okrutny siew nienawiści, którego ofiarami mieli stać się również Belgowie. Hitler jednoczył Niemców w inną wiarę, potęgę ich siły, wielkość butnego, zachwyconego swoją „wyjątkową szlachetną rasą” narodu. Orędzie z Banneux jest przeznaczone dla naszych czasów. Maryja również i tutaj wzywa swoich czcicieli do modlitwy różańcowej, w której jest obecna. Przypomina nam, że naszym zadaniem jest nieść ulgę cierpiącym i zabiegać o sprawiedliwość społeczną, tworzenie klimatu pokoju, szacunku do wszystkich narodów. Przede wszystkim wskazuje budowanie jedności Europy i świata na jedynym pewnym fundamencie, którym jest Bóg i Jego przykazania.

5 1 głos
Oceń ten tekst
Photo of author

Józef

Orchowski

Kapłan katolicki, proboszcz parafii fatimskiej w Bydgoszczy, pisarz Maryjny i różańcowy.

Mogą zainteresować Cię też:

Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
0 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
0
Czy podoba Ci się ten tekst? – Zostaw opinię!x