W jednym z odcinków pisałem o fasadzie sanktuarium Matki Bożej Pompejańskiej. W jej centrum znajduje się niewielki posąg świętego Michała. I to właśnie jemu poświęcamy bieżący odcinek serii.
Zauważmy najpierw pewien ciekawy fakt. Otóż w regionie włoskiej Kampanii kult świętego Michała Archanioła jest niezwykle rozwinięty, bardziej niż w innych regionach Italii. Kiedy trzy lata temu rozpoczęliśmy realizację filmu o świętym Michale, w trakcie przygotowań zrobiłem mapkę, która wskazywała miejsca jego objawień. Na Półwyspie Apenińskim tych miejsc było kilkanaście, z czego najwięcej właśnie w Kampanii. Leżące tam Pompeje stały się punktem początkowym do nagrań. Było to związane z tym, że założyciel sanktuarium pompejańskiego, Bartolo Longo, opisał w swojej książce „Historia sanktuarium w Pompejach” pewne objawienie Michała Archanioła. Było ono bardzo mało znane, jednak przyczyniło się do tego, że sanktuarium ma silny związek z tym Archaniołem.
Nieznane objawienie Michała Archanioła
Otwórzmy wspaniałą „Historię sanktuarium w Pompejach”. Bartolo Longo zauważa tam, że: „kiedy stojąc w Dolinie Pompejańskiej spojrzymy na południe, ujrzymy łańcuch górski oddzielający ją niczym mur od reszty świata. Jedna z gór majestatycznie panuje ponad wszystkimi innymi, a jej trzy wierzchołki przypominają ręce wzniesione ku niebu. Najwyższy z nich dzieli się znowu na trzy części. (…) w czasach chrześcijańskich nazwano ją Górą Świętego Anioła wskutek wydarzenia, o którym wspomina oficjum kościelne przypadające na uroczystość św. Catella (…). Wydarzenie to miało miejsce w VII wieku, gdy Catello był biskupem miasta Castellammare. Ten pobożny kapłan często spotykał się na nocnej modlitwie w górskich jaskiniach ze świętym Antonim z Sorrento, opatem benedyktynów.
Gdy pewnego razu byli zatopieni w modlitwie, Catello ujrzał Michała Archanioła który polecił mu, aby na szczycie góry, w miejscu, w którym ujrzy płomień, zbudował kościół na jego cześć. Płomień ten ukazał się na najwyższym z trzech szczytów góry Gauro.”
Stojąc przed sanktuarium pompejańskim łatwo dostrzeżemy wspomniane trzy wierzchołki, o ile dzień jest bezchmurny. Pierwszy z nich jest owalny, drugi trójkątny, a trzeci kwadratowy. Będąc w Pompejach, zawsze chciałem jechać na tę górę i zobaczyć z bliska miejsce objawienia Michała Archanioła. Kiedy pytałem Włochów o możliwość dojazdu na Monte Faito, odradzano mi to, sugerując różne niebezpieczeństwa i trudności. Mimo to kilkukrotnie próbowaliśmy dotrzeć drogą na szczyt, jednak albo droga prowadziła do nikąd albo nagle przychodziły ciężkie chmury, które ograniczały widoczność. Jednak za którymś razem udało nam się dojechać przed kościółek świętego Michała, postawiony w miejscu jego objawienia . Ze szczytu góry rozciąga się przepiękny widok na dolinę, Zatokę Neapolitańską, Wezuwiusza. Kościół, odkąd został w drugiej połowie XIX wieku zburzony jest na etapie remontu. Msze święte i nabożeństwa dla nielicznych mieszkańców góry odbywają się przy nim tylko w niedziele i święta.
Bartolo Longo w „Historii sanktuarium w Pompejach” podaje okoliczności zniszczenia kościoła i pewien ciekawy szczegół: „By zapobiec rozbojom, wojsko zburzyło stary budynek kościoła. Biskup z Castellammare, ksiądz Sarnelli, zdołał uratować z niego tylko cenny, marmurowy posąg Archanioła, który biskup Catello 1200 lat wcześniej sprowadził z Rzymu. Ten posąg ustawiono w nowym kościele, w pięknie ozdobionej kaplicy.” Zgodnie z przekazami, w święto Michała Archanioła posąg miał pocić się a zebraną wodę wierni używali jak relikwie, modląc się o zdrowie i łaski. Wielu z nich je otrzymywało.
Poszukiwania posągu św. Michała Archanioła
Byłem ciekawy aktualnej lokalizacji posągu Michała Archanioła, ponieważ różne dokumenty wskazywały wiele miejsc. Po dłuższym poszukiwaniu udało się odnaleźć ten wspaniały posąg w bocznej kaplicy katedry w Castellammare di Stabia.
Jakie jednak to ma związek w sanktuarium w Pompejach? Otóż Bartolo Longo, kiedy usłyszał historię o objawieniu Świętego Michała na górze Gauro, pisał: „Książę Anielskich Zastępów ma do spełnienia w Dolinie wielkie dzieła Boże, które pozostają jeszcze ukryte. Nie miałem wątpliwości, że ten Archanioł był opiekunem i stróżem tej okolicy, którą zaszczycił swoim objawieniem. (…) Zwycięski Anioł założył obóz w krainie pogaństwa szykując walkę przeciw Szatanowi. Nadchodził czas łaski i Bożego miłosierdzia”.
Kiedy planowano położenie kamienia węgielnego pod sanktuarium w Pompejach, biskup zalecił, aby uroczystości odbyły się w niedzielę 7 maja 1876 roku. Wtedy Bartolo zaproponował, aby uroczystość przeniesiono na następny dzień. Powodem było to, że 8 maja kościół (przez Soborem Watykańskim II) obchodził święto Michała Archanioła. Bartolo Longo chciał powiązać te dwie daty i jednocześnie wybrać Archanioła na opiekuna powstającego kościoła.
Bartolo Longo po latach pisał w „Historii…” że „Od dnia, kiedy położono kamień węgielny pod budowę kościoła Matki Bożej Różańcowej, dzień 8 maja zawsze poświęcamy czci świętego Michała. Mamy w tym dniu na uwadze dwie szczególne sprawy: że największy z aniołów wybrał szczyt tej góry na miejsce swoich cudów, i że Królowa Aniołów, jego Królowa, przeznaczyła tę ubogą dolinę na miejsce swoich szczególnych łask.”
Rzeźba i ołtarz Michała Archanioła w Pompejach
Po latach, kiedy kościół już został zbudowany i stawiano fasadę sanktuarium, postanowiono, aby na jej środku znalazła się rzeźba Michała Archanioła. Także jeden z bocznych ołtarzy sanktuarium przeznaczono na ołtarz Świętego Michała. Znajduje się on po lewej stronie nawy i został konsekrowany w 1891 roku. Jest to piękny obraz przedstawiający Świętego Michała Archanioła z wyciągniętym mieczem i ze wzrokiem skierowanym ku niebu, jakby chciał nam powiedzieć wpatrzony w Boga słowa „Któż jak Bóg”. Na drugim planie widzimy zwycięski zastęp aniołów. Chwila jest bardzo doniosła – to moment zwycięstwa Michała Archanioła nad Lucyferem. Pokonany leży u stóp Michała Archanioła, pogrążony w ciemności, jakby opadający w otchłań. Okrywają go skrzydła nietoperza, a twarz jest przesłonięta płaszczem i czarnymi włosami. Straszny wyraz twarzy podkreślają wściekłe oczy, wyrażające i rozpacz, i złość. Zwróćmy uwagę na grę świateł: od gęstej ciemności z piekielnymi błyskawicami u dołu, po blask na górze, w której widzimy zarys Hostii.
Autorem płótna jest Ponziano Loverini, jednak pomysł takiego przedstawienia wyszedł od Bartola Longo. Malarz przesyłał Bartolowi szkice z prośbą o sugestie. Zachował się list od Bartola, który zauważył, że „szkic jest prawdziwą poezją ale Lucyfer wygląda zbyt dobrze. Niech pan mi wierzy, znam go osobiście jest dużo brzydszy i trzeba to uwzględnić w pracy”.
Poświęcenie ołtarza, jakie dokonało się wieczorem 8 maja 1891 r. miało niezwykły przebieg. Zawczasu Bartolo Longo w swoim czasopiśmie zapowiedział to wydarzenie słowami: „Fiat Lux. Niech nastanie światłość, a noc będzie rozświetlona jak dzień”. Wieczorem kardynał La Valetta nacisnął przycisk i wtedy rozświetliło się sanktuarium, sierociniec, drukarnia, szkoła, poczta, domy robotnicze, ulica, dworzec. W ten sposób święto Księcia Światłości Bartolo połączył z inauguracją oświetlenia elektrycznego w Nowych Pompejach. Zawsze myślał on zarówno o potrzebach duszy, jak i ciała. Poświęcony tego dnia ołtarz otrzymał imię świętego Michała – opiekuna sanktuarium i dzieł miłosierdzia powstałych wokół niego.
Inne miejsca objawień Michała Archanioła
Przypomnijmy jeszcze krótko o innych miejscach objawień Świętego Michała Archanioła w Kampanii. Otóż musimy mieć na uwadze, że Neapol jako miasto portowe, potężne i bogate, stawało się niejednokrotnie obiektem ataku floty muzułmańskiej. Mieszkańcy w takich momentach zwracali się o pomoc do Michała Archanioła. Jeden z kościołów przy Piazza Dante w Neapolu jest poświęcony właśnie świętemu Michałowi, który ocalił ludność. Na fasadzie kościoła znajduje się jego piękna figura.
Kilkadziesiąt kilometrów na południe od Neapolu znajduje się Olevano sul Tusciano, gdzie w rozległej jaskini na górze mieszkańcy chronili się przed atakiem Saracenów, a także później przed nalotami podczas II wojny światowej. Jaskinia jest ściśle związana z kultem Michała Archanioła i zawiera przepiękne, starożytne zabytki (zob. książka „Tajemnice groty w Olevano”). Wewnątrz jaskini znajduje się wiele kaplic powstałych między VI a XII wiekiem. Stamtąd dwa razy w roku wychodzi procesja z figurą Michała Archanioła. W okolicach Olevano święty Michał cieszy się niezwykłą czcią.
W Zatoce Neapolitańskiej leży wyspa Procida. Także na niej nagrywaliśmy nasz film, w tym uroczystą procesję z przepiękną, srebrną figurą Michała Archanioła, która znajduje się w klasztorze na szczycie wyspy. Mieszkańcy żywią wielki kult do Michała Archanioła, który kilkaset lat wcześniej w nadzwyczajnych okolicznościach objawił się i przepędził potężną flotę Barbarossy. I to właśnie na szczycie wyspy w klasztorze powstała wspaniała książka pod tytułem „Wielkość św. Michała Archanioła”, której autorem jest ks. Nicola Ricci. Zebrał on liczne historie objawień Michała Archanioła i ułożył je jako rozważania do miesięcznego nabożeństwa ku jego czci. To właśnie na podstawie tej książki powstał nasz film „Broń nas w walce”. Tak to historia i współczesność łączą się i inspirują nas do poznawania Księcia Wojsk Anielskich!
O miejscach kultu i objawień Michała Archanioła można by napisać jeszcze bardzo, bardzo wiele, Dlatego wszystkich zainteresowanych odsyłam do wspomnianych książek oraz filmu.
Więcej przeczytasz w publikacjach:
– „Historia sanktuarium w Pompejach”
– „Wielkość św. Michała Archanioła”
– „Tajemnice groty w Olevano sul Tusciano”
– oraz obejrzysz w filmie „Broń nas w walce!”