Sanktuarium w Korczynie
Społeczność podkrośnieńskiej Korczyny niezwykle wiele zawdzięcza swemu rodakowi, św. Józefowi Sebastianowi Pelczarowi (1842-1924). Jako rektor Uniwersytetu Jagiellońskiego, poseł do Sejmu Krajowego i biskup przemyski nie zapomniał o swej rodzinnej miejscowości. Kiedy konsekrował w 1914 roku nowo wybudowany kościół, nikt z zebranych nie przypuszczał, że dziewięćdziesiąt lat później świątynia otrzyma status sanktuarium najsłynniejszego korczynianina.
Początki miejscowości, położonej w urokliwej dolinie, wśród gęsto zalesionych wzgórz, sięgają XIV wieku i wiążą się z akcją kolonizacyjną prowadzoną na terenie Pogórza przez ludność niemiecką. Osada, otrzymana u schyłku tego stulecia przez Klemensa z Moskorzewa od Władysława Jagiełły, nosiła pierwotnie nazwę „Kotkenhau”, z czasem upowszechnił się jej spolszczony wariant „Kotczyna” przekształcony później w „Korczynę”. Wieś przechodziła kolejno w ręce Bonerów, Firlejów, Scypionów, Jabłonowskich i Fredrów. Wskutek ślubu Zofii Fredrówny z Janem Kantym Szeptyckim w 1826 roku po raz ostatni zmienili się właściciele miejscowości. Dwukrotnie w okresie staropolskim (1516, 1785) podejmowano próby przekształcenia Korczyny w miasto, ale dopiero w 1878 roku uzyskała ona prawa gwarantujące ten status, odebrane jednakże niecałe sześćdziesiąt lat później. Miejscowa ludność trudniła się głównie tkactwem, czemu sprzyjała korzystna lokalizacja przy drodze wiodącej na Górne Węgry. Jeszcze u schyłku XIX wieku funkcjonowało w miasteczku ponad czterysta warsztatów wyrabiających płótno. Tutejszych rzemieślników skupiało założone w 1882 roku Towarzystwo Tkaczy, a pięć lat później powołano do istnienia szkołę tkacką. W dwudziestoleciu międzywojennym znaczenie rzemiosła zaczęło spadać, a Korczyna traciła stopniowo miejski charakter. Już wcześniej wiele rodzin zajmowało się rolnictwem, wśród nich Pelczarowie – bogata kmieca familia, w której przyszedł na świat późniejszy biskup.
Józef urodził się 17 stycznia 1842 roku jako syn Wojciecha Pelczara i Marianny z Mięsowiczów. Jego ojciec wyróżniał się w lokalnej społeczności umiejętnością czytania i pisania, gromadził literaturę historyczną i religijną, zapamiętano go jako człowieka mądrego i głęboko uduchowionego. Pobożnością cechowała się również pani Pelczarowa, zaradna i energiczna niewiasta, która wraz z mężem sprawnie zarządzała pięćdziesięciohektarowym gospodarstwem. Po latach święty biskup wspominał: „wyszedłem z domu, w którym twarda praca codziennym była gościem”, zwracając uwagę na trudy, w jakich przyszło mu wzrastać. Nowo narodzony syn Pelczarów otrzymał chrzest w ówczesnym korczyńskim kościele, 19 stycznia 1842 roku. Ponieważ była to środa, czyli dzień poświęcony czci św. Józefa, a zarazem wigilia wspomnienia św. Sebastiana, takie dwa imiona nadano dziecku.
Wraz z rozpoczęciem edukacji w miejscowej szkole powszechnej (1848) sześcioletni chłopiec podjął obowiązki ministranta w parafialnej świątyni. Odznaczał się błyskotliwością umysłu, pilnością w nauce, wrażliwością i uprzejmością, nie był jednak wolny od wad, z którymi walczył, zwłaszcza przygotowując się do pierwszej Komunii świętej (1850). Rodzice zdecydowali, aby dalszą wiedzę zdobywał w rzeszowskiej Szkole Głównej, po której ukończeniu skierował kroki do miejscowego gimnazjum. W 1860 roku rozpoczął studia filozoficzno-teologiczne w przemyskim Wyższym Seminarium Duchownym. Po otrzymaniu święceń kapłańskich (1864) przez krótki czas pracował jako wikariusz w Samborze, po czym skierowano go do Rzymu (1865-1868), gdzie uzyskał doktoraty z teologii i prawa kanonicznego. Ogromne wrażenie wywarł wówczas na nim papież Pius IX, który przez kolejne lata pozostawał dla ks. Pelczara wzorem kapłańskiego posługiwania.
Po powrocie do kraju oddał się pracy naukowej jako prefekt oraz wykładowca teologii pastoralnej i prawa kościelnego w swym macierzystym seminarium. W latach 1877-1899 prowadził zajęcia na Uniwersytecie Jagiellońskim, przez rok pełniąc nawet funkcję rektora uczelni. Krakowski okres życia ks. Józefa Sebastiana Pelczara zaowocował założeniem przezeń Zgromadzenia Sióstr Służebnic Najświętszego Serca Jezusowego (1894) skupionego na działalności wychowawczej i charytatywnej. W 1883 roku po raz pierwszy został posłem do galicyjskiego Sejmu Krajowego we Lwowie, gdzie zasiadał nieprzerwanie w latach 1900-1914.
Gorliwość ks. Pelczara dostrzegł bp Łukasz Ostoja-Solecki, na którego prośbę Stolica Apostolska mianowała zdolnego profesora sufraganem przemyskim (1899), a już rok później, po śmierci ordynariusza, powierzyła mu kierowanie diecezją. Hierarcha postawił sobie za cel odnowę moralno-religijną duchowieństwa i wiernych, podejmując częste wizytacje kanoniczne, rozbudowując sieć parafialno-dekanalną, przeprowadzając trzy synody diecezjalne oraz dbając o wysoki poziom intelektualny księży. Pelczar zasłynął jako znakomity kaznodzieja i autor licznych prac z zakresu ascetyki (Życie duchowne, czyli doskonałość chrześcijańska, 1873), homiletyki (Zarys dziejów kaznodziejstwa w Polsce, 1917) czy apologetyki (Religia katolicka. Jej podstawy, jej źródła i jej prawdy wiary, 1923). O przywiązaniu do rodzinnej miejscowości świadczy pseudonim „J.S. Korczyński” – którym sygnował niektóre swoje teksty. Jako biskup podejmował liczne inicjatywy kulturotwórcze: powołał do życia muzeum i bibliotekę diecezjalną (1902), założył czasopismo „Kronika Diecezji Przemyskiej” (1901), zreorganizował i powierzył szkołę organistowską salezjanom, – oraz społeczno-charytatywne: utworzył Związek Katolicko-Społeczny, wspierał rozwój Towarzystwa Oświaty Ludowej i Polskiego Czerwonego Krzyża, zakładał ochronki i szkoły zawodowe. Za swoją działalność otrzymał w 1923 roku Order Polonia Restituta, odebrany niedługo przed śmiercią, która nastąpiła w wyniku zapalenia płuc, 28 marca 1924 roku.
Z domu rodzinnego przyszły biskup wyniósł szczególną cześć względem Najświętszej Maryi Panny. Matka pielęgnowała pobożny zwyczaj ofiarowywania każdego kolejnego dziecka Madonnie czczonej w bernardyńskim sanktuarium w Leżajsku, odległym od rodzinnej miejscowości o ponad sto kilometrów. Rodzina Pelczarów pielgrzymowała z pewnością do pobliskiego ośrodka kultu maryjnego u jezuitów w Starej Wsi pod Brzozowem. Jako gimnazjalista Józef Sebastian modlił się często przed figurą Matki Bożej w kościele rzeszowskich bernardynów, a jako kleryk przemyskiego seminarium swoje troski i problemy polecał wstawiennictwu Madonny Jackowej czczonej w miejscowej katedrze. Będąc biskupem, popierał procesy koronacyjne kolejnych cudownych wizerunków, sam przyozdobił papieskimi koronami obrazy w Tarnobrzegu (1904), Tuligłowach (1909), Borku Starym (1919) i Rudkach koło Sambora (1921).
Sława szlachetności i świętości życia, która nie zanikła po śmierci hierarchy, ale trwała i rozwijała się wśród wiernych diecezji przemyskiej, skłoniła bpa Franciszka Bardę do rozpoczęcia procesu beatyfikacyjnego swego poprzednika (1954). Zebraną wówczas dokumentację i zeznania świadków przesłano do Kongregacji ds. Kanonizacyjnych, która w 1989 roku pozytywnie wypowiedziała się o heroiczności cnót kandydata na ołtarze. Uroczystość beatyfikacyjna odbyła się 2 czerwca 1991 roku w Rzeszowie podczas IV pielgrzymki papieża Jana Pawła II do ojczyzny. Dalsze starania zaowocowały kanonizacją nowego błogosławionego, dzięki doznanemu za jego wstawiennictwem cudowi uzdrowienia siedemnastoletniej Justyny, rodaczki biskupa Pelczara, która uległa w 2000 roku poważnemu wypadkowi samochodowemu. Najsłynniejszy korczynianin został zaliczony w poczet świętych przez papieża Jana Pawła II 18 maja 2003 roku.
Podczas przygotowań do beatyfikacji ekshumowano ciało biskupa, pochowane pierwotnie w przemyskim kościele pojezuickim pw. Najświętszego Serca Pana Jezusa, i złożono je w katedrze, która stała się centralnym ośrodkiem jego kultu. Równolegle wdzięczna pamięć i cześć wobec świątobliwego rodaka rozwija się w świątyni parafialnej rodzinnej Korczyny. Biskup Pelczar osobiście przyczynił się do wzniesienia tego okazałego, neogotyckiego kościoła. Poprzedni obiekt, w którym Józef Sebastian przyjmował chrzest, pierwszą Komunię świętą i sprawował Mszę świętą prymicyjną, ufundował w 1812 roku hrabia Józef Jabłonowski. Na początku XX stulecia ze względu na wady konstrukcyjne budowli zdecydowano o budowie nowego kościoła. Ówczesny proboszcz, ks. Karol Kłeczek, pomysłodawca tego rozwiązania, znalazł sprzymierzeńca w osobie bpa Pelczara, który udzielił wsparcia organizacyjnego i materialnego. Projekt trójnawowej świątyni opracował przemyski architekt Stanisław Majerski. Wzniesiony na planie krzyża łacińskiego obiekt o strzelistej, 56-metrowej wieży zachwyca nie tylko swym rozmachem, ale także bogactwem detalu (schodkowy szczyt fasady, gzymsy, maswerki, pinakle). Główny ołtarz świątyni mieści monumentalny obraz pędzla lwowskiego artysty Edwarda Lepszego ilustrujący wezwanie kościoła, poświęconego Najświętszego Maryi Pannie Królowej Korony Polskiej. Tronująca Madonna z Dzieciątkiem, której towarzyszy grono polskich świętych, odbiera cześć od przedstawicieli poszczególnych stanów, otaczających króla Jana Kazimierza wznoszącego w kierunku Bogarodzicy królewską koronę. Pozostałe ołtarze boczne mieszczą wizerunki: śś. Apostołów Piotra i Pawła, Najświętszego Serca Pana Jezusa (lewa nawa) oraz św. Michała Archanioła i Matki Bożej Różańcowej (prawa nawa). W stylu neogotyckim utrzymano również konfesjonały, ambonę, stacje drogi krzyżowej, witraże i figury dwunastu apostołów w nawie głównej. Kościół poświęcił w 1910 roku ks. Władysław Sarna, a konsekrował cztery lata później sam bp Pelczar, który w kolejnych latach niejednokrotnie odwiedzał świątynię korczyńską.
Do godności sanktuarium św. Józefa Sebastiana Pelczara podniósł kościół w 2004 roku abp Józef Michalik. Wcześniej sprowadzono tu fragment relikwii rodaka. Główne obchody związane z osobą patrona odbywają się 19 stycznia (liturgiczna uroczystość) i 18 maja (rocznica kanonizacji). Ponadto 28 dnia każdego miesiąca ma miejsce okolicznościowe nabożeństwo, podczas którego odczytuje się prośby i podziękowania za wstawiennictwem świętego.
Więcej zdjęć: https://foto.krolowa.pl/index.php?/category/83
Mogą zainteresować Cię też: