Chrzest święty

Wspomnijmy więc wspólnie co nieco z papieskiego nauczania na temat sakramentu chrztu świętego. Nie będziemy oczywiście przytaczać wszystkich wypowiedzi papieża, a jedynie te najbardziej znane, często cytowane w kazaniach i mediach. 

Chrzcielnica w kościele wadowickim

Czy nie przypomina się Wam pierwsza pielgrzymka do ojczyzny w czerwcu 1979 roku i kazanie w Wadowicach? Wśród wielu myśli pojawiła się także i ta: „Kiedy patrzę wstecz, widzę, jak droga mojego życia poprzez środowisko tutejsze, poprzez parafię, poprzez moją rodzinę, prowadzi mnie do jednego miejsca, do chrzcielnicy w wadowickim kościele parafialnym. Przy tej chrzcielnicy zostałem przyjęty do łaski Bożego synostwa i wiary Odkupiciela mojego, do wspólnoty Jego Kościoła w dniu 20 czerwca 1920 roku. Chrzcielnicę tę już raz uroczyście ucałowałem w roku tysiąclecia chrztu Polski jako ówczesny arcybiskup krakowski. Potem uczyniłem to po raz drugi, jak przypomniał ksiądz prałat, na 50 rocznicę mojego chrztu, jako kardynał, a dzisiaj po raz trzeci ucałowałem tę chrzcielnicę, przybywając z Rzymu jako następca św. Piotra”. Jakże wyraźnie możemy tu zauważyć nie tylko głęboką wiedzę teologiczną (co oczywiste), ale także bardzo osobiste, emocjonalne przeżywanie wspomnień związanych z sakramentem. Któż z nas chociaż raz w życiu wybrał się na pielgrzymkę do miejsca swojego własnego chrztu by podziękować Bogu za niezwykły dar wiary i łaskę przyjęcia do Kościoła katolickiego?

Nowe narodzenie

W dawnych czasach chrzest był udzielany przede wszystkim osobom dorosłym. I zawsze wiązało się to z nawróceniem nazywanym także nieraz „nowym życiem”, albo też „nowym narodzeniem”. Jan Paweł II nawiązał do tego w kazaniu podczas Światowych Dni Młodzieży w Paryżu 28 sierpnia 1997, mówiąc, że „(…) aby wejść do Królestwa Bożego, trzeba się człowiekowi narodzić na nowo, nie według praw ciała, ale wedle Ducha. Chrzest jest właśnie sakramentem takich narodzin”.

Także o nawróceniu, choć w nieco innych słowach, przeczytamy w encyklice „Redemptoris missio” (nr 47): „Chrzest odradza nas do życia dzieci Bożych, jednoczy nas z Jezusem Chrystusem, namaszcza w Duchu Świętym: nie jest on przeto zwykłym przypieczętowaniem nawrócenia, niejako zewnętrznym znakiem ukazującym je i potwierdzającym, ale jest sakramentem, który oznacza i urzeczywistnia nowe narodzenie z Ducha, ustanawia realne i nierozerwalne więzy z Przenajświętszą Trójcą, czyni członkami Chrystusa i Jego Kościoła”.

Przypomina się w tym momencie fragment Ewangelii o rozmowie Jezusa z Nikodemem i to, że „jeśli się ktoś nie narodzi z wody i z Ducha, nie może wejść do królestwa Bożego” (J 3, 5). Ojciec Święty nawiązał do tego tekstu także podczas kazania w Wilnie w 1993 roku. 

Znakiem nowego narodzenia i niewinności (obmycia z grzechu) jest biała szata, którą zakłada się w dniu chrztu świętego.

Wiara i katolickie wychowanie

Do przyjęcia chrztu konieczna jest wiara. Jeśli sakrament jest udzielany małym dzieciom, w ich imieniu rodzice i chrzestni wypowiadają wyznanie wiary i zobowiązują się wychować je do chrześcijańskiego życia.

W święto Chrztu Pańskiego papież Jan Paweł II (a później też jego następcy) udzielał chrztu dzieciom w Kaplicy Sykstyńskiej. Podczas jednej z uroczystości (2003 rok) rodzice i chrzestni mogli usłyszeć właśnie o konieczności współpracy z Bogiem i Kościołem w wychowaniu młodego chrześcijanina. „Powierza wam bowiem zadanie codziennego towarzyszenia tym dzieciom na drodze do świętości. Wy sami starajcie się być święci, abyście mogli je prowadzić do tego ostatecznego celu chrześcijańskiego życia. Nie zapominajcie, że świętość potrzebuje chrześcijaństwa wyróżniającego się przede wszystkim sztuką modlitwy”.

O potrzebie pogłębiania wiary przez katechizację papież nauczał również w Częstochowie w roku 1979: „Każdy z was stał się Jego uczniem przez chrzest święty, który zobowiązuje nas do rzetelnego przygotowania naszych umysłów, woli i serc. Dokonuje się to przez katechizację, katechezę – naprzód w naszych rodzinach, z kolei w parafii i w innych środowiskach. Poprzez katechezę poznajemy coraz gruntowniej tajemnicę Chrystusa i odkrywamy, na czym polega nasze w niej uczestnictwo. Katecheza nie jest tylko nabywaniem wiadomości religijnych; jest ona wprowadzaniem w uczestnictwo w tajemnicy Chrystusa. Tak więc, poznając Jego – poznając przez Niego również i Ojca: „Kto mnie zobaczył, zobaczył także i Ojca” (J 14, 9) – stajemy się w Duchu Świętym uczestnikami nowego życia, które Chrystus zaszczepił w każdym z nas już przez chrzest, a umacnia przez bierzmowanie”. I chociaż były to słowa kierowane przede wszystkim do alumnów, młodzieży zakonnej i służby liturgicznej, to czyż nie dotyczą każdego z nas? Jakże smutne są sytuacje, kiedy ochrzczone dziewczynki i chłopcy nie mają możliwości kontynuowania spotkań z Jezusem na lekcjach religii albo na regularnej niedzielnej Mszy świętej, bo rodzice i chrzestni zaniedbują zobowiązanie, którego podjęli się podczas liturgii chrztu.

I znów wrócimy tu myślami do wspomnianego wyżej kazania z Wilna, kiedy można było usłyszeć, że „Wymaga to większej odpowiedzialności od wszystkich, zwłaszcza od rodziców naturalnych oraz chrzestnych, którzy powołani są po to, by czynnie i gorliwie przekazywać dar chrześcijańskiego życia. Jak ważna jest zatem katecheza przygotowująca do chrztu! Jakże pilna jest potrzeba, byście razem pogłębiali znajomość prawd wiary i doskonalili się w cnotach ewangelicznych!”.

KRS nr 49Zamów to wydanie "Królowej Różańca Świętego"!

…i wspieraj katolickie czasopisma!

Zobacz Zamów PDF

Nosiciele wiary i nadziei chrześcijańskiej

Na koniec pozwólcie, że zacytuję jeszcze fragment spotkania z młodzieżą w Poznaniu z roku 1997. I chociaż nie odnosi się on bezpośrednio do sakramentu chrztu, to pięknie mówi, jak powinno wyglądać nasze chrześcijańskie życie.

„Bądźcie na tym świecie nosicielami wiary i nadziei chrześcijańskiej, żyjąc miłością na co dzień. Bądźcie wiernymi świadkami Chrystusa zmartwychwstałego, nie cofajcie się nigdy przed przeszkodami, które piętrzą się na ścieżkach Waszego życia. Liczę na Was”. 

Nieco dalej w tym samym kazaniu padły słowa: „Na przykładzie Piotra widzimy, jak ważna jest w życiu duchowym osobista łączność z Chrystusem, którą trzeba ciągle odnawiać i pogłębiać. W jaki sposób to czynić? Przede wszystkim przez modlitwę”.

Słowa papieża mogą się czasem wydawać trudne. Niekiedy, żeby zrozumieć jego myśl, trzeba wracać do tekstu po raz kolejny, ale warto, bo święty Jan Paweł II w wielu dziedzinach życia dał nam słowem i życiem przykład, jak postępować, aby stać się prawdziwie godnym tytułu Dziecka Bożego. Starajmy się od czasu do czasu poznać co nieco z jego nauczania. Warto poszukać takich pozycji w księgarni, bibliotece albo internecie. 

Obrzęd chrztu

Ponieważ chrzest oznacza wyzwolenie od grzechu i od kusiciela, czyli diabła, dlatego wypowiada się nad kandydatem egzorcyzm (KKK 1237). W Kościele łacińskim trzykrotnemu polaniu wodą towarzyszą słowa szafarza: „N., ja ciebie chrzczę w imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego” (KKK 1240). Namaszczenie krzyżmem świętym, wonnym olejem poświęconym przez biskupa, oznacza dar Ducha Świętego dla neofity (KKK 1241).

Biała szata ukazuje, że ochrzczony „przyoblekł się w Chrystusa” (Ga 3, 27) i zmartwychwstał z Chrystusem. Świeca zapalona od paschału oznacza, że Chrystus oświecił neofitę i że ochrzczeni są w Chrystusie „światłem świata” (Mt 5,14). (KKK 1243).

Zwyczajnym szafarzem chrztu jest biskup i prezbiter, a w Kościele łacińskim także diakon. W razie konieczności może ochrzcić każda osoba nawet nieochrzczona, mająca wymaganą intencję (KKK 1256).

Niezbędny do zbawienia

Chrzest jest konieczny do zbawienia dla wszystkich, do których dotarła Ewangelia głoszona przez Chrystusa. Polecił On swoim uczniom głosić Ewangelię i chrzcić wszystkie narody (por. Mt 28,19-20). (KKK 1257).

Chrzest odpuszcza wszystkie grzechy, grzech pierworodny i wszystkie grzechy osobiste, a także wszelkie kary za grzech (KKK 1263). Chrzest stanowi podstawę wspólnoty między wszystkimi chrześcijanami, również tymi, którzy nie są jeszcze w pełnej komunii z Kościołem katolickim (KKK 1271).

Chrzest opieczętowuje chrześcijanina niezatartym duchowym znamieniem (charakterem) jego przynależności do Chrystusa. Znamienia tego nie wymazuje żaden grzech, chociaż z powodu grzechu chrzest może nie przynosić owoców zbawienia. Sakramentu chrztu udziela się jeden raz; nie może on być powtórzony. (KKK 1272).

Chrzest jest narodzeniem do nowego życia w Chrystusie (KKK 1277).

„Katechizm Kościoła katolickiego”, Pallottinum 

0 0 głosów
Oceń ten tekst

Mogą zainteresować Cię też:

Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
0 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
0
Czy podoba Ci się ten tekst? – Zostaw opinię!x