Pani Anielska z Dąbrowy Górniczej

W centrum Dąbrowy Górniczej wznosi się majestatyczna, neogotycka bazylika, która jest duchowym centrum Zagłębia i niezwykle żywym ośrodkiem kultu Matki Bożej Anielskiej. Powstanie sanktuaryjnej świątyni jest dziełem jednego człowieka – ks. Grzegorza Augustynika, miejscowego proboszcza, nieprzeciętnie gorliwego duszpasterza. Ksiądz Grzegorz Augustynik (1847–1929) pochodził z położonego w pobliżu Sosnowca Zagórza, w dzieciństwie był wychowankiem Czcigodnej Służebnicy Bożej Wandy Malczewskiej. Po ukończeniu kieleckiego seminarium duchownego otrzymał w 1872 roku święcenia kapłańskie. Duszpasterzował jako wikary w Siemoni, Grodźcu i Czeladzi, a w latach 1883–1897 sprawował funkcję administratora parafii we Włoszczowie. Stamtąd skierowano go do Dąbrowy Górniczej, gdzie spędził najowocniejsze lata swego życia. W miejscowości znajdował się wówczas wybudowany przez poprzedniego proboszcza niewielki kościół pod wezwaniem św. Aleksandra. Ze względu na znaczący wzrost liczby parafian świątynia wkrótce okazała się zbyt mała. Z inicjatywy ks. Augustynika, a według projektu Józefa Pomian-Pomianowskiego wzniesiono w latach 1898–1912 nowy kościół, w stylu neogotyku nadwiślańskiego. Powstał monumentalny obiekt o wewnętrznej długości 68 metrów i wysokości 30 metrów, z licznymi wieżami, z których najwyższa mierzy 86 metrów. Wnętrze wypełniają misternie rzeźbione ołtarze, między innymi Najświętszego Serca Jezusowego, św. Józefa czy św. Barbary. Wraz z nimi jednolity neogotycki wystrój tworzą ambona, konfesjonały, stalle i ławki. Wnętrze pokryte jest ornamentalną, różnobarwną polichromią. Maryja Dąbrowa Górnicza

Cudowna figura

W głównym ołtarzu świątyni od 1904 roku czczona jest łaskami słynąca figura Matki Bożej Anielskiej. Wykonana z drzewa cyprysowego, jest rzeźbiarską kopią wizerunku Madonny Włoszczowskiej, a wyszła spod dłuta Józefa Proszowskiego z Częstochowy. Najświętsza Maryja Panna na lewym ramieniu trzyma Dzieciątko Jezus, a w prawej dłoni dzierży berło. Boża Rodzicielka odziana jest w różową suknię i niebieski płaszcz, a Jej Syn – w białą, ozdobioną złotymi krzyżykami koszulkę. Postaciom towarzyszą figury świętych: Józefa, Joachima, Franciszka i Klary oraz grupa aniołów. Ogromna determinacja proboszcza sprawiła, że papież Leon XIII w 1901 roku podniósł kościół do godności bazyliki mniejszej (wówczas określanej jako probazylika), co było pierwszym takim aktem na ziemiach polskich. Sprowadził także do świątyni liczne relikwie różnych świętych. Kreując duchowe oblicze swej parafii, mocno czerpał z charyzmatu franciszkańskiego. Założył bractwo Matki Bożej Anielskiej, do którego w krótkim czasie zapisało się tysiące wiernych. Informacje o pierwszych łaskach doznanych przez czcicieli dąbrowskiej Madonny pochodzą z początku XX wieku. Szesnastoletni chłopiec ze Strzemieszyc zachorował na niezidentyfikowane schorzenie. Jego stan pogarszał się, a lekarze byli bezsilni i radzili przygotować się na najgorsze. Strapiona matka udała się do nieodległego sanktuarium dąbrowskiego, błagając Królową Aniołów o ratunek. Gdy powróciła do domu, syn czuł się już lepiej. Okazało się, że ta nagła poprawa nastąpiła w czasie, gdy kobieta zanosiła swe modlitwy przed cudowną figurą. Kilka dni później uradowana wraz z synem przybyła do Dąbrowy, aby złożyć przed proboszczem podziękowanie za otrzymaną łaskę. Wstawiennictwu Matki Bożej Anielskiej przypisywane jest nawrócenie ekskomunikowanego kapłana, ks. Andrzeja Huszno, do którego doszło w 1939 roku. Jego konflikt z władzami kościelnymi rozpoczął się ponad dwadzieścia lat wcześniej. Młody ksiądz głosił heretyckie nauki, negując szereg dogmatów i żądając zniesienia celibatu, a wszystko to łączył z postulatami o charakterze komunistycznym. Swą sekciarską działalnością siał zamęt wśród mieszkańców Zagłębia. Przez cały ten czas matka ks. Huszno polecała błądzącego syna opiece Matki Bożej Anielskiej, prosząc o jego powrót na łono Kościoła. Modlitwy kobiety zostały wysłuchane i gdy w 1939 roku zbuntowany kapłan śmiertelnie zachorował, zdecydował się złożyć katolickie wyznanie wiary i poprosił dąbrowskiego proboszcza o udzielenie mu Wiatyku.

Kościół w czasach współczesnych

Dąbrowa Górnicza sankturaium
Bazylika Najświętszej Maryi Panny Anielskiej w Dąbrowie Górniczej
Podczas II wojny światowej i okresu stalinizmu Najświętsza Maryja Panna pozostawała wsparciem i pociechą dla mieszkańców Dąbrowy Górniczej i okolic. Wdzięczni za nieustanną opiekę mieszkańcy zwrócili się do kard. Stefana Wyszyńskiego o ogłoszenie Matki Bożej Anielskiej Patronką Dąbrowy Górniczej. Prymas, korzystając z uprawnień udzielonych mu przez Stolicę Apostolską, zatwierdził dokonany wybór 3 maja 1957 roku. Niezwykle istotnym wydarzeniem w historii dąbrowskiego sanktuarium była koronacja cudownej figury Matki Bożej Anielskiej. Główne uroczystości odbyły się 19 maja 1968 roku na placu przed dąbrowską bazyliką. Figurę koronowali kardynałowie: Stefan Wyszyński i Karol Wojtyła. Władze ­komunistyczne podjęły szereg przedsięwzięć mających utrudnić wiernym dotarcie do sanktuarium, zniechęcić do udziału w uroczystości czy zakłócić jej przebieg. Mimo to koronacja Pani Zagłębia stała się wielką manifestacją religijną, w której wzięło udział niemal 20 tysięcy ludzi. Prymas Tysiąclecia w wygłoszonym kazaniu powiedział: „Królowo Aniołów i ludzi! Oddajemy się dzisiaj w Twoją szczególną opiekę. Patrzymy z radością na Twoje Ukoronowanie. Stało się to, czego pragnął rzetelny, pracowity, gorliwy, wierzący lud Dąbrowy Górniczej i Zagłębia Dąbrowskiego (…). Po krańce polskiej ziemi niech będzie opowiadane, że Pan swój naród wyzwolił!”. Rok po koronacji Matka Boża Anielska, Patronka górniczego trudu mieszkańców Zagłębia, nie opuściła swoich czcicieli podczas jednej z największych katastrof w historii polskiego górnictwa. W maju 1969 roku woda i muł z pękniętego dna osadnika wdarły się do wnętrza kopalni „Generał Zawadzki”. 119 mężczyzn zostało odciętych od świata. Niezwykle ryzykowna i wyczerpująca akcja ratownicza, w którą zaangażowanych było tysiące osób, trwała cztery dni. W tym czasie w dąbrowskiej bazylice nie ustawały modlitwy za uwięzionych. Według dąbrowian dzięki wstawiennictwu Matki Bożej Anielskiej akcja ratunkowa została ukończona pomyślnie mimo szeregu przeciwności, dopisała pogoda, a ratujący mieli na tyle determinacji i odwagi, że z wyjątkiem jednego górnika udało się wszystkich ocalić. Gdy w 1992 roku powstała diecezja sosnowiecka, sanktuarium dąbrowskie w naturalny sposób stało się jej głównym ośrodkiem pątniczym. Z okazji rocznicy koronacji (trzecia niedziela maja) przybywają tu mężczyźni, 2 sierpnia pielgrzymują kobiety z terenu diecezji, a świątynia określana jest dumnym mianem Zagłębiowskiej Kany. Przesłanie dąbrowskiego sanktuarium trafnie streścił w 2007 roku bp Adam Śmigielski: „Najcenniejsze jest to, że Matka Boża ludziom, którzy byli bez nadziei, tę nadzieję daje; ci, którzy pragnęli miłości, tę miłość tu odnajdują, a ci, którzy nie znali Jezusa, tu Go znajdują. W tym sanktuarium ludzie naprawdę odnajdują siebie, swoje człowieczeństwo, w obliczu Matki i Jej Syna stają się prawdziwymi ludźmi”.
0 0 głosów
Oceń ten tekst
Photo of author

Szymon

Wilk

Autor książek z zakresu historii Kościoła, bada dzieje duszpasterstwa, życia zakonnego i kultu maryjnego, staropolskie piśmiennictwo religijne.
Więcej tekstów tego autora

Mogą zainteresować Cię też:

Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
0 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
0
Czy podoba Ci się ten tekst? – Zostaw opinię!x