Jan Paweł II w Liście o różańcu kilkakrotnie podkreśla, że różaniec jest modlitwą maryjną, ale o „sercu chrystologicznym” (RVM 8). Dodaje, że „charakter maryjny nie tylko nie przeciwstawia się chrystologicznemu, ale przeciwnie, podkreśla go i uwypukla” (RVM 33). Spojrzenie z perspektywy Maryi, tej, która jest matką i wychowawczynią Jezusa, najbliższą Jego rodziną, niewątpliwie wzbogaca nas w tym, jak spostrzegamy Jezusa w rozważaniach różańcowych.
Zwróćmy uwagę, jak relacja między matką a synem wyraża się w słowach na kartach Ewangelii. Oto scena odnalezienia Jezusa w świątyni, Maryja mówi: „Synu, czemuś nam to uczynił? Oto ojciec Twój i ja z bólem serca szukaliśmy Ciebie”. Przebrzmiewa w tych słowach ton łagodnego wyrzutu. Oto Zbawiciel świata ma tłumaczyć się przed matką, a Jego odpowiedź jest dość stanowcza: „Czy nie wiedzieliście, że powinienem być w tym, co należy do mego Ojca?”. Maryja i Józef jednak „nie zrozumieli tego, co im powiedział” (Łk 2,49–50).
Przenieśmy się do innej sytuacji: oto wesele w Kanie Galilejskiej, gdzie Jezus z Maryją są jednymi z gości. Maryja stwierdza: „Nie mają już wina”, choć nie było Jej obowiązkiem troszczenie się o przebieg wesela. Dlatego Jezus odpowiada: „Czyż to moja lub Twoja sprawa, Niewiasto?”. Maryja nie mówi: „Synu, uczyń cud!”, niemniej duchowa intuicja nie pozwala Jej zachować obojętności. Chociaż „jeszcze nie nadeszła godzina”, to właśnie dzięki sugestii Maryi, która zna Syna, Jezus daje niezwykły znak: przemienia wodę w wino.
Nabożeństwo pierwszych sobót z rozważaniami różańcowymi św. bp. J. S. Pelczara Józef Sebastian Pelczar
Nabożeństwo pierwszych sobót z pięknymi rozważaniami różańcowymi św. biskupa Józefa Sebastiana Pelczara oraz z tajemnicami światła!
Domyślamy się, że takich sytuacji było o wiele więcej, niż podają nam ewangeliści. Łukasz pisze, że „Matka Jego chowała wiernie wszystkie te wspomnienia w swym sercu” (Łk 2,51). Z kolei Jan, uczeń, który po śmierci Jezusa wziął Maryję do siebie, takimi słowami kończy swoją Ewangelię: „Jest ponadto wiele innych rzeczy, których Jezus dokonał, a które, gdyby je szczegółowo opisać, to sądzę, że cały świat nie pomieściłby ksiąg, które by trzeba napisać” (J 21,25). Można się domyślać, że gdyby Maryja spisała swoją Ewangelię, to z pewnością moglibyśmy dowiedzieć się wielu niezwykłych historii z życia Jezusa. Któż bowiem lepiej poznał Jezusa od tej, która towarzyszyła mu całe życie?
Różaniec – Ewangelia Maryi
Różaniec poprzez swoje rozważania daje nam perspektywę nowego spojrzenia na wydarzenia ewangeliczne. Ta modlitwa daje nam spore możliwości poznawcze i interpretacyjne. Jan Paweł II w Rosarium Virginis Mariae pisze, że „różaniec przenosi nas mistycznie, byśmy stanęli u boku Maryi, troszczącej się o ludzkie wzrastanie Chrystusa w domu w Nazarecie. Pozwala Jej to wychowywać nas i kształtować z tą samą pieczołowitością, dopóki Chrystus w pełni się w nas nie «ukształtuje» (por. Ga 4,19)” (RVM 19).
Wróćmy tu na chwilę do wesela w Kanie. Maryja rzekła do sług: „Zróbcie wszystko, cokolwiek [Jezus] wam powie”. Pamiętamy Ją jako tę, która obserwuje rozwój zdarzeń, odważnie wkraczającą z pomocą. Z pewnością Jej słowa, aby czynić wszystko wedle wskazań Jezusa, możemy odnieść do siebie. Każdy z nas ma stać się Jego gorliwym uczniem. Przez to wypełnianie woli Jezusa kształtujemy w sobie relację z Bogiem.
Jan Paweł II dodaje: „To działanie Maryi, oparte całkowicie na działaniu Chrystusa i zupełnie Mu podporządkowane, «nie przeszkadza w żaden sposób bezpośredniej łączności wiernych z Chrystusem, ale ją umacnia»” (RVM 20). Idąc za tą myślą, można rzec, że Maryja nie zasłania sobą Jezusa, ale właśnie Go nam odsłania. Tak jak w ikonografii, gdzie widzimy obrazy Maryi z Dzieciątkiem: Maryja jest w centrum wizerunku, ale przy tym gestem wskazuje nam na Jezusa, naszego Zbawiciela, który jest głównym punktem odniesienia. Maryja daje nam nową perspektywę poznawczą, przez co różaniec staje się jakby Jej Ewangelią.
Maryja – najbardziej podobna do Jezusa
Jan Paweł II w liście o różańcu przypomina nam swoją dewizę „Totus Tuus”. Jej inspiracją jest doktryna św. Ludwika Marii Grignion de Montforta, „który tak wyjaśniał rolę Maryi w procesie upodabniania każdego z nas do Chrystusa: «Ponieważ cała doskonałość nasza polega na upodobnieniu się do Chrystusa Pana, na zjednoczeniu z Nim i poświęceniu się Jemu, przeto najdoskonalszym ze wszystkich nabożeństw jest bezspornie to, które nas najdoskonalej upodabnia do Chrystusa, najściślej z Nim jednoczy i całkowicie Jemu poświęca. A że ze wszystkich stworzeń najpodobniejsza do Chrystusa Pana jest Matka Najświętsza, wynika stąd, że spośród wszystkich nabożeństw, tym, które duszę najlepiej poświęca Zbawicielowi naszemu i ją z Nim jednoczy, jest nabożeństwo do Najświętszej Panny, Jego świętej Matki. Im bardziej poświęcona jest Maryi, tym zupełniej należeć będzie do Jezusa»”
reklama
Piękne różańce z kamienia
Piękne i wytrzymałe różańce z wzorem Matki Bożej Pompejańskiej. Znajdź coś dla siebie!
Papież jednocześnie stawia tu jasno rolę różańca: „Nigdzie drogi Chrystusa i Maryi nie jawią się tak ściśle złączone, jak w różańcu. Maryja żyje tylko i wyłącznie w Chrystusie i ze względu na Chrystusa!” (RVM 22). Jednak pojawia się pytanie: jeśli mamy poznawać Jezusa przez Maryję, to czy dość dobrze znamy Ją samą? Musimy zastanowić się, czy nasze poznanie Maryi opiera się tylko na przekonaniu o wyjątkowej więzi Matki z Synem. Czy nie powinna iść za tym głębsza refleksja o roli Maryi w historii zbawienia, wyznaczonej Jej przez Boga?
Wydaje się bardzo ważne, abyśmy tak rozwijali swoją świadomość w tej kwestii, by nasza więź z Matką Bożą nie była powierzchowna i emocjonalna. I właśnie tajemnice różańca powinny być dla nas inspiracją. Aby Maryję lepiej poznać i kochać głębszą miłością, ważne okażą się dla nas rekolekcje w duchu maryjnym i odpowiednia lektura duchowa. Z pewnością wielką pomocą będzie nam służyć „Traktat o prawdziwym nabożeństwie do Najświętszej Maryi Panny”, którego autorem jest cytowany już św. Ludwik Maria Grignion de Montfort. Wspaniałych dzieł maryjnych dostarczał nam św. Alfons Liguori, którego książka „Miesiąc z Maryją”, napisana przystępnym językiem, wprowadza nas w najpiękniejsze tajemnice Matki Bożej w formie samodzielnych, miesięcznych rekolekcji. Literatury maryjnej nie brakuje, bądźmy więc odważni w pogłębianiu swojego nabożeństwa do Maryi! Wtedy z pewnością odkryjemy nowe pokłady duchowych treści, jakie zawierają w sobie tajemnice różańca świętego.
Marek Woś
informacja
Wspieraj różańcowe inicjatywy
Czy wiesz, że poza czasopismem "Królowa Różańca Świętego" mamy wiele innych inicjatyw? Jeśli podoba Ci się nasza praca, to wspieraj nasze inicjatywy.