W Tatrach, nad brzegiem Morskiego Oka wisi na limbie mała kapliczka z figurką Maryi, nazywana Matką Boską od Szczęśliwych Powrotów. Pierwotnie powstała ona, aby uczcić tragiczną śmierć robotników, którzy zginęli zasypani przez lawinę podczas wyrąbywania lodu dla potrzeb schroniska.
Pieszo przez świat
Pieszo do… La Salette
W 2007 roku moje pielgrzymie drogi zaprowadziły mnie do tego sanktuarium, w którym króluje Matka Boża z La Salette. W tym roku mija 170 lat od Jej objawień. Dotarłem tam 13 września, po 36 dniach marszu przez pół Europy.
Pieszo do sanktuarium Najświętszej Krwi Chrystusa. Kolonia-Aachen-Brugia (cz. 2)
Brugia znana jest z wielu zabytków, produkcji czekolady, koronek i piwa. Niewielu spośród turystów wie, że znajduje się tam też jedna z najcenniejszych dla chrześcijaństwa relikwii – fiolka z tkaniną nasączoną Krwią Chrystusa.
Pieszo do sanktuarium Najświętszej Krwi Chrystusa (cz. 1)
W niedzielę 13 września 2015 r., w samo południe, wyruszyłem spod mojego kościoła pod wezwaniem św. Jana Pawła II w Luboniu na moją kolejną pieszą pielgrzymkę. Tym razem za cel obrałem sobie belgijske miasto Brugia, w którym znajduje się sanktuarium Najświętszej Krwi Chrystusa.
Pieszo na Nordkapp
Zbliżają się święta Bożego Narodzenia. Kiedyś te dni kojarzyły nam się z postacią św. Mikołaja, który przyjeżdżał saniami zaprzężonymi w renifery i przywoził nam prezenty. Dlatego opiszę moją pieszą wyprawę na Nordkapp, której trasa przebiegała przez jego terytoria i siedzibę w Napapiri, miejscu, przez które przechodzi krąg polarny, położonym w pobliżu fińskiego miasta Rovaniemi.
Sanktuarium świętego Michała Archanioła na Monte Sant’ Angelo
W 490 roku w Apulii, górzystym regionie na południu Włoch, tamtejszemu biskupowi Sipontu, św. Wawrzyńcowi, objawił się Archanioł Michał. Poprzedził to następujący cud: pewnemu wieśniakowi uciekł byk. Kiedy go odnalazł na szczycie góry, klęczącego u wejścia do groty, rozzłoszczony, strzelił do niego z łuku. Jednak strzała lecąca w stronę byka zmieniła kierunek i trafiła strzelającego w nogę.
1800 kilometrów w 30 dni
Miałem tylko 30 dni, by zdążyć na beatyfikację Jana Pawła II i ponad 1800 kilometrów do przejścia. Szczerze mówiąc, szanse były niewielkie, a bez wsparcia z góry, wręcz żadne… Wyszedłem z Lubonia 2 kwietnia 2011 r. w południe i dotarłem pod Racot.
I w Ostrej świecisz Bramie
Każdy z nas pamięta strofy Mickiewicza: „Panno święta, co Jasnej bronisz Częstochowy I w Ostrej świecisz Bramie!”. Kiedyś te dwa miejsca były na równi znane i czczone. Choć w Częstochowie był już prawie każdy z nas, to jednak Wilno wydaje się dzisiaj niesłusznie zapomniane.
Fatima 1917
13 maja 1917 roku w Fatimie, małej portugalskiej wiosce, troje małych pastuszków: Franciszek i Hiacynta Marto, oraz ich kuzynka Łucja dos Santos, ujrzało na karłowatym dębie postać pięknej Pani. Rok wcześniej Jej pojawienie się zapowiedział anioł, którego dzieci ujrzały.
Piesza pielgrzymka do Fatimy (2001)
13 maja 1981 roku, o godzinie17.17 w Watykanie, na Placu świętego Piotra padły strzały. Ugodziły one papieża Jana Pawła II. Ten, który je oddał – turecki zamachowiec Muhamed Ali Agca, był zdziwiony, jakim cudem jego ofiara przeżyła, skoro on celował tak, żeby zabić.
Piesza pielgrzymka do Rzymu w 2014
10 lat temu, 2 kwietnia 2005 roku o godz. 21.37, przestało bić serce największego czciciela Najświętszej Maryi Panny i Apostoła Różańca Świętego. 10 lat temu narodził się dla Nieba. Nikt na świecie nie rozdał tylu różańców i chyba nikt nie odmówił ich tylu, co On. On też ustanowił 5 nowych tajemnic światła. Całe Jego życie było świadczeniem o Maryi, zgodnie z hasłem „Totus Tuus”.
Cudowny Medalik z Rue du Bac
Wielu z nas nosi Cudowny Medalik, który w objawieniu przekazała świętej Katarzynie Labouré Najświętsza Maryja Panna, jednak nie każdy zna historię i miejsce jego pochodzenia. A jest to historia niezwykła.
Suknia Maryi z Chartres
Wśród pól środkowej Francji, około 90 kilometrów od Paryża, wyrastają nagle z ziemi dwie olbrzymie wieże katedry Notre Dame w Chartres. Każdego roku przybywają tutaj tysiące pielgrzymów. Miejsce to było znane już w starożytności, w czasach przedchrześcijańskich.
Pieszo do Mariazell
W 1157 r. mnich Magnus z opactwa benedyktyńskiego św. Lamberta w Alpach udał się w drogę, by założyć nowy klasztor. Zabrał ze sobą figurkę Maryi z Dzieciątkiem, wykonaną z lipowego drewna. Po przejściu ponad dwustu kilometrów został napadnięty przez zbójców. Próbował uciekać, ale drogę zagrodziły mu skały.
Rajski spokój na Górze Atos
Po przybiciu promu do portu w Dafni, wszyscy wychodzą na ląd i czym prędzej, kto pierwszy ten lepszy, udają się do autobusów, które już tam czekają, aby wszystkich chętnych zabrać do Karies. To stolica państwa mnichów, oddalona o jakieś 15 kilometrów.
Droga do Nieba. Krzysztof Jędrzejewski idzie pieszo na Atos
Zanim jeszcze wyruszyłem z domu na pielgrzymkę na grecką Górę Atos usłyszałem wiele informacji po przeczytaniu, których zwątpiłem czy w ogóle uda mi się tam dostać. Moja droga mogła okazać się daremną, gdyż wstęp na Atos utrudniały liczne obostrzenia.
W 40 dni na świętą Górę Atos. Krzysztof Jędrzejewski
Tym razem Krzysztof Jędrzejewski, którego wspomnienia z pieszych pielgrzymek po świecie czytamy w KRŚ, wyszedł na samotną pielgrzymkę na Górę Atos w Grecji. Przebył ponad 2 tysiące kilometrów i dotarł na świętą górę prawosławia w 40 dni, pokonując każdego dnia 50-60 km.
Pieszo do Lourdes
W 2001 roku, w 20 rocznicę zamachu na Jana Pawła II, wybrałem się na pieszą pielgrzymkę do Fatimy, aby podziękować Matce Bożej za ocalenie Go od śmierci i opiekę nad Nim. Jednak nim tam dotarłem, po drodze nawiedziłem Sanktuarium Matki Boskiej w Lourdes, aby prosić ją o zdrowie dla mojej rodziny i przyjaciół.
Piesza pielgrzymka: Syrakuzy 2003
W 2003 roku przypadła 50. rocznica cudu w Syrakuzach na Sycylii. 29 sierpnia 1953 r., w mieszkaniu młodego małżeństwa Iannuso przy via Degliortia 11, z płaskorzeźby Matki Bożej, którą otrzymali w prezencie ślubnym, zaczęły spływać łzy.
Pieszo do Pompejów (cz. 2)
Obchodzę krater Wezuwiusza dookoła i zauważam ścieżkę wiodącą w dół. Schodzę nią, mijając unoszące się dymy wulkaniczne. Wezuwiusz jest ciągle aktywny, miejscami coś bulgocze, paruje i unosi się siarczany zapach. Wiem, że to może być niebezpieczne, jednak ufam Bogu, że nic mi się nie stanie.
Pieszo do Pompejów (cz. 1)
Pierwszy raz do sanktuarium Matki Bożej Różańcowej w Pompejach poszedłem w 2003 roku. Było to przedłużenie mojej pielgrzymki do Rzymu, gdzie szedłem z Poznania, aby uczcić 750. rocznicę powstania tego miasta, którego patronami są święci Piotr i Paweł.