Podczas czterdziestodniowego Wielkiego Postu Kościół przygotowuje się do obchodów najważniejszych świąt roku liturgicznego, czyli Wielkanocy. Kulminacją tego czasu jest Wielki Tydzień, a jeszcze bardziej święte triduum paschalne, a więc Wielki Czwartek, Wielki Piątek i Wielka Sobota. Przypominamy sobie zbawcze wydarzenia, podczas których Pan Jezus odkupił nas z niewoli grzechu i otworzył nam drogę do nieba. Co powinniśmy wiedzieć na ten temat?
Duchowość i wiara
Rozłam i miecz
„Czy myślicie, że przyszedłem dać ziemi pokój? Nie, powiadam wam, lecz rozłam. Odtąd bowiem pięcioro będzie rozdwojonych w jednym domu: troje stanie przeciw dwojgu, a dwoje przeciw trojgu; ojciec przeciw synowi, a syn przeciw ojcu; matka przeciw córce, a córka przeciw matce; teściowa przeciw synowej, a synowa przeciw teściowej”. (Łk 12, 51-53)
Królestwo Boże jako ziarnko gorczycy
Rozpoczynamy kolejny cykl biblijnych spotkań na łamach naszego czasopisma. Tym razem zajmować będziemy się treściami, jakie w przypowieściach przekazał Jezus, a które, spisane przez ewangelistów, dotarły do nas, będąc ważną częścią Dobrej Nowiny. Wiele z tych przypowieści kojarzymy, jak chociażby te o miłosiernym Samarytaninie lub o synu marnotrawnym. Niektóre pozostają dla nas zagadkowe. O czym one tak naprawdę są? I czy są to treści nadal aktualne?
Co daje sakrament chorych?
W Ewangelii często możemy przeczytać historie, w których Jezus spotyka się z chorymi, uzdrawia ich w sposób cudowny, a nawet podnosi z łoża śmierci. Może pojawia się w myślach wielu z nas żal, że dzisiaj nie można zaprosić Syna Bożego do naszych niedomagających przyjaciół i krewnych. Może też by ich uzdrowił. Takie myślenie jest błędne, ponieważ poprzez posługę Kościoła w sakramencie chorych Jezus przychodzi specjalnie właśnie do ludzi ciężko doświadczonych słabością i bólem.
Sakrament, którego wielu się obawia
Dlatego zaraz na wstępie warto zauważyć, że sakramentem przeznaczonym do przyjęcia w godzinie śmierci jest przede wszystkim komunia święta umierających, zwana „wiatykiem”, a nie sakrament chorych.
„Chrystus współumarł z nami, aby nas ogrzać” (św. Ambroży)
Przyszedłem ogień rzucić na ziemię i jakże pragnę, ażeby już zapłonął. Chrzest mam przyjąć, i jakiej doznaję udręki, aż to się stanie. Łk 12, 49-50
Sakrament pojednania jako brama
Nasza zależność od Stwórcy jest nieskończenie większa niż niemowlęcia od matki. Jak niemowlę ustawicznie zwraca się i tuli do matki, tak stworzenie winno odnosić się do Stwórcy – przez uwielbienie i posłuszeństwo.
Sakrament miłosierdzia Bożego
Wielu katolików niechętnie przystępuje do sakramentu pokuty. Zwykle bywa tak, że im więcej się nagrzeszyło, tym trudniej zdecydować się na spowiedź, którą co niektórzy traktują jako karę za popełnione złe czyny. Tymczasem trzeba wiedzieć, że nie jest to kara, ale jeden z największych darów, jaki Bóg mógł dać człowiekowi. On właśnie chroni nas przed największą z możliwych kar – wiecznym oddaleniem i brakiem możliwości, aby osiągnąć zbawienie.
Pytania o… sakrament pokuty
Dziś kilka odpowiedzi na najczęstsze pytania związane z sakramentem pokuty.
Elżbieta Anna Bayley Seton. Pierwszy Kwiat Świętości USA
Te słowa wypowiedziała Elżbieta Anna Bayley Seton, pierwsza amerykańska święta po swojej konwersji z protestantyzmu na katolicyzm:
„Pokazał mi Jezus całe moje życie…”
W samym centrum Lublina, przy głównej ulicy, Krakowskim Przedmieściu, pod numerem 62, wznosi się Pałac Morskich, zbudowany pod koniec XVIII wieku. Swą nazwę zawdzięcza pierwszym właścicielom. Obiekt dość często przechodził z rąk do rąk, mieściła się tu nawet niewielka fabryczka narzędzi rolniczych, założona przez Szkota Aleksandra MacLeoda i Roberta Moritza. Niedługi czas później Pałac Morskich stał się własnością rodziny Wołowskich. Tu 12 października 1879 roku przyszła na świat bohaterka naszej historii, Kazimiera, córka Aleksandra Wołowskiego i Marii z Buszczyńskich.
Bł. Edmund Bojanowski. Wpatrzony w Maryję
Nie był kapłanem, a założył zgromadzenie zakonne. Nie był ojcem, ale miał wiele duchowych dzieci. W każdym podejmowanym działaniu wzorem dla niego była Maryja, którą naśladował zwłaszcza w postawie służby i w pełnieniu woli Bożej.
Zgromadzenie Sióstr Służebniczek Niepokalanego Poczęcia NMP
„Apostolstwo miłosierdzia wypełniło również życie błogosławionego Edmunda Bojanowskiego. Ten wielkopolski ziemianin, obdarowany przez Boga licznymi talentami i szczególną głębią życia religijnego, mimo wątłego zdrowia, z wytrwałością, roztropnością i hojnością serca prowadził i inspirował szeroką działalność na rzecz ludu wiejskiego.
Zwycięstwa Maryi z Cudownego Medalika
Kiedy Maryja przybyła do swej krewnej Elżbiety w Ain Karim, wyśpiewała hymn uwielbienia Boga: „Błogosławioną zwać mnie będą wszystkie narody”. Tymi słowami przepowiedziała swoją chwałę i miłość do wszystkich dzieci Bożych. To proroctwo spełnia się codziennie. Któż policzy tysiące cudów, które Maryja wyprasza dla swoich dzieci? Ileż uzdrowień, nawróceń, łask i błogosławieństw spływa na wszystkich, którzy się do Niej uciekają!
Niech ciało się modli!
Skoro jesteśmy jednością, to dlaczego tak mało wiemy o tym, jak w modlitwie używać naszego ciała?
Kapłan jest w Chrystusie, a Chrystus w kapłanie
„Albowiem jeden jest Bóg, jeden też pośrednik między Bogiem a ludźmi, człowiek, Chrystus Jezus” (1Tm 2,5) – poucza nas święty Paweł. I ten jedyny Kapłan zapewnił nas: „A oto Ja jestem z wami po wszystkie dni, aż do skończenia świata” (Mt 28,20). Chciał, aby wierni byli świadkami Jego działania, chciał, by we Mszy świętej bez przerwy uobecniała się na świecie ofiara Krzyża. Powołał więc ludzi do udziału w swoim kapłaństwie. Eucharystia i kapłan są nierozłączne.
Chleb żywy
Ewangelie piszą o cudzie rozmnożenia chleba, kiedy Pan Jezus pięcioma chlebami i dwiema rybkami nakarmił wielki tłum ludzi. Możemy przeczytać o tym na przykład w 6 rozdziale Ewangelii według św. Jana. Po tym wydarzeniu ludzie chcieli obwołać Chrystusa królem – jednak raczej nie po to, by Go słuchać i wypełniać Jego przykazania, ale z czystej wygody. Dobrze byłoby mieć króla, który za darmo daje jeść. Bez wysiłku i bez starania.
Eucharystia. Obecność Boga-Człowieka pośród nas
Współcześnie coraz więcej ludzi opuszcza Mszę świętą i pod różnymi pretekstami relatywizuje uczestnictwo w Eucharystii. Dlatego trzeba systematycznie wsłuchiwać się w Słowo Boże, które zawiera trzy rodzaje tekstów mówiących o Najświętszym Sakramencie: ustanowienie, teologia oraz praktyka. Na podstawie tych źródeł określa się to misterium przy pomocy różnych nazw, akcentując któryś z jego aspektów, np. Msza święta – przypomina zobowiązanie do wyjścia z Panem Jezusem na misję do świata.
Olśniewająca i niezmienna przez wieki
Gdy rozmawiam o Eucharystii z różnymi osobami, spotykam się z dwiema skrajnie odmiennymi opiniami. Część ludzi odnosi wrażenie, że nasza współczesna Msza święta jest kompletnie różna od tej, na jakiej zbierali się pierwsi chrześcijanie. Niektórzy mówią nawet: „kiedyś to był po prostu posiłek, zjadano chleb i już, a dziś to jakieś ceremonie, wyznania grzechów i wiary, czytania i inne niepotrzebne dodatki”.
Lirycznie o Eucharystii
Moje oczy szybko przyzwyczajają się do panującego półmroku. Zerkam w przelocie na ołtarz z obrazem Serca Jezusowego i kieruję się na prawo, gdzie znajduje się kaplica adoracji. Klękam z utęsknieniem i w jednej chwili zalewa mnie światło i ciepło, fala ciszy i pokoju… Spoglądam na Jezusa. Czuję Jego spojrzenie na sobie. Czas się zatrzymuje. Rzeczywistość zostaje przemieniona. Nie ma już nikogo i niczego… Tylko On – Jezus Eucharystyczny i ja.
Zgromadzenie Sióstr Jezusa Miłosiernego
My wszyscy z odsłoniętą twarzą wpatrujemy się w jasność Pańską jakby w zwierciadle; za sprawą Ducha Pańskiego, coraz bardziej jaśniejąc, upodabniamy się do Jego obrazu. Przeto oddani posługiwaniu zleconemu nam przez miłosierdzie, nie upadamy na duchu (2 Kor 3,18-4,1).