Zapraszamy do obejrzenia numeru 17 „Królowej Różańca Świętego!”
Pod prezentacją znajdziesz spis treści.
Zapraszamy do obejrzenia numeru 17 „Królowej Różańca Świętego!”
Pod prezentacją znajdziesz spis treści.
Maryja w cudowny sposób zostawiła swój wizerunek, nieuczyniony ludzką ręką. Okoliczności powstania tego obrazu pozostają zagadką, której naukowcy nie potrafią rozwiązać.
Rozmawiamy z ks. Kazimierzem Tyberskim, duszpasterzem więziennym z Wrocławia, którego poznaliśmy dzięki naszej akcji różańcowej „Nowenna dla więźnia”.
W poprzednim odcinku, w 16 numerze KRŚ, pisałem o chciwości i pieniądzach. W przypadku tych, dla których ważniejsze jest „mieć” niż „być”, lepszy status materialny okazuje się nierzadko powodem do wywyższania się nad innymi czy chlubienia swoim majątkiem (domem, samochodem, posiadanymi sprzętami czy nawet błahym telefonem!).
Francja od tysiąca lat stanowiła duchowe, kulturowo-cywilizacyjne centrum Europy. Kultura tego kraju zawsze była mocno zakorzeniona w Ewangelii, co po dziś dzień wyraża się wspaniałymi świątyniami – arcydziełami koronkowego gotyku.
Istnieje, dziś nieco zapomniany, ale przed laty słynny obraz młodopolskiego malarza, Piotra Stachiewicza, zatytułowany „Matka Boska Gromniczna”. Wizerunek ten pochodzi z malarskiego zbioru artysty: „Królowa niebios. Legendy ludowe o Matce Boskiej”, który cieszył się niezwykłą popularnością na przełomie XIX i XX wieku. Warto dodać, że obraz ten stanowił jedną z ilustracji do ludowych opowieści o Matce Bożej, spisanych przez Mariana Gawalewicza.
W dniu 16 października 2015 roku, w rocznicę wyboru Jana Pawła II na Stolicę Piotrową, w Kościele pw. Podwyższenia Krzyża Świętego w Kłodzku (diecezja świdnicka) miało miejsce niecodzienne wydarzenie: powitaliśmy wierną kopię obrazu Matki Bożej z Pompejów – Królowej Różańca Świętego!
„Załchemie – miejsce wybrane” taki tytuł nosił reportaż w 7. numerze KRŚ o tym przepięknym zakątku Karkonoszów.
Czas Świąt Bożego Narodzenia najczęściej i najchętniej spędzamy w gronie rodziny. Niech będzie on dla nas okazją do refleksji nad tym, jakie miejsce Jezus zajmuje w naszym domu. Czy jako rodzina pielęgnujemy naszą wiarę i miłość do Niego poprzez wspólną modlitwę?
Jestem szczęśliwy, że mogę przedstawić Wam kolejny różaniec, który zrobiłem. Jest on wykonany z 6-milimetrowych kulek hematytu. Z tym kamieniem bardzo lubię pracować. W przeciwieństwie bowiem do niektórych koralików ze szkła, hematyt nie ma tendencji do pękania. Jest on dość ciężki i ma dobre, błyszczące wykończenie, które sprawia, że wygląda jak antracyt.
Zbliżają się święta Bożego Narodzenia. Kiedyś te dni kojarzyły nam się z postacią św. Mikołaja, który przyjeżdżał saniami zaprzężonymi w renifery i przywoził nam prezenty. Dlatego opiszę moją pieszą wyprawę na Nordkapp, której trasa przebiegała przez jego terytoria i siedzibę w Napapiri, miejscu, przez które przechodzi krąg polarny, położonym w pobliżu fińskiego miasta Rovaniemi.
Jubileuszowa X Święta Noc Modlitwy na wzgórzu Kaplicówka w Skoczowie okazała się nocą wielkiego dziękczynienia, dziękczynienia Bogu przez serce Maryi za nieskończone dary, za Jego dobroć i miłosierdzie.
W dniach, w których oddajemy do druku bieżące wydanie KRŚ, padł kolejny „rekord” co do liczby świadectw – otrzymaliśmy ich już 4000, od Czytelników naszego pisma oraz ze strony www.pompejanska.rosemaria.pl!
O tej sprawie pisały gazety i mówiła telewizja. Ma ona trzy bohaterki: panią Urszulę, ofiarę ataku psów. Panią Emilię, która pociągnęła „łańcuch modlitwy” – różaniec! Oraz… Maryję, która przyszła z pomocą. Oto świadectwo.
Czasem zapominamy o tym, jak ważną rolę w życiu osób, które zostały wyniesione na ołtarze, odegrali ich rodzice.
Marta i Wojtek mieli dużo starszego kuzyna Bartka. Ale rzadko się z nim spotykali. Bartek był chuliganem. Całe dni spędzał z jakimiś podejrzanymi kolesiami, pił z nimi piwo, palił papierosy, zaczepiał ludzi na ulicy.
Święta Teresa z Avili urodziła się 28 marca 1515 r. w Hiszpanii. Jako młoda dziewczyna bardzo przeżyła śmierć matki. Wtedy zawierzyła swoje życie Maryi. W wieku 20 lat wstąpiła do Zakonu Karmelitanek. Wkrótce zachorowała na malarię, a rodzina była pewna, iż zmarła.