Święty Józef Bilczewski

Święty Józef Bilczewski © Rafał Stanisławski

Święty Józef Bilczewski

„Nie bójcie się, przyszedłem podtrzymać u was spokój i pogodę ducha, te przymioty są potrzebne prawdziwym wyznawcom naszej świętej wiary. Najdrożsi moi, zrozumiejmy z dziejów naszego narodu, iż Pan Bóg złączył losy nasze i zależnymi je uczynił od stopnia miłości, polegającej nie tylko na słowach i uczuciach, ale na czynach, jakie oddawać będziemy Najświętszej Maryi Pannie Królowej Korony Polskiej” – przypomina Święty Józef Bilczewski, arcybiskup lwowski, rektor uniwersytetu, wychowawca młodzieży i opiekun kapłanów.

Wezuwiusz

Ruiny starego miasta Pompeje z widokiem na Wezuwiusz,, Fot. © M.Woś

Marsz dla Królowej Polski w stulecie niepodległości. Część 5.

Wyruszam z Pompejów w dalszą drogę w środę 10 października 2018 r. rano po Mszy Świętej w sanktuarium u stóp Matki Bożej Różańcowej. Do Rzymu, a właściwie Watykanu, pozostało mi jeszcze ponad 250 kilometrów. Teoretycznie do 16 października, kiedy planuję dojść na czterdziestą rocznicę wyboru Jana Pawła II na papieża, pozostało mi sześć dni, więc powinienem spokojnie zdążyć. Jednak, chcąc zaoszczędzić czas, nie zwiedzam już terenu wykopalisk po erupcji Wezuwiusza w 73 roku.

Matka Boża Częstochowska

Królowa Polski

W czasie wakacji z różnych stron Polski wyruszają pielgrzymki na Jasną Górę. Ludzie przez wiele dni wędrują pieszo, by pokłonić się naszej Królowej. Wszystkim (lub prawie wszystkim) tytuł Królowej Polski kojarzy się najbardziej z Częstochową, może jeszcze czasami z Licheniem. Tymczasem może nie każdy pamięta, że słynne śluby króla Jana Kazimierza, w których uznaje on Maryję za naszą Królową w roku 1656, miały miejsce we Lwowie, w tamtejszej katedrze u stóp wizerunku Matki Bożej Łaskawej.