rogatki Jerozolimy

Grób pełen radości

Ostatnio opisywałem niebezpieczeństwa, które spotkały mnie w Kosowie, w drodze do Ziemi Świętej, do której szedłem w 2005 r., wraz z moim przyjacielem Michałem Perzem. Chciałem kontynuować temat zagrożeń, ale ze względu na okres wielkanocny, który mamy, opiszę to, co spotkało nas na miejscu.

Przeczytaj