"Powołanie św. Mateusza" Michelangelo Merisi da Caravaggio, 1598-1600 r.

"Powołanie św. Mateusza" Michelangelo Merisi da Caravaggio, 1598-1600 r. © Fot. Wikicommons

Tak bardzo różni: celnik Mateusz i Szymon Gorliwy

Opisując postaci kolejnych apostołów, kilkakrotnie podkreślaliśmy, że Bóg w swoim wyborze nie kierował się ludzką logiką. Pewne jest, że Chrystusowi nie zależało na stworzeniu idealnie współpracującego zespołu, w którym wszyscy doskonale do siebie pasują i perfekcyjnie wypełniają swe zadania. Podstawowym kryterium Jego wyborów były miłość i miłosierdzie, dlatego powoływał niedoskonałych, aby uczynić z nich świętych.

Przeczytaj

Królowa Różańca nr 60

„Królowa Różańca Świętego” numer 60

Ukazał się już kolejny numer naszego różańcowego „Królowa Różańca Świętego”! Nasi Autorzy przygotowali interesujące teksty o relikwii Całunu Turyńskiego; o proroctwie Symenona; o biblijnym motywie Boga, który ubiera. Wybierzemy się w interesującą podróż po kaszubskiej Jerozolimie, czyli Wejherowie. Przeniesiemy się też do czasów wielkich polskich zwycięstw militarnych, które były możliwe dzięki królowi Sobieskiemu, jego zmysłowi taktycznemu i oddaniu się Maryi. Sprawdź, co znajdziesz w pierwszym numerze w roku 2023!

Przeczytaj

Ostatnia wieczerza

Ostatnia wieczerza. © Fot. Wikicommons

Pierwsi powołani: Andrzej i Jan

Kiedy myślimy o powołaniu przez Jezusa pierwszych uczniów, przed oczami staje nam zwykle scena znad Jeziora Galilejskiego. Rybacy, łodzie, sieci i Jezus stojący na brzegu, wzywający kolejno Szymona i Andrzeja, Jakuba i Jana. Przywykliśmy myśleć o Szymonie, nazwanym przez Jezusa Piotrem, jako o pierwszym z grona Apostołów. Jednak przekaz Janowy, różny od Ewangelii synoptycznych, pierwszych powołanych widzi w dwóch uczniach Jana Chrzciciela. Są nimi Andrzej, brat Szymona Piotra, i autor czwartej Ewangelii, którego Tradycja utożsamia z Janem Apostołem.

Przeczytaj

12 apostołów

12 apostołów. © Fot. Dreamstime/Irina Opachevsky

Dwunastu wspaniałych?

Każdy, kto w pogodny dzień mógł stanąć na placu św. Piotra, z pewnością ma w pamięci monumentalną fasadę bazyliki i rząd zdobiących ją figur, odcinających się bielą na tle błękitu rzymskiego nieba. Urzekające barokowe dzieło, mówiące o wielkości i trwałości Kościoła, który zbudowany został na fundamencie apostołów. Bo to właśnie oni, apostołowie, uwiecznieni zostali w potężnych, blisko sześciometrowych figurach. Okazałe postacie w dostojnych pozach i bez cienia skazy. Gdybyśmy jednak przyjrzeli się im z bliska, zobaczylibyśmy ubytki, pęknięcia i brud, tak naturalny dla codzienności Wiecznego Miasta.

Przeczytaj