Na malowniczej skarpie nad przepływającą przez Hrubieszów rzeką Huczwą wznosi się niewielki kościół, gdzie króluje Matka Boża Pocieszenia – Pani Sokalska. Zaprojektowany w stylu klasycystycznym przez architekta Losy de Losenau przechodził różne koleje losu.
Kochani Czytelnicy! 91% artykułów na naszej stronie jest dostępnych bez ograniczeń. Nie znaczy to, że nie istnieją koszty ich przygotowania i publikacji. Będziemy wdzięczni za zaprenumerowanie naszego czasopisma albo wsparcie naszej Fundacji. Dziękujemy za zrozumienie. Redakcja
Na malowniczej skarpie nad przepływającą przez Hrubieszów rzeką Huczwą wznosi się niewielki kościół, gdzie króluje Matka Boża Pocieszenia – Pani Sokalska. Zaprojektowany w stylu klasycystycznym przez architekta Losy de Losenau przechodził różne koleje losu.
Obiekt wybudowany pierwotnie jako cerkiew unicka, w latach 1875-1918 funkcjonował jako świątynia prawosławna, po I wojnie światowej przekazany rzymskim katolikom jako kościół pw. św. Stanisława Kostki. Od 2001 r. jego gospodarzami są ojcowie bernardyni, którzy gorliwie szerzą kult sokalskiej Madonny.
Sanktuarium w nadbużańskim Sokalu (dawna diecezja chełmska, województwo bełskie) było jednym z najważniejszych ośrodków kultu maryjnego w Rzeczypospolitej Obojga Narodów. Jego geneza sięga XIV wieku. Litewski malarz Jakub Wężyk doznał utraty wzroku. Jednak wytrwała modlitwa za wstawiennictwem Najświętszej Maryi Panny sprawiła, że po pewnym czasie mężczyzna przejrzał na oczy. Z wdzięczności za doznaną łaskę postanowił namalować obraz Matki Bożej. Spod jego pędzla wyszło dzieło w typie Hodegetrii, przedstawiające dostojną postać Bogarodzicy, wskazującą prawą dłonią na błogosławiące wiernych Dzieciątko, siedzące na lewym ręku Matki. Artysta umieścił wizerunek w drewnianej cerkiewce na rzecznej wyspie koło Sokala. Obraz otoczony został wkrótce wielkim kultem. Po klęsce wojsk polsko-litewskich dowodzonych przez Konstantego Ostrogskiego, hetmana wielkiego koronnego, w 1519 r. Tatarzy doszczętnie spalili miasto, wówczas też uległa zniszczeniu wspomniana świątyńka, sam wizerunek jednak ocalał.
„Tyś do żywota zmarłych przywracała,
Świadkiem Korona Polska tego cała.
Tu moc z obrazu Twego czartów gromi,
Ślepi wzrok biorą, szczudła kładą chromi”.
Szymon
Wilk
Autor książek z zakresu historii Kościoła, bada dzieje duszpasterstwa, życia zakonnego i kultu maryjnego, staropolskie piśmiennictwo religijne.