Roraty – adwentowe oczekiwanie z Maryją

Photo of author

Autor: Tomasz Parciński

Roraty to msza święta wotywna ku czci Najświętszej Maryi Panny, odprawiana w trakcie adwentu, zwykle przed świtem. Jej nazwa pochodzi od pierwszych słów antyfony śpiewanej na wejście: „Rorate, caeli, desuper, et nubes pluant iustum: aperiatur terra, et germinet Salvatorem” – „Niebiosa, spuśćcie Sprawiedliwego jak rosę, niech jak deszcz spłynie z obłoków”.

Roraty - adwentowe oczekiwanie z Maryją

Roraty - adwentowe oczekiwanie z Maryją © Fot. Unsplash

Kochani Czytelnicy!
91% artykułów na naszej stronie jest dostępnych bez ograniczeń. Nie znaczy to, że nie istnieją koszty ich przygotowania i publikacji. Będziemy wdzięczni za zaprenumerowanie naszego czasopisma albo wsparcie naszej Fundacji. Dziękujemy za zrozumienie.
Redakcja

Roraty to msza święta wotywna ku czci Najświętszej Maryi Panny, odprawiana w trakcie adwentu, zwykle przed świtem. Jej nazwa pochodzi od pierwszych słów antyfony śpiewanej na wejście: „Rorate, caeli, desuper, et nubes pluant iustum: aperiatur terra, et germinet Salvatorem” – „Niebiosa, spuśćcie Sprawiedliwego jak rosę, niech jak deszcz spłynie z obłoków”.

Zwyczaj sprawowania mszy roratnich znany jest między innymi w Austrii, Niemczech, Czechach, Słowacji i na Węgrzech. W Polsce roraty odprawiane są od XIII wieku. Ich początek związany jest z Poznaniem i sięga czasów zmarłego w 1257 roku księcia Przemysła I. W Krakowie zwyczaj sprawowania tych liturgii wprowadził na prośbę św. Kingi jej mąż – książę Bolesław Wstydliwy. O ich celebrowaniu poświadcza również datowany na ok. 1250 rok mszał cystersów śląskich. W XIV wieku roraty znane były już w całej Polsce. Dwa wieki później król Zygmunt I Stary zatroszczył się o to, aby w jego kaplicy na Wawelu msze święte wotywne ku czci Najświętszej Maryi Panny sprawowane były nie tylko w okresie adwentu, lecz także raz w tygodniu przez cały rok.

W tym celu władca ustanowił specjalny fundusz, dzięki któremu w 1543 roku utworzono, a następnie utrzymywano przy kaplicy pw. Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny kapelę śpiewaczą, tzw. rorantystów. W jej skład wchodziło pierwotnie dziewięciu duchownych, powoływanych przez biskupa krakowskiego, oraz jeden kleryk. Wszyscy członkowie musieli być polskiego pochodzenia. Z biegiem czasu w zespole pojawiło się kilku zastępców, zwanych substytutami. Oprócz zwykłych zadań kapłańskich do obowiązków rorantystów należało wykonywanie śpiewów w czasie liturgii roratnich, a także w trakcie innych mszy sprawowanych podczas ważniejszych świąt kościelnych. Z dokumentów i zapisów nutowych przechowywanych w katedrze na Wawelu wynika, że rorantyści wykonywali utwory na 4 lub 5 gło­sów równych, autorstwa zarówno kompozytorów polskich, jak i obcych. W XVII wieku poziom zespołu zaczął podupadać wskutek powstania konkurencyjnej wokalno-instrumentalnej kapeli katedralnej, lepiej odpowiadającej gustom epoki baroku. W 1794 roku zaprzestano finansowania kapeli rorantystów, co doprowadziło do jej likwidacji. Dziś codzienne msze święte roratnie sprawowane są w kaplicy Zygmuntowskiej jedynie w okresie adwentu.

Z ciemności do światła

Mimo iż w 1969 roku prymas Polski Stefan Wyszyński pozwolił, by ze względów duszpasterskich roraty mogły być odprawiane również w godzinach popołudniowych, zwyczajną porą celebrowania adwentowej mszy świętej wotywnej o Najświętszej Maryi Pannie pozostaje wczesny ranek, jeszcze przed wschodem słońca. W wielu kościołach podczas sprawowania tej liturgii oświetlenie elektryczne pozostaje wyłączone (przez całą mszę lub do hymnu „Chwała na wysokości Bogu”). Wnętrze świątyni rozświetlają jedynie świece ołtarzowe oraz lampiony, które wierni, niczym panny roztropne z ewangelicznej przypowieści, zabrali ze sobą. Wznoszące się ku górze słońce, którego promienie w starych, zwróconych ku Wschodowi kościołach padają wprost na ołtarz, symbolizuje Chrystusa: „z wysoka Wschodzące Słońce”, „Światło na oświecenie pogan” (por. Łk 1, 78 i Łk 1, 32). 

Motyw przechodzenia z ciemności do światła obecny jest zarówno w Starym, jak i Nowym Testamencie. Samo nadawanie symbolicznego (a zarazem przeciwstawnego) znaczenia ciemności i światłu znane było ludziom wszystkich kultur i czasów. Już w pierwszych wersetach Księgi Rodzaju Stwórca oddziela światłość od ciemności i określa ją jako dobrą. Księga Wyjścia mówi, iż Bóg oświecał słupem ognia drogę wychodzących z Egiptu Izraelitów, a w wielu miejscach Starego Testamentu mowa jest o tym, iż Prawo oświeca człowieka, aby z kolei on, przez swoje zgodne z Prawem postępowanie, stawał się światłem dla innych (por. Prz 6, 23, Ps 19, 8–9, Ps 119, 130, Iz 58, 6–8). Rozpoczynając mszę roratnią w ciemności, a kończąc ją w blasku pierwszych promieni słońca, jej uczestnicy mogą jednocześnie doświadczyć wypełniania się słów Izajaszowego proroctwa: „Naród kroczący w ciemnościach ujrzał światłość wielką; nad mieszkańcami kraju mroków światło zabłysło” (Iz 9, 1).

Ze sprawowaniem tej liturgii wiąże się również zwyczaj zapalania dodatkowej świecy, zwanej roratnią. Tradycja ta sięga dawnych czasów, gdy do ołtarza zbliżali się przedstawiciele wszystkich stanów społecznych: król, prymas, senator, szlachcic, rycerz, kupiec i kmieć. Celebrans pytał wówczas każdego z nich, czy jest gotowy na sąd Boży. Mężczyźni odpowiadali kolejno: „Jestem gotowy”. Symbolem tej gotowości była właśnie zapalona świeca. Dziś stojąca przy ołtarzu specjalnie przystrojona świeca roratnia symbolizuje Najświętszą Maryję Pannę. To właśnie Ona, Gwiazda Zaranna i Jutrzenka Zbawienia, poprzedza przyjście Tego, który jest prawdziwą Światłością Świata (por. J 8, 12). To właśnie Ona, Maryja, przynosi światu pogrą­żonemu w ciemnościach grzechu swojego Syna – Światłość, która „w ciemności świeci i ciemność jej nie ogarnęła” (J 1, 5).

Dziewica adwentu

Sobór watykański II podkreślił w konstytucji „Sacrosanctum concilium”, iż „w liturgii, zwłaszcza w Boskiej Ofierze eucharystycznej, dokonuje się dzieło naszego Odkupienia”. Teologia i duchowość adwentu skoncentrowana jest na oczekiwaniu. Oto Bóg, dzięki pokornemu „tak” Dziewicy z Nazaretu, przyjmuje dla naszego zbawienia ludzkie ciało. Oczekiwanie na liturgiczną celebrację narodzin Chrystusa ma wzbudzić w nas tęsknotę za Jego powtórnym przyjściem. Wyjątkową rolę Maryi w dziele zbawienia podkreślają zarówno liturgia Słowa, jak i teksty mszalne drugiej części adwentu, będącej bezpośrednim przygotowaniem do uroczystości Bożego Narodzenia. Narracyjny charakter fragmentów Ewangelii, które słyszymy w kościołach w tym czasie, ukazuje Najświętszą Maryję Pannę jako oczekującą rozwiązania Matkę. W sensie duchowym brzemienna Maryja jest zatem dla Kościoła wzorem oczekiwania i przewodniczką na drogach adwentu. Jak czytamy w innej soborowej konstytucji, „Lumen gentium”: „Chrześcijanie wznoszą oczy ku Maryi, która świeci całej wspólnocie wybranych jako wzór cnót. Rozmyślając o Niej zbożnie i przypatrując się Jej w świetle Słowa, które stało się człowiekiem, Kościół ze czcią głębiej wnika w najwyższą tajemnicę Wcielenia”.

Ograniczony dostęp

Całość przeczytasz w "Królowej Różańca Świętego". To wydanie jest wciąż dostępne w sprzedaży, dlatego ma ograniczony dostęp. Nasze czasopisma możesz nabyć w cenie już od 2 zł. Zamów i wspieraj różańcowe inicjatywy!

Photo of author

Tomasz

Parciński

Miłośnik teologii, historii, dobrej literatury i wartościowych filmów.

Mogą zainteresować Cię też:

0 0 głosów
Oceń ten tekst
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
0 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments