Niesamowite nawrócenie w Lecce

Photo of author

Autor: Bartolo Longo

Pierwszego dnia 1890 roku Papież różańca Leon XIII wywyższał Dziewicę Pompejańską, aby upowszechnić kult różańca świętego na świecie. W tym czasie w miejscowości Lecce dochodziło do zdarzenia naznaczonego miłosierdziem, o którym pisano w „Różańcu i Nowych Pompejach”*, a podobną historię można odnaleźć już na pierwszych kartach dziejów chrześcijaństwa.

Fragment obrazu Matki Bożej Pompejańskiej z wotami dziękczynnymi

Fragment obrazu Matki Bożej Pompejańskiej z wotami dziękczynnymi © Fot. Wikicommons

Kochani Czytelnicy!
91% artykułów na naszej stronie jest dostępnych bez ograniczeń. Nie znaczy to, że nie istnieją koszty ich przygotowania i publikacji. Będziemy wdzięczni za zaprenumerowanie naszego czasopisma albo wsparcie naszej Fundacji. Dziękujemy za zrozumienie.
Redakcja

Pierwszego dnia 1890 roku Papież różańca Leon XIII wywyższał Dziewicę Pompejańską, aby upowszechnić kult różańca świętego na świecie. W tym czasie w miejscowości Lecce dochodziło do zdarzenia naznaczonego miłosierdziem, o którym pisano w „Różańcu i Nowych Pompejach”*, a podobną historię można odnaleźć już na pierwszych kartach dziejów chrześcijaństwa.

W kościele w Lecce zebrała się obszerna publiczność, składająca się z niewiast, adwokatów, studentów i artystów, którzy to tworzyli tamtejszą wykształconą społeczność. W obecności tej zbiorowości kościelnej przed ołtarzem zaprezentował się kapłan, aby odprawić Boską ofiarę. Miało to być mianowicie przebłaganie tego Kościoła dla Boga w celu uzyskania przebaczenia za grzechy. 

Ten duchowny przez trzydzieści lat odcinał się od swojej misji kapłańskiej i oddalał od nieskalanej Oblubienicy Chrystusa, lecz w końcu po tak długim czasie publicznie wyznał swoje winy, zalewając się łzami skruchy. Dla całego ludu łzy kapłana były wyrazem bólu skruszonego Saula, który z prześladowcy Chrystusa stał się „narzędziem” wybranym przez Pana (por. Dz 9, 15). Nawrócił się on bowiem dzięki wielkiemu cudowi litościwej Królowej Różańca Świętego. Ten kapłan dający światu świadectwo potęgi Matki Bożej Różańcowej znany był ze względu na swoje publiczne wyznanie win, a jego imię brzmiało don Pasquale Bortone.

Historia o niezwykłym wydarzeniu, które opublikowano w „Różańcu i Nowych Pompejach”, nie została napisana ani przez autora niniejszej książki, ani przez żadnego z wielu świadków wychwalających Boga i Dziewicę w ów pamiętny dzień. Opowieść tę przelał na papier wielebny pasterz tamtejszej diecezji i biskup Lecce monsignore Salvatore Luigi Zola. Przez wzgląd na tkliwe uczucie, jakie żywił do Królowej Różańca Świętego, ośmielił się dać światu świadectwo niezwykłego cudu dokonanego przez Matkę Bożą w miejscowości Lecce, gdzie jedna z jego zabłąkanych owieczek powróciła do owczarni.

W 1860 roku don Pasquale Bortone pełniący funkcję duchownego w owym miasteczku, zaślepiony nowościami, jakie przyniosły tamte czasy i podkuszony młodzieńczymi namiętnościami, zechciał zrzucić z siebie słodkie jarzmo Pana. Zapomniawszy o wzniosłej godności, do której wyniósł go Bóg oraz nie bacząc na nierozerwalne więzi łączące go z Chrystusem i Kościołem, postanowił nikczemnie wyprzeć się wiary. I oto kolejny syn marnotrawny błąkał się tu i tam z dala od ojcowskiego domu, nosząc cały czas w sercu potworne poczucie winy, które trawiło go dzień i noc na wspomnienie o zdradzie, jakiej dopuścił się wobec swojego Boga. 

Takich oto słów użył w publicznym wyznaniu win: „Nadaremnie próbowałem oddawać się uciechom życia i rozrywce. Na próżno szukałem pokoju w tym, co pochlebne i przyjemne, a co mogły zaoferować mi nowe okoliczności. Wyrzuty sumienia nieustannie mnie trawiły i spędzały sen z powiek”. 

Ograniczony dostęp

Całość przeczytasz w "Królowej Różańca Świętego". To wydanie jest wciąż dostępne w sprzedaży, dlatego ma ograniczony dostęp. Nasze czasopisma możesz nabyć w cenie już od 2 zł. Zamów i wspieraj różańcowe inicjatywy!

Photo of author

Bartolo

Longo

Doktor prawa, adwokat, społecznik, członek trzeciego zakonu dominikańskiego, założyciel sanktuarium w Pompejach i Miasta Miłości.

Mogą zainteresować Cię też:

0 0 głosów
Oceń ten tekst
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
0 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments