Michał Archanioł, święty Galgano i miecz wbity w skałę
Jednym z miejsc, które odwiedziliśmy, realizując film o Michale Archaniele pt. „Broń nas w walce”, była kaplica Montesiepi, zbudowana na grobie św. Galgano Guidottiego. Związek tej postaci ze św. Michałem Archaniołem jest podkreślany w licznych zapiskach historycznych.
Uściślijmy, że Galgano żył w latach 1148–1181 w miasteczku w pobliżu Sieny. Jego życiorys znamy głównie z procesu beatyfikacyjnego, który odbył się ledwie kilka lat po śmierci, oraz licznych opowieści o jego życiu, spisanych przez jemu współczesnych. Otóż burzliwa młodość nie zapowiadała późniejszej świętości. Wiadomo, że był rycerzem i prowadził życie rozrywkowe, dalekie od chrześcijańskich i rycerskich cnót. Tym, co spowodowało nawrócenie się Galgano, była wizja św. Michała, który dwukrotnie objawił się rycerzowi, wzywając go do nawrócenia i oddania życia Bogu.
Jak podaje książka „Wielkość św. Michała Archanioła”: „Matka i krewni usiłowali odwieść chłopaka od tego zamiaru, proponując mu ślub z piękną i zamożną kobietą. Przekonany przez bliskich, wyruszył w drogę, aby zobaczyć przyszłą małżonkę. Jednak w pewnym momencie koń, na którym jechał, zatrzymał się i nie chciał pójść dalej”. Koń, jak się okazało, zatrzymał się na widok Michała Archanioła.
To spotkanie rycerza z aniołem stało się powodem duchowego przełomu. Galgano, na znak porzucenia dawnego życia, wbił miecz w skałę. Co go skłoniło do tego czynu? Jedno z podań wskazuje, że Michał Archanioł wezwał rycerza do wyrzeczenia się rzeczy materialnych, wskazując, że będzie to tak trudne, jak rozłupanie skały. Galgano zdecydował się na ten krok, a wtedy miecz wszedł w skałę jak nóż w masło. Inne źródła historyczne wskazują na bogatą symbolikę: miecz wbity w skałę przypomina krzyż, który jest znakiem pokuty i odrodzenia duchowego, jakiego doznał Galgano.
Po spotkaniu z archaniołem Galgano zaczął żyć w samotności, poszcząc i oddając się modlitwie. Źródła wskazują, że czas pokuty trwał około roku. Potem miał usłyszeć słowa: „Wystarczy tego, co wycierpiałeś. Nadszedł czas, abyś mógł cieszyć się owocami tego, co zasiałeś”. I wtedy Bóg powołał go do wiecznego szczęścia w niebie.
Niezwłocznie po śmierci pustelnika wzniesiono niewielką, ale piękną rotundę, która osłania grób oraz zachowany do dziś miecz w skale. Święty Galgano stał się jednym z głośniejszych świętych swojego czasu, a jego pustelnia zapełniła się naśladowcami. Zgłaszano liczne cuda, jakie dokonywały się na jego grobie. W ciągu kolejnych dziesięcioleci w bezpośredniej okolicy osiedlili się cystersi, którzy w nieco ponad pół wieku zbudowali potężny kościół.
Opactwo św. Galgano najpierw zatętniło życiem, jednak potem nastąpił okres stopniowej degradacji. W połowie XVII wieku zawaliła się wieża przy kościele, niszcząc sporą połać dachu. Opactwo opuścili ostatni mnisi, a kościół podlegał powolnemu niszczeniu. Do dziś zachowały się okazałe mury, które dają wyobrażenie o dawnej świetności.
Tuż przy ruinach klasztoru znajduje się wspomniana rotunda Montesiepi. To tam można zobaczyć miecz wbity w kamień. Przez długi czas na jego autentyczność spoglądano z przymrużeniem oka, jednak badania wykonane w 2001 roku rzuciły nowe światło. Otóż prof. Luigi Garlaschelli dononał prześwietleń, analizy metalu i budowy miecza, potwierdzając, że pochodzi on z XII wieku. Dokonano też badania radarowego gruntu pod rotundą, co dowiodło, że istnieje w niej grób o wymiarach 1 × 2 metry. Także znajdujące się w kaplicy zmumifikowane ręce datowano na XII wiek. Ktoś zapyta: skąd takie makabryczne znalezisko? Otóż legenda głosi, że pewien człowiek, który próbował na przekór wszystkim wyciągnąć miecz ze skały, stracił obie ręce.
Podsumujmy, jakie przesłanie kryje się za historią św. Galgano. Otóż Michał Archanioł jawi się nam jako ten, który wzywa do nawrócenia i odrzucenia rzeczy materialnych. Pokazuje nam właściwy porządek, który opiera się na Bogu. W końcu imię Michała Archanioła znaczy właśnie „Któż jak Bóg!”.
Także losy dawnego klasztoru możemy odczytać symbolicznie: wszystko, co materialne, podlega zniszczeniu i degradacji. Z drugiej strony ludzkim wysiłkiem staramy się, aby odbudowywać to, co dobre. Zrujnowany budynek kościoła może być dla nas znakiem, że Kościół duchowy wymaga nieustannej troski i że każdy z nas odpowiada za to, w jakim stanie będzie on w dniu powrotu Jezusa na świat.
Mogą zainteresować Cię też:
sw. Galgano, prosze, modl sie, za moim brate, Wojtkie.
Wymodl mi dobrego meza.
Cześć, a ja proszę o modlitwę za dobrą żonę , napisz jeśli chcesz cscsworker małpa gmail. Z Bogiem
Drogi swiety Galgano, ktory sie nawracalales i pokutowales za swoje grzecz, choc poczatkow bylo Ci trudno uwierzyc, ze jest mozliwe Twoje nawrocenie , prosze miej w opiece dzieci i mlodziez. Strzez je przd rozpusta i zgorszeniami.
I wstaw sie u Pana Boga w pewnej intencji.
Masz to jak w banku