Matka Pocieszenia z Przeworska

XV-wieczny gotycki kościół oo. Bernardynów w Przeworsku skrywa w sobie wiele cennych zabytków. Wśród nich szczególne miejsce zajmuje barokowy obraz Matki Bożej Pocieszenia, która spogląda dobrotliwie na swych czcicieli z głównego ołtarza świątyni.

Dzieje przeworskiego wizerunku to historia łask, które stawały się udziałem wiernych modlących się przed nim w ciągu wieków. Pierwszych ich śladów możemy doszukać się już u początków kultu. Obraz Matki Bożej Pocieszenia znalazł się w klasztornej świątyni z inicjatywy o. Marka, zakonnego kaznodziei. Było to w 1613 roku. Konwent przeworski był wówczas ośrodkiem kontrreformacyjnym, a miejscowi kaznodzieje znani byli jako gorliwi obrońcy wiary i propagatorzy kultu maryjnego. Wstawiennictwo i opieka Matki Bożej okazały się na tyle skuteczne, że w Przeworsku nigdy nie powstał żaden zbór protestancki, a mieszkańcy wiernie trwali przy katolicyzmie.

Korony na obraz

Do obrazu garną się chorzy i szukający ulgi w cierpieniu.

Szczególnej łaski musiała doznać przeworszczanka Dorota Bogusławska, która w 1623 roku przekazała wotywne korony na obraz. Kronika klasztoru informuje o innych wdzięcznych czcicielach Maryi, którzy w XVII wieku ofiarowywali srebrne tabliczki wotywne, ozdoby ołtarzowe czy dekoracyjne suknie. Mianem cudownego określono wizerunek po raz pierwszy w 1647 roku. Do końca okresu staropolskiego przeworski klasztor pozostawał ważnym sanktuarium maryjnym. Jako szczególną łaskę należy traktować uchronienie konwentu przed kasatą w okresie zaborów. Mimo że Austriacy umieścili w części zabudowań więzienie dla duchowieństwa galicyjskiego, klasztor nie przestał funkcjonować. Restrykcje dotknęły jednak bezpośrednio kultu Matki Bożej.

W 1786 roku zarekwirowano korony, sukienki i pozostałe wota. Zakazano organizowania pielgrzymek i urządzania uroczystych nabożeństw. Mimo to kult pozostał w sercach czcicieli i odrodził się u schyłku XIX wieku. To kolejny dowód wyjątkowego wybrania przeworskiego konwentu przez Matkę Bożą.

Obraz przyozdobiono zastępczymi miedzianymi koronami i umieszczono w neobarokowym ołtarzu w bocznej kaplicy. Kult rozwijał się bardzo dynamicznie. Już w 1898 roku w artykule o przeworskim klasztorze opublikowanym na łamach warszawskiego „Tygodnika Ilustrowanego” odnotowano, że do obrazu garną się chorzy i szukający ulgi w cierpieniu. Na konkretne dowody łaskawości Matki Bożej nie trzeba było długo czekać.

W 1903 roku do konwentu przyszedł list od małżeństwa z Jaryczowa pod Lwowem. Dziękowali oni za otrzymane łaski i podkreślali, że posiadana w domu kopia przeworskiego obrazu jest im pociechą i weselem. Rok później Emilia z Łańcuta wyrażała wdzięczność Matce Bożej Pocieszenia za zażegnanie niezgody w rodzinie.

Szczególnej łaski doświadczyła Elżbieta z Rudnej koło Rzeszowa. W 1906 roku uległa zakażeniu podczas porodu. Jej stan był krytyczny, a przybyły medyk stwierdził, że w tym wypadku tylko trumna jest potrzebna, a pomoc lekarska – zbyteczna. W intencji chorej odprawiono Mszę przed cudownym obrazem, po czym odzyskała przytomność i w krótkim czasie wróciła do zdrowia.


reklama

Nabożeństwo 20 sobót
Różaniec pompejański, © Fot. arch. red.

Piękne różańce z kamienia 

Piękne i wytrzymałe różańce z wzorem Matki Bożej Pompejańskiej. Znajdź coś dla siebie!

Zobacz tutaj


Starania o koronację

Liczne łaski otrzymywane za wstawiennictwem Przeworskiej Pani Pocieszenia zachęciły gwardiana o. Tadeusza Ukleję do rozpoczęcia starań o papieską koronację wizerunku.

W 1926 roku skierował on list do kurii przemyskiej. Odpowiedź była pozytywna, jednak różne zawirowania dziejowe – wśród nich wielki kryzys ekonomiczny lat 30. oraz druga wojna światowa – spowodowały, że projektu ostatecznie nie udało się zrealizować. Mimo to dzięki staraniom o. Tadeusza przeworskie sanktuarium stało się ponownie znane w bliższej i dalszej okolicy. Pozostawił on po sobie księgę z łaskami, których sam był świadkiem. Dominują wśród nich podziękowania za uzdrowienia, na przykład: Katarzyna z Przeworska, cierpiąca od 11 lat na chorobę umysłową, w 1923 roku cudownie wyzdrowiała polecona opiece Matki Bożej Przeworskiej. Rok później Teresa z Mokrej Strony dziękowała za odzyskane zdrowie, prosząc, „by cud ten ogłosić ludziom z ambony”. Wdzięczność za uzdrowienie z choroby gardła wyraziła czcicielka Anna.

Królowa Różańca Świętego nr 27Zamów to wydanie "Królowej Różańca Świętego"!

…i wspieraj katolickie czasopisma!

Zobacz Zamów PDF

Po wojnie kult nadal się rozwijał. W 1952 roku bp Franciszek Barda ustanowił odpust Matki Bożej Pocieszenia, obchodzony w ostatnią niedzielę sierpnia, a 10 lat później obraz umieszczono w głównym ołtarzu, gdzie znajduje się do dziś. Cuda doznane za wstawiennictwem przeworskiej Maryi nie należą tylko do przeszłości.

W 2015 roku założono nową księgę łask, w której notowane są współczesne podziękowania, potwierdzające, że Maryja z przeworskiego wizerunku hojnie rozlewa łaski.

I tak Stanisława z Przemyśla wyraża wdzięczność za cudowne uzdrowienie wnuczki. Gdy kilkuletnia dziewczynka straciła przytomność, babcia w oczekiwaniu na karetkę sięgnęła po obrazek Przeworskiej Pani Pocieszenia. Zawierzyła Jej życie dziecka, po czym wnuczka natychmiast wróciła do sił. Uzdrowienia w dzieciństwie doświadczył Józef z Przeworska. Gdy był ciężko chory, matka ofiarowała go przed obrazem przeworskiej Madonny. Za nadzwyczajną łaskę postanowił oficjalnie podziękować po latach.

Koronacja

Po 90 latach przeworscy bernardyni zdecydowali się kontynuować starania o koronację cudownego obrazu. Z wotów złożonych przez około 500 wiernych wykonano złote korony dla Dzieciątka Jezus i Matki Bożej. Metropolita przemyski abp Adam Szal w lutym 2017 roku powołał komisję koronacyjną, która przygotowuje dokumentację potrzebną do dokonania tego aktu. W każdą środę o godzinie 18.00 celebrowana jest Msza wotywna i nabożeństwo ku czci Matki Bożej Pocieszenia. Wśród polecanych intencji wyjątkowo dużo jest próśb o nawrócenie, uzdrowienie wewnętrzne czy powrót bliskich do Boga. To właśnie modlitwa w intencji przemiany serca jest szczególnym charyzmatem tego miejsca.

Ojcowie bernardyni zapraszają do nawiedzania przeworskiego sanktuarium Matki Bożej. Klasztor jest położony w centrum miasta, sam Przeworsk leży zaś w środkowej części województwa podkarpackiego, na przecięciu szlaków komunikacyjnych: ze Śląska i Krakowa do Przemyśla oraz z Warszawy i Lublina w Bieszczady. Ostatnia niedziela sierpnia jest okazją do uzyskania odpustu w tym świętym miejscu. Warto odwiedzając Podkarpacie, uwzględnić przeworski kościół oo. Bernardynów, gdzie króluje Matka Boża Pocieszenia.

Adres: Klasztor oo. Bernardynów

ul. Bernardyńska 22, Przeworsk.

www.przeworsk.bernardyni.pl

Szymon Wilk

SZYMON WILK historyk

Autor książek z zakresu historii Kościoła, bada dzieje duszpasterstwa, życia zakonnego i kultu maryjnego, staropolskie piśmiennictwo religijne.
Wyszukaj jego teksty.


informacja

Wspieraj nas na wdowi grosz
Wspieraj różańcowe inicjatywy

Czy wiesz, że poza czasopismem "Królowa Różańca Świętego" mamy wiele innych inicjatyw? Jeśli podoba Ci się nasza praca, to wspieraj nasze inicjatywy.

Wybierz i wesprzyj projekt!


5 1 głos
Oceń ten tekst
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
0
Czy podoba Ci się ten tekst? – Zostaw opinię!x