Egzorcyzmy

Coraz więcej Polaków poszukuje pomocy u księży egzorcystów. Jeszcze dekadę temu pracowało w Polsce kilku egzorcystów, obecnie jest ich ponad stu. Temat ten z roku na rok staje się coraz bardziej popularny. Zainteresowanie zagadnieniem jest tak duże, że znajduje się ono na drugim miejscu pod względem liczby wyszukiwań w internecie (na pierwszym miejscu są strony erotyczne). Wiąże się to z tym, że ludzie nie radzą sobie ze swoimi problemami i starają się zrzucać odpowiedzialność za własne czyny na innych, jak również na osobowe Zło.

Wyobrażenia o egzorcyzmach kreują też filmy. Spektakularne efekty i reżyseria nastawiona na dużą oglądalność budzą niezdrową sensację i często nie ukazują realiów. Nie dajmy się zmanipulować przesłankom filmowym, zły duch nie przeskakuje między ludźmi poprzez kontakt fizyczny, dotyk; złym duchem nie można się zarazić.

Czym są egzorcyzmy?

Od początku chrześcijaństwa egzorcyzm skierowany był do osób opętanych fizycznie przez złego ducha i nosił nazwę uroczystego lub wielkiego. Samo słowo wywodzi się z klasycznej greki – orkos w dosłownym tłumaczeniu oznacza przysięgę.

W paragrafie 1673. Kodeksu Prawa Kanonicznego czytamy, że „gdy Kościół publicznie i na mocy swojej władzy prosi w Imię Jezusa Chrystusa, by jakaś osoba lub przedmiot były strzeżone od napaści Złego i wolne od jego panowania, mówimy o egzorcyzmach”.

Egzorcyzmy są głęboko zakorzenione w nauczaniu i działalności Jezusa. Jest to forma pomocy człowiekowi opętanemu. Już w pierwszych księgach Pisma Świętego ukazana jest walka Boga z Szatanem. Zły duch wypowiada posłuszeństwo Stwórcy. Bezbronny wobec Boga kieruje swoją nienawiść na koronę stworzenia – człowieka. Diabeł robi wszystko, aby zniewolić, a nawet opętać. Przykłady na to znajdujemy na kartach Ewangelii i w Dziejach Apostolskich. Chrystus Pan wyrzuca złego ducha z niemego (Mt 9, 32–38; Mk 3, 20–27, Mk 16, 9). Egzorcyzmuje Marię Magdalenę, wyrzucając z niej siedem złych duchów. W szabat podczas egzorcyzmu uwalnia z ducha niemocy (Łk 13, 10–13). Z potęgami ciemności walczą też uczniowie Jezusa (Łk 10, 17, 20; Dz. 5, 12–16) – walczyli wczoraj, walczą i dziś.

Zatem egzorcyzm jest posługą miłości, Bóg okazuje swoje miłość i miłosierdzie, uwalnia i uzdrawia. Człowieka opętanego nie możemy traktować jako potwora. Jest bratem, siostrą w Chrystusie Panu, osobą cierpiącą z powodu „pasażera”. Ów „pasażer” – zły duch w człowieku – nie odbiera cierpiącemu godności ani tożsamości, prawa do miłości, troski czy okazywania szacunku. Warto przypomnieć słowa Pana Jezusa do św. s. Faustyny: „Im większy grzesznik, tym ma większe prawa do miłosierdzia Mojego. (…) Kto ufa miłosierdziu Mojemu, nie zginie, bo wszystkie sprawy jego Moimi są, a nieprzyjaciele rozbiją się u stóp podnóżka Mojego” (Dz 723).

Według Kodeksu Prawa Kanonicznego egzorcyzmów mogą dokonywać wyłącznie biskup i wyznaczeni przez niego prezbiterzy. Posługa ta realizowana jest tylko na terenie własnej diecezji. Kanon KPK przewiduje, że ksiądz egzorcysta winien cechować się należytą pobożnością i wiedzą. Wymagana jest też roztropność i nieskazitelność życia. Konieczna będzie głęboka zażyłość z Bogiem i chęć praktykowania postów. W Polsce wyodrębnia się trzy etapy przygotowania do tej trudnej posługi – udział w zjazdach egzorcystów, opiekę doświadczonego mentora i wreszcie właściwą aktywność.

Przebieg egzorcyzmu

Egzorcyzmów nie można sprawować publicznie. Właściwym miejscem modlitwy jest kaplica lub inna stosowna przestrzeń. Potrzebny też będzie krucyfiks oraz obraz Matki Bożej. Egzorcysta powinien mieć moralną pewność, że zachodzi przypadek opętania. Zwykle penitenta kieruje się  wcześniej na konsultację psychologiczną lub psychiatryczną, aby wykluczyć zaburzenia psychiczne.

Sam egzorcyzm należy sprawować tak, aby nie wywoływać skojarzeń z magią i zabobonami. Dobrze, aby egzorcyście towarzyszyły odpowiednio przygotowane osoby wspierające modlitwą. Wszyscy uczestnicy sakramentalium zobowiązani są do zachowania tajemnicy. Nie ma dokładnej instrukcji, co należy po kolei czynić. Duchowny może nakładać ręce, używać święconej wody, czynić znak krzyża. Stosuje się modlitwy z „Rytuału Rzymskiego”, takie jak m.in.: credo, formuły nakazujące Złemu opuszczenie ciała opętanego. Nie przewiduje się żadnych form dialogu ze złym duchem, chociaż są duchowni, którzy taki werbalny dialog prowadzą.

Podczas egzorcyzmowania duchowny zwraca się o orędownictwo do wszystkich świętych z racji ich głębokiego zjednoczenia z Bogiem. Korzysta też ze wstawiennictwa samej Maryi. Nowa Ewa jest „najściślej złączona w walce z wrogiem piekielnym, w walce która zapowiedziana w protoewangelii miała doprowadzić do najpiękniejszego zwycięstwa nad grzechem i śmiercią” („Breviarium Fidei”, XI 102). Jak mówił św. Maksymilian Maria Kolbe: „Szatan będzie się starał ostudzić w nas miłość ku Niepokalanej. Ale my tak się urządźmy, żeby właśnie to posłużyło jeszcze ku większej miłości Niepokalanej… Niepokalana miażdży mu łeb, a on syczy, ale nic nie zrobi, bo nie ma takiej siły jak nasza Mamusia”. Niejednokrotnie podczas egzorcyzmów poprzez gardło opętanego Zły wykrzykuje: „Tylko nie Ona!!!”. W kontakcie z Maryją Szatan jest przegrany. Nie może znieść triumfu kobiety, a jednocześnie Matki samego Boga i to go najbardziej upokarza.

Nieocenioną pomoc egzorcystom niosą zastępy anielskie, wśród nich trzej archaniołowie: Archanioł Gabriel, którego imię oznacza Moc Bożą i którego należy łączyć ze sceną zwiastowania Najświętszej Maryi Pannie;równie ważny jest Archanioł Rafał („Bóg uzdrawia”) i wreszcie Archanioł Michał („Któż jak Bóg”), powołany do walki z księciem ciemności. Boży posłańcy dają ogromne wsparcie, szczególnie gdy ma miejsce walka o ratowanie duszy.

W zależności od potrzeby egzorcyzmy przeprowadza się jednorazowo lub wielokrotnie. Znane są przypadki trwające przez długie lata. W opinii księży egzorcystów najtrudniejsze są sytuacje, gdy miało miejsce dobrowolne oddanie się pod władzę Złego (np. pakty z Szatanem). Według wskazań Konferencji Episkopatu Polski z 2015 r. (debata nad wskazaniami dla kapłanów pełniących posługę egzorcystów) zaleca się, aby osoba uwolniona wzięła udział w rekolekcjach ewangelizacyjnych.

Egzorcyści zauważają, że u osób uwolnionych pojawia się naturalna potrzeba częstego i pełnego uczestnictwa w Eucharystii. Zwiększa się chrześcijańska gorliwość i chęć dzielenia się osobistym świadectwem. Są i przypadki zgoła odmienne, człowiek uwolniony ponownie wikła się w grzech ciężki i jego stan staje się tragiczny (por. Łk 11, 15–26).

Podejrzewać można opętanie, jeśli „diagnozowany” wykazuje takie tendencje, jak: mówi w nieznanym języku lub taki język rozumie; przejawia niechęć do Boga i/lub świętych Kościoła oraz poświęconych przedmiotów; odczuwa, że ktoś/coś go dusi, choćby w momencie wejścia do świątyni; zna sprawy, o których nie ma prawa wiedzieć; wykazuje się ponadnaturalną siłą. Tego rodzaju objawy w różnych konfiguracjach mogą występować cyklicznie zarówno przed egzorcyzmem, jak i w czasie jego sprawowania. Mimo to, jak zauważa ks. dr Włodzimierz Cyran, egzorcysta diecezji częstochowskiej, „(…) diabeł się lubi ukrywać. To nie jest tak, że widać opętanego, który cały czas się gdzieś miota, rzuca. Doskonałe opętanie to jest taki stan przewrotny człowieka, że można na człowieka lać wiadra wody święconej i diabeł się w ogóle nie ujawni. Jeśli człowiek w którymś momencie oddał swoją wolę diabłu w pełni, to trzeba nie lada egzorcysty i światła od Ducha Świętego, żeby rozpoznać, że ten człowiek naprawdę jest zniewolony przez diabła…” („Misje w Archikatedrze Częstochowskiej”, 2008, nauka 3.).

Znaczenie egzorcyzmu

Święty Jan Paweł II podkreśla znaczenie tej misji Kościoła. Jak stwierdził w jednej z katechez: „Kościół uczestniczy w zwycięstwie Chrystusa nad diabłem. Chrystus bowiem dał swoim uczniom moc wypędzania duchów nieczystych. Kościół sprawuje tą zwycięską władzę poprzez wiarę w Chrystusa i przez modlitwę, w pewnych specyficznych wypadkach może ona przybrać formę egzorcyzmów”.

Królowa Różańca Świętego nr 47Zamów to wydanie "Królowej Różańca Świętego"!

…i wspieraj katolickie czasopisma!

Zobacz Zamów PDF

Mocą rozpraszającą działanie Złego jest niepojęte miłosierdzie Boga. W nim otrzymujemy przebaczenie grzechów i stajemy się przybranymi dziećmi Pana. Człowiek uwikłany w grzech ma instrumenty, aby na Bożą miłość móc się otwierać codziennie. W każdym kościele czeka Chrystus w konfesjonale. Za pośrednictwem księdza ogłasza: „Ja odpuszczam tobie grzechy”. Nie znam osobiście przypadku, aby ktoś dbający o życie w łasce uświęcającej, stał się ofiarą diabelskich opętań. Mogą się jednak zdarzyć opętania „zafundowane” przez innych. Zdaniem wspominanego już ks. Cyrana często rodzice odsyłają swoje dzieci do diabła. Częstochowski egzorcysta przestrzega, że nieopatrzne sformułowania – „idź do diabła”, „ty diable” – są w przestrzeni duchowej bardzo niebezpieczne. Jego zdaniem dzieci takie mogą (co nie oznacza, że muszą – przyp. autora) z czasem popadać w różne nałogi ze względu na diabelskie przekleństwo. Ten sam ksiądz zwraca też uwagę na problem dzieci niechcianych. Dzieli się własnym doświadczeniem egzorcyzmowania osoby, która odrzucona w łonie matki przez biologicznych rodziców stała się ofiarą diabelskiego opętania.

Najczęściej jednak do opętań dochodzi na własne życzenie. Trwałe egzystowanie w grzechu ciężkim może otworzyć człowieka na bezpośrednie zagrożenie. Kluczem jest tu więc umiejętność właściwego zagospodarowania osobistej wolności i ukierunkowania jej na Boże dobro. Świadomość zagrożenia opętaniem powinien mieć każdy wierzący. Jedynym właściwym sposobem uzdrowienia, wyzwolenia z destrukcyjnych wpływów Szatana jest poddanie się terapii oferowanej przez Jezusa Chrystusa. Charyzmat uzdrawiania w Kościele jest ściśle związany z działaniem Ducha Świętego, który objawia całkowite zwycięstwo Chrystusa nad siłami ciemności. Daje ono radość, pokój i wolność.

Warto jeszcze wspomnieć św. o. Pio, który zakrwawiony i posiniaczony po nocnych walkach z Szatanem uświadamiał wiernym: „O, gdybyście wiedzieli, ile kosztuje jedna dusza, ile trzeba walki wewnętrznej, aby jednego człowieka wyrwać ze szponów diabła”. Świadomość słów tego świętego kapłana niech towarzyszy nam na co dzień.

Robert Bryl

0 0 głosów
Oceń ten tekst
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
0
Czy podoba Ci się ten tekst? – Zostaw opinię!x