Męskie, katolickie Zgromadzenie Księży Marianów Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny, zwane potocznie marianami, było pierwszym, jakie powstało na ziemiach polskich. Ma ono już
prawie 350 lat. Marianie prowadzą hospicja i opiekę duszpasterską dla osób umierających, angażują
się też między innymi w pomoc uzależnionym i ochronę życia poczętego.
Założycielem zgromadzenia marianów był święty Stanisław od Jezusa i Maryi Papczyński. Urodził się on na południu Polski, w niewielkiej miejscowości Podegrodzie. Obecnie jest to powiat nowosądecki. Na chrzcie świętym otrzymał imię Jan. Był synem kowala, miał liczne rodzeństwo – sześć sióstr i jednego brata. W 1654 roku wstąpił do zakonu pijarów.
12 marca 1661 roku późniejszy założyciel marianów przyjął święcenia kapłańskie. Słynął jako świetny kaznodzieja i spowiednik. Z jego posługi w konfesjonale korzystali liczni senatorowie, biskupi, a nawet królowie.
Niestety, wkrótce potem dochodziło do coraz częstszych nieporozumień i konfliktów z przełożonymi, którym wypominał złe traktowanie podwładnych. Po licznych upokorzeniach i innych przykrościach (w tym pobyt w niewoli) w roku 1670 pisał prośbę do papieża o zwolnienie ze ślubów zakonnych. Jego prośba została przyjęta. Zaczął posługę jako kapłan diecezjalny w Kazimierzu pod Krakowem. Tam też przyszła mu do głowy myśl, aby założyć nowe zgromadzenie.
Zakon marianów w przeszłości
Deklarację w sprawie założenia nowego zakonu Stanisław Papczyński złożył w Krakowie 11 grudnia roku 1670. Ta data funkcjonuje w kalendarzach jako dzień powstania zgromadzenia, którego pierwszą siedzibą stała się niewielka miejscowość Puszcza Korabiewska (obecnie Puszcza Mariańska). Jest to niedaleko Żyrardowa w województwie mazowieckim.
Ojciec założyciel napisał dla swoich współbraci regułę zatytułowaną „Norma vitae”. Można tam przeczytać następujące cele przyświecające marianom: „Większy wzrost chwały Bożej i troska o własne zbawienie z poważnym dążeniem do doskonałości. (…) Byście jednak nie stali bezczynnie w winnicy Pańskiej, macie szerzyć cześć Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Bogurodzicy Dziewicy na miarę waszych sił oraz z najwyższym wysiłkiem, pobożnością i zapałem wspomagać modlitwą dusze wiernych zmarłych poddanych karom czyśćcowym, zwłaszcza żołnierzy i zmarłych wskutek zarazy. Nie będzie jednak zakazane tym, którzy byliby obdarzeni tego rodzaju zdolnościami, pokornie pomagać proboszczom w pracach kościelnych”.
Początki były trudne. Nie wszyscy współbracia, którzy ofiarowali się do wstąpienia wytrzymali czas próby. Regularna modlitwa i umartwienia dla niektórych okazały się zbyt trudne. Jednakże ci, którzy pozostali wierni powołaniu, doczekali się w roku 1773 pierwszej aprobaty kanonicznej marianów dokonanej przez biskupa Jacka Święcickiego.
W 1777 roku pojawiła się aprobata Sejmu Rzeczpospolitej i objęcie placówki mariańskiej w Nowej Jerozolimie (Obecnie Góra Kalwaria). W 1699 roku na dwa lata przed śmiercią założyciela dokonało się upragnione zatwierdzenie Zakonu Marianów Niepokalanego Poczęcia NMP na Regułę Naśladowania 10 Cnót NMP przez papieża Innocentego XII.
W kolejnym wieku zakon marianów się rozwijał. Pojawiały się coraz to nowe placówki zakonne – nie tylko na terenie Polski, lecz także na Litwie, w Portugalii i w Rzymie. Dołączali do zgromadzenia chętni spośród wielu narodowości, między innymi Litwini, Czesi i Portugalczycy.
Niestety, po rozbiorach Polski pojawiały się coraz to większe problemy. Kasowano klasztory, likwidowano szkoły zakonne. Szykany były między innymi następstwem udziału zakonników w powstaniu styczniowym.
Po roku 1904 został tylko jeden klasztor marianów w Mariampolu na Litwie, w którym cztery lata później pozostał przy życiu tylko jeden marianin – o. generał Wincenty Sękowski.
Zrządzeniem Bożym wkrótce ponowna szansa na odrodzenie zakonu pojawiła się wraz z potajemnymi ślubami zakonnymi, jakie złożył ksiądz Jerzy Matulewicz (późniejszy błogosławiony). On to doprowadził do ponownego zatwierdzenia Konstytucji przez papieża Piusa X. Marianie zostali przekształceni w kleryckie zgromadzenie zakonne o charakterze apostolskim.
Renata Gontarz
Cytaty za: https://www.marianie.pl