Od dziesięciu lat istnieje nasza strona www.rita.krolowa.pl, która jest jedną z większych witryn w polskim Internecie poświęconych św. Ricie z Cascii. Zawiera modlitwy, nabożeństwa, biografię Świętej, a jej wielką wartością są świadectwa o uzyskanych łaskach, które nadsyłają jej Czytelnicy.
Pierwsze pół tysiąca świadectw wydrukowaliśmy i przekazaliśmy do wykończenia u introligatora. Publikacja, pięknie oprawiona w skórę ze złoceniami, nosi tytuł „Wielka Księga Łask uzyskanych za przyczyną św. Rity”. Została ona przekazana na ręce Rektora sanktuarium św. Rity w Cascii na naszej 22. pielgrzymce pompejańskiej. Więcej na ten temat napiszemy w jednym z przyszłych wydań. Tymczasem zapraszamy do nadsyłania swoich świadectw!
red.
Świadectwo: Uzdrowienie dzięki św. Ricie
Święta Rito, dziękuję Ci za cudowne uzdrowienie mojej córki Alicji. Prawie dwa lata temu zdiagnozowano u niej stwardnienie rozsiane i guza mózgu o wielkości 3 cm. Córka przestała widzieć na jedno oko w 8%. W sierpniu 2020 roku byłyśmy w Nowym Sączu u św. Rity, aby prosić o zdrowie dla Alicji.
Dwa tygodnie później córka przeszła operację mózgu, po której stwierdzono, że nie można usunąć guza, ponieważ leży na nerwie wzrokowym. Pozostało go tylko do końca życia obserwować. Na stwardnienie rozsiane zalecono terapię.
W maju tego roku pojechałam do Włoch do Cascia, gdzie spoczywa św. Rita. Ze łzami prosiłam gorąco o zdrowie dla córki, która ma dopiero 21 lat i całe życie przed sobą. W sierpniu tego roku Alicji wykonano tomografię głowy. Okazało się, że guza nie ma, została tylko dziura w mózgu po nim. Po zapaleniu od stwardnienia rozsianego zostały tylko blizny.
Stwardnienie rozsiane cofnęło się całkowicie, a wzrok wrócił w 100 procentach. Córka jest zdrowa, a na brak guza lekarz nie miał wytłumaczenia. Kazał odstawić powoli leki, które psychiatra przepisał Alicji ze względu na ataki paniki i depresję. Do końca mojego życia będę wdzięczna św. Ricie za cud, jaki dla nas uczyniła. Najpiękniejsze, co mogłyśmy w życiu dostać, to zdrowie mojej córki.
Szczęść Boże!
Bardzo wdzięczna mama, Beata