„Ty jesteś Piotr – Opoka, i na tej opoce zbuduję mój Kościół, a bramy piekielne go nie przemogą” (Mt 16, 18)Jeszcze przed męką, śmiercią i zmartwychwstaniem Pan Jezus zapowiadał powstanie Kościoła – wspólnoty Ludu Bożego, której celem jest osiągnięcie zbawienia.
Jako symboliczny dzień początku tej wspólnoty można wymienić zesłanie Ducha Świętego, dzięki któremu wspólnota ta miała przez świat kroczyć pewnie i bezbłędnie. Pierwszymi biskupami tego Kościoła byli apostołowie, a jeden z nich – Piotr – był także pierwszym papieżem.
W dziewięciodniowej modlitwie przed Pięćdziesiątnicą towarzyszyła apostołom między innymi także Maryja. Wierzymy też, że pod krzyżem przyjęła na prośbę swego Syna wszystkich ludzi wierzących jako własne dzieci. Od wieków chrześcijanie tytułują Ją swoją Matką, czego dowodem są liczne powstałe ku Jej czci modlitwy i pieśni. W „Litanii loretańskiej” słowo „Matka” pojawia się kilkanaście razy, z czego „Matka Kościoła” należy do tytułów najnowszych.
Co ciekawe, w promocji tego tytułu miał wielki udział Kościół katolicki w Polsce. To właśnie polscy biskupi z prymasem kardynałem Stefanem Wyszyńskim na czele podczas jednej z sesji Soboru Watykańskiego II wystąpili w tej sprawie do papieża Pawła VI. Papież ogłosił uznanie Maryi Matką Kościoła w roku 1964, a potwierdził ponownie kilka lat później, pisząc specjalną adhortację na ten temat. Przez długi czas święto Matki Kościoła obchodzone w poniedziałek po zesłaniu Ducha Świętego było znane tylko w Polsce i Argentynie (kraju obecnego papieża) i właśnie dopiero papież Franciszek włączył to święto do kalendarza liturgicznego w Kościele na całym świecie.