Bożenę Sagan znamy od kilku lat. Prawie od początku działania strony społecznościowej www.zywyrozaniec.pl włączała się aktywnie w dyskusje, modlitwy, pisała motywujące do różańca teksty, które trafiały do serc czytających. Szybko zyskała sympatię użytkowników strony.
Bożena włączyła się także aktywnie w Apostolat Nowenny Pompejańskiej i wraz ze śp. Dorotą Karnicką tworzyły zgrany różańcowy duet oddany służbie Matce Bożej Pompejańskiej. Bożena od jakiegoś czasu prowadzi także różaniec w naszym Radiu Różaniec.
W wolnym czasie Bożena tworzy niezwykłe szydełkowe różańce frywolitkowe. Prawdziwe perełki różańcowe, które zachwycają swoim urokiem. Niedawno wydarzyło się coś niezwykłego. Oddajmy jednak głos Bożenie:
„Od dawna miałam pragnienie, aby robić różańce także w celu charytatywnym. W tym czasie pokazałam swoje różańce na Facebooku, a profil Królowa Różańca Świętego udostępnił je szerokiej liczbie osób. Wtedy odezwała się do mnie siostra Iwona ze Zgromadzenia Franciszkanek Misjonarek Maryi. Siostra spytała, czy mogłaby zakupić jakąś liczbę różańców dla jej misji na Tajwanie. Wtedy poczułam, że to jest odpowiedź na moje pragnienie, by te różańce komuś podarować. Wiedziałam, że nie wezmę za nie pieniędzy, i poczułam niesamowitą radość.
Siostra Iwona tworzyła różańcową różę dla dzieci, szukała jakiejś inspiracji do tego dzieła i wtedy właśnie trafiła na moje różańce na Facebooku. Chciała je zakupić i nie spodziewała się, że otrzyma je w darze. Akurat miała w tym roku urlop (ma go raz na trzy lata) i przyleciała do Polski. W dodatku spędzała go u swoich bliskich, którzy mieszkają niedaleko mnie! Oczywiście doszło do naszego radosnego, choć krótkiego spotkania. Stwierdziłyśmy, że Maryja nas prowadzi i pokazuje najlepsze rozwiązania, jeśli tylko się do Niej z ufnością zwrócimy. I stawia na naszej drodze odpowiednie osoby. Obie potrzebowałyśmy tego spotkania!
Siostra napisała do mnie z misji, że dzieciom bardzo się te różańce podobają, a jedna z dziewczynek, jak powiedziała jej mama, nie rozstaje się z nimi i nawet w nocy trzyma pod poduszką”.
Tak oto piękne koronkowe różańce Bożeny motywują dzieci na misjach na Tajwanie do modlitwy różańcowej!
Siostra Iwona tworzyła różańcową różę dla dzieci, szukała jakiejś inspiracji do tego dzieła i wtedy właśnie trafiła na moje różańce na Facebooku. Chciała je zakupić i nie spodziewała się, że otrzyma je w darze. Akurat miała w tym roku urlop (ma go raz na trzy lata) i przyleciała do Polski. W dodatku spędzała go u swoich bliskich, którzy mieszkają niedaleko mnie! Oczywiście doszło do naszego radosnego, choć krótkiego spotkania. Stwierdziłyśmy, że Maryja nas prowadzi i pokazuje najlepsze rozwiązania, jeśli tylko się do Niej z ufnością zwrócimy. I stawia na naszej drodze odpowiednie osoby. Obie potrzebowałyśmy tego spotkania!
Siostra napisała do mnie z misji, że dzieciom bardzo się te różańce podobają, a jedna z dziewczynek, jak powiedziała jej mama, nie rozstaje się z nimi i nawet w nocy trzyma pod poduszką”.
Tak oto piękne koronkowe różańce Bożeny motywują dzieci na misjach na Tajwanie do modlitwy różańcowej!
