Czołówka nagrania które codziennie będziemy emitować zawiera widok emblematu zakonu na którym są widoczne dwa Serca otoczone koroną cierniową. Nawiązuje to do pełnej nazwy Zgromadzenia ojców którzy będą głosić rozważania. Brzmi ona – Zgromadzenie Najświętszych Serc Jezusa i Maryi oraz wieczystej Adoracji Najświętszego Sakramentu Ołtarza. Ta długa nazwa dobrze opisuje bogatą duchowość.
ZOBACZ FILM
Na nagraniach wypowiadają się ojcowie ubrani w białe habity, na których naszyty jest herb zakonu Najświętszego Serca Jezusa i Niepokalanego Serca Maryi. Serce Jezusa jest otoczone małą koroną cierniową, jest przebite strzałą, a nad nim znajduje się płomień. Serce Maryi posiada wieniec z róż i przebite jest mieczem. Obydwa serca otoczone są koroną cierniową. Więcej o symbolice tego emblematu http://www.sercaniebiali.pl/#!nasz-emblemat/c1whj
Biały habit nawiązuje do wizji jaką miał założyciel tego zgromadzenia o. Pierre Coudrin który widział w duchowej wizji rzesze zakonników i zakonnic ubranych w białe stroje http://www.sercaniebiali.pl/#!dobry-ojciec/c1rmk Zgromadzenie zostało założone w roku 1800 we Francji ogarniętej rewolucją w trudnych warunkach prześladowań. Założyciel odmówił złożenia przysięgi na Konstytucję Cywilną Kleru której wymagali od duchownych rewolucjoniści i służył Bogu w ukryciu sprawując eucharystię. Przez jakiś czas mieszkał w ciasnym pomieszczeniu na strychu zamku, skąd wychodził jedynie aby odprawić Mszę, a pozostały czas w odosobnieniu adorował korporał służący do sprawowania była Mszy Świętej i na którym pozostawały drobiny Ciała Pańskiego. Ten kontemplacyjny etap pozostawił swój mocy ślad w duchowości ojców, którzy do dziś dyżurują przed Najświętszym Sakramentem aby wynagradzać Bogu za wszelkie zniewagi, których niemało było także podczas rewolucji. Następnie założyciel ukrywał się pod różnymi pseudonimami i przebraniami aby docierać do potrzebujących. To pozostawiło także swój ślad w duchowości ojców którzy są zgromadzeniem międzynarodowym, będącym blisko ludzi w wielu miejscach na świecie. Więcej o powołaniu