Choć Sycylia kojarzy nam się często z doskonałymi warunkami klimatycznymi i rozpalanymi przez słońce do czerwoności soczystymi pomarańczami, ta włoska wyspa w pierwszej połowie XX wieku wydała dużo znamienitszy owoc. Wiedział o tym Gabriele Roschini, autor klasyfikacji osiemnastu maryjnych mistyczek wszech czasów, opisywanej na łamach „Królowej” w ramach cyklu artykułów. Tym razem przyjrzymy się postaci mniej znanej, a mianowicie siostrze Łucji Mangano.
Mistyczki wszechczasów
Maria Magdalena Martinengo
Na subiektywnej liście Gabriele Roschiniego pod numerem 10. pojawia się włoska klaryska (kapucynka), która za młodu lubiła zaczytywać się w romansach. Już w trakcie postulatu, na krótko przed obłóczynami, nieomal przyjęła oświadczyny pewnego weneckiego młodzieńca. Kto wie, jak potoczyłyby się jej losy, gdyby nie służąca, która poleciła najpierw poprosić Boga o światło. Panna Martinengo, bo o niej mowa, wstępując do zakonu, za patronkę obrała sobie Marię Magdalenę. Powołanie charyzmatyczne realizowało się w harmonii z wyraźnym rozkochaniem w Chrystusie, zwłaszcza w Jego męce.
Weronika Giuliani
Kiedy Pius IX po raz pierwszy czytał dziennik św. Weroniki Giuliani, miał zawołać: „Ależ to nie święta, to niezwykła święta!”. W dzieciństwie bliscy nazywali ją Ogniem, ponieważ była bardzo żywym dzieckiem i może ta nieposkromiona natura przyniosła jej wymierne korzyści. Niedługo potem – „wykuwaniem” cnót i „wypalaniem” przywar – walczyła o świętość w klasztornej celi. Czas na kolejną postać z cyklu maryjnych mistyczek wszech czasów, która doznawała „objawów o charakterze nadzwyczajnym” już od maleńkości.
Guglielmina Ronconi
Słysząc słowo „mistyk”, najprawdopodobniej nie myślimy o ludziach, którzy z zaangażowaniem oddawaliby się pracy organicznej. A jednak historia pokazuje, że również i takimi ścieżkami Pan Jezus przyciąga ludzi coraz bliżej siebie.
Maria Petyt
Biografia mistyczki z dzisiejszego odcinka naszego cyklu mówi
o „jednej z najbardziej osobliwych postaci historii duchowości i Karmelu”. Przeniesiemy się więc do siedemnastowiecznej Flandrii, gdzie atmosfera duchowo-religijna dojrzewała w otoczeniu rozkwitającego baroku. Polskiemu czytelnikowi znana jest zdecydowanie słabiej, niż na to zasługuje. Zagłębiamy się w żywot mistyczki wyjątkowo maryjnej, współautorki nurtu duchowości z tym związanego, Marii od św. Teresy.
Maria Magdalena de Pazzi
W biografii tej świętej, na ostatniej stronie, znajduje się kalendarium życia. Nie jest to jednak zwykły spis dat, jaki w literaturze hagiograficznej spotyka się często, bowiem na samej górze widnieje wypisany kapitalikami tytuł: „Życie przebiegające jak liturgia”. W cyklu maryjnych mistyczek zanurzamy się tym razem w klasycznej duchowości karmelitańskiej. Przenosimy się do Włoch, późnego renesansu, choć… pojawi się także polski akcent.
Święta Katarzyna ze Sieny
Czy z datą urodzin może być związany Boży plan na życie danego człowieka? 25 marca słusznie kojarzy nam się ze Zwiastowaniem Pańskim i właśnie w ten dzień urodziła się Katarzyna Benincasa, która umrze w wieku 33 lat. Bóg posłał ją na świat, gdy w Europie zaczynała zbierać żniwa dżuma, podczas jednej z najpotężniejszych epidemii w dziejach. Z niełatwych okoliczności życia Katarzyna potrafiła zrobić odskocznię, by stać się jedną z największych maryjnych mistyczek w historii.
Bł. Anna Katarzyna Emmerich
Dla tej mistyczki fenomen objawień był tak charakterystyczny, że wielu chrześcijanom kojarzy się ona tylko z nim. To właśnie jej pisma stały się drugą, oprócz Ewangelii, podstawą scenariusza hollywoodzkiej produkcji przedstawiającej Mękę Pańską, zatytułowanej „Pasja”.
Święta Brygida
Kobiecy nurt mistyki przeżywa swój rozkwit w XIV wieku. I właśnie na początku tego stulecia w Szwecji rodzi się, chyba do dziś najwybitniejsza, duchowa postać Skandynawii. Losem średniowiecznej niewiasty oddychała w pełni: za mąż wydano ją jako 14-latkę, matką została osiem razy (w tym Katarzyny, późniejszej świętej), a po śmierci męża spędziła resztę życia jako siostra zakonna. Brygida Szwedzka, bo o niej mowa, to wielka mistyczka, którą Jan Paweł II ogłosił współpatronką Europy. Nie mogło i jej zabraknąć w cyklu osiemnastu najbardziej zasłużonych dla mistyki czcicielek Maryi.
Święta Gertruda
Klasztor w Helfcie był w XIII wieku ośrodkiem głębokiego życia religijnego, a także gruntownej formacji intelektualnej. W jednym czasie mieszkały w nim cztery wybitne mniszki, choć współcześnie pozycja opactwa znacznie osłabła i o włos nie zostało poddane rozbiórce. Czas na czwartą pozycję z listy Gabriele Marii Roschiniego, na tapecie znajdzie się tym razem św. Gertruda z Helfty, jedyna niemiecka kobieta, która w swojej ojczyźnie zyskała przydomek „Wielka”.
Mechtylda von Hackeborn
W poprzednich artykułach pochyliliśmy się nad Hildegardą z Bingen, jedyną mistyczką z listy Roschiniego żyjącą jeszcze przed XIII wiekiem, oraz Marią z Ágredy. Autor klasyfikacji, włoski mariolog, przeczytał niezliczone książki i artykuły na temat Matki Bożej. To pozwoliło mu na skonstruowanie listy 18 wybitnych kobiet, które, jego zdaniem, tworzyły grono najważniejszych maryjnych mistyczek wszech czasów.
Maria z Ágredy
W cyklu maryjnych mistyczek wszech czasów przeskakujemy o kilka wieków, by przedstawić wyjątkową postać. Na ósmej pozycji swojej listy Gabriele Roschini umieścił Marię od Jezusa z Ágredy, dla niektórych zakonnicę na poły legendarną. Mogli tak o niej powiedzieć na przykład ci, którzy za sprawą nadzwyczajnego daru widzieli ją w Ameryce Północnej, chociaż od złożenia ślubów nie opuszczała swojego klasztoru zlokalizowanego w małym kastylijskim miasteczku.
Hildegarda z Bingen
Rozpoczynamy w „Królowej Różańca” nową serię: przedstawiać w niej będziemy największe maryjne mistyczki wszechczasów. Oprzemy się na klasyfikacji Gabriele Marii Roschiniego, włoskiego profesora mariologii, uchodzącego za jednego z najlepszych specjalistów tej tematyki w XX wieku. Lista składa się z osiemnastu wybitnych postaci, tych bardziej i tych mniej znanych, pieczołowicie wyselekcjonowanych po dokonaniu wyczerpującego studium. W piewrszej części poznamy Hildegardę z Bingen.