Aby zrozumieć pogląd Tomasza na objawienia maryjne, musimy najpierw zagłębić się w jego rozumienie cudów. Chciałbym tutaj omówić wszelkie cuda w ogólności, niekoniecznie odnosząc się bezpośrednio do zjawiska objawień.
Tomasz z Akwinu
O Duchu Świętym wg św. Tomasza z Akwinu
Spośród trzech Osób Boskich Duch Święty wydaje się najmniej uchwytny. I być może nikogo nie powinno to dziwić, skoro jest duchem. Choć z drugiej strony, w zasadzie to samo można by powiedzieć o wszystkich Osobach Trójcy Świętej – każda z Nich jest duchem. A jednak, myśląc np. „Bóg Ojciec”, jesteśmy w stanie uchwycić jakieś Jego pojęcie, odwołując się do doświadczenia i kategorii naszego życia. Pojęcie ojcostwa jest dla nas zupełnie naturalne, jest znane człowiekowi od zarania dziejów i od narodzin większości z nas. Podobnie jest z wyobrażeniem Syna Bożego. A nawet lepiej, z tej racji, że stał się On człowiekiem. Apostołowie widzieli Go, dotykali, rozmawiali z Nim jak z każdym innym człowiekiem.