W poprzednim numerze, przy artykule o św. Andrzeju Boboli, umieściliśmy archiwalne zdjęcie, które przedstawia jego relikwie przed pomnikiem Najświętszego Serca Pana Jezusa w Poznaniu.
Pomnik ten, choć istniał zaledwie siedem lat, stał się wizytówką miasta. Po zniszczeniu monumentu na początku II wojny światowej, stopniowo pamięć o nim odeszła w zapomnienie. Do czasu. Rozmawiamy z profesorem Stanisławem Mikołajczakiem, językoznawcą, wykładowcą akademickim, emerytowanym profesorem nauk humanistycznych z Uniwersytetu Adama Mickiewicza.
pomnik
Pomnik Najświętszego Serca Pana Jezusa w Poznaniu
Na terenie jeżyckiej parafii św. Floriana, tuż obok wejścia, uwagę przyciąga nietypowa, pięciometrowa figura Chrystusa wykonana z brązu. Jego postać jest lekko pochylona, jak gdyby uchwycona w ruchu, ręce zaś wzniesione do błogosławieństwa. Równo i krótko przycięte włosy, dynamika przedstawionej sylwetki, ostro zarysowane kontury szat i surowy wygląd twarzy mogą kojarzyć się ze sztuką dwudziestolecia międzywojennego, ekspresjonistycznymi rzeźbami Stanisława Szukalskiego czy inspirowanym ludowością malarstwem Zofii Stryjeńskiej. Elementem nietypowym i zarazem mocno przyciągającym wzrok jest złote serce Chrystusa.