Czego nauczyła mnie pielgrzymka z Lublina do Santiago de Compostela i Fatimy, która trwała przez całe 95 dni? Czy przejechanie 4 tysięcy kilometrów coś zmieniło w moim życiu? Czy było warto?
pielgrzymka rowerowa
O małym człowieku na wielkim rowerze i jeszcze większym Bogu – cz. II
Jak dojechać rowerem na drugi koniec Europy? Jak podjąć wysiłek, kiedy ciało, czasem też psychika, szwankuje i unieruchamia w łóżku? Jak pokonać zniechęcenie, ból, następnie ruszyć 4 tysiące kilometrów, tam, gdzie od lat dziecięcych wyrywa się serce?