Gdy to piszę, mam osiemdziesiąt sześć lat i różaniec był zawsze dużą wartością w mojej rodzinie i w moim życiu. Jestem szczęśliwa, że pismo „Królowa Różańca Świętego” kilka lat temu zostało mi podarowane przez życzliwą osobę, i tak zaczęłam odmawiać nowenny pompejańskie.
nerwica
Świadectwa nowenny pompejańskiej z „Królowej Różańca Świętego” nr 36
Jestem po odmówieniu trzech nowenn pompejańskich. O modlitwie tej dowiedziałem się w bardzo trudnym okresie mojego życia – załamanie nerwowe, utrata rodziny (głównie na własne życzenie). O modlitwie powiedział mi mój ksiądz proboszcz. Początki pierwszej nowenny były bardzo trudne.