Gietrzwałd objawienia Maryja

Gietrzwałd – MÓJ DOM…

Do Gietrzwałdu, do sanktuarium jeżdżę jak do domu. Jeździmy do domu nie dla atrakcji. Jeździmy do domu, ponieważ w rodzinnym domu jest ktoś, komu na nas zależy. W rodzinnym domu nie udajemy kogoś, kim nie jesteśmy. W rodzinnym domu znają nas „od podszewki”, nie ma potrzeby udawać.

Przeczytaj

Klasztor na Górze Atos

Rajski spokój na Górze Atos

Po przybiciu promu do portu w Dafni, wszyscy wychodzą na ląd i czym prędzej, kto pierwszy ten lepszy, udają się do autobusów, które już tam czekają, aby wszystkich chętnych zabrać do Karies. To stolica państwa mnichów, oddalona o jakieś 15 kilometrów.

Przeczytaj