Nazywana jest śląską Małą Tereską, bo z tą świętą łączyła ją niezwykła duchowa więź. Jej krótkie życie naznaczone było modlitwą i cierpieniem. Była prostą, zwyczajną zakonnicą, która – patrząc po ludzku – nie dokonała niczego wielkiego. Do dziś jednak pamięć o niej jest żywa. Kwiaty na jej grobie nie więdną, świece nie gasną, a wielu doświadcza jej orędownictwa.