Przesłanie wąwolnickiego sanktuarium

Kult maryjny w Wąwolnicy sięga XIII stulecia. Obecnie odbiera tu cześć Matka Boża zwana Kębelską, której gotycka figura datowana jest na 1440 rok.


Wizerunek znajdował się pierwotnie w kaplicy w nieodległej wsi Kębło. Wiele wątków z dziejów sanktuariów pozostaje tajemnicą ze względu na brak źródeł, ale zachowane okruchy historycznych świadectw tworzą piękną mozaikę, z której wyłania się głębokie przesłanie tego miejsca.

Rys patriotyczny

Wątek patriotyczny pojawia się już w narracji o początkach sanktuarium. Przypada ona na epokę najazdów tatarskich, pustoszących ziemie Królestwa Polskiego. W 1278 Tatarzy dowodzeni przez Tamwibeka podeszli również pod Wąwolnicę, wioząc ze sobą zagrabione przedmioty, a wśród nich cenną statuę Matki Bożej z Dzieciątkiem. Zatrzymawszy się w Kęble, założyli tu obóz, gdzie uwięzili wziętych w jasyr ludzi i zgromadzili łupy. Na środku postawili rzeźbę Madonny, aby naigrywać się z niej na oczach zebranych Polaków. W tym samym czasie inny oddział tatarski ścierał się z wojskiem polskim pod Głuskiem Opolskim. Pokonani w polu najeźdźcy wycofywali się, chcąc po drodze zwinąć obóz i zabrać zrabowane dobra. Kiedy sięgnęli w stronę figury, miała unieść się w powietrze i zawisła nad lipą, wzbudzając popłoch wśród Tatarów. Okoliczności te sprawiły, że Matkę Bożą Kębelską śmiało nazwać można Orędowniczką ojczyzny. Gdy wrogowie narodu chcieli zbezcześcić świętość w postaci statuy, Najświętsza Maryja Panna nie tylko ocaliła swój wizerunek przed profanacją, ale uratowała życie wziętym w jasyr

Motywów patriotycznych możemy doszukiwać się w dalszych dziejach sanktuarium. Sytuacja religijna przełomu XV i XVI w. związana z odwrotem części polskiej szlachty od reformacji odbiła się na dziejach kębelskiej kaplicy. Świątynia zbudowana została na nowo kosztem wojewody krakowskiego Mikołaja Firleja, który po nawróceniu z kalwinizmu rozpoczął odnowę życia katolickiego na Lubelszczyźnie. Kaplicę konsekrowano w 1603 roku, nadając jej wezwanie Zwiastowania Najświętszej Maryi Panny, a Madonna Kębelska stała się opiekunką podjętej rekatolicyzacji regionu.

Świątynie parafii wąwolnickiej ponownie doświadczyły destrukcyjnej siły wrogów Rzeczypospolitej w po­łowie XVII stulecia, gdy podczas najazdu Kozaków kościół parafialny został „złodziejsko ograbiony, sprofanowany i znieważony”. Podobnie potraktowano kaplicę kębelską, o czym wspominają skrzętnie wizytacje biskupie. Przypuszcza się, że wtedy grabieży uległa znaczna część wotów.

Na dziewiętnastowieczne dzieje kultu wpływ miała antykościelna i anty­narodowa polityka caratu. Gdy w Galicji podobne sanktuaria przeżywały rozkwit pod koniec XIX stulecia, organizując koronacje, jubileusze i wielkie odpusty, ośrodki w zaborze rosyjskim, a wśród nich Wąwolnica, musiały ograniczyć działalność. W ramach represji po powstaniu styczniowym miejsco­wość utraciła prawa miejskie. Dziejowej sprawiedliwości stanie się zadość 1 stycznia 2025 roku, kiedy Wąwolnica odzyska je po 155 latach.

Duchowość benedyktyńska

Kapliczka w Kęble
Kapliczka w Kęble Fot. © M Woś

Kilka wieków opiekę nad cudowną figurą Matki Bożej Kębelskiej sprawowali ojcowie benedyktyni. Ich związki z Wąwolnicą sięgają 1458, kiedy Kazimierz Jagiellończyk przekazał opactwu na Świętym Krzyżu prawo patronatu i prezenty (decydowania o wyborze proboszcza) tutejszej parafii. Zakonnicy stopniowo utrwalali swoją obecność w miasteczku, a w 1471 roku papież Paweł II na stałe inkorporował kościół parafialny w Wąwolnicy do świętokrzyskiego opactwa, umożliwiając utworzenie tu prepozytury.Przybywszy do Wąwolnicy, benedyktyni zastali rozwijający się kult maryjny w leżącym na terenie parafii Kęble. Sposób życia benedyktynów (kontemplacja, praca w skryptorium i na roli), wynikający z reguły pozostawionej przez zakonodawcę, nie sprzyjał prowadzeniu sanktuariów wymagających silnego zaangażowania duszpasterskiego. Jednak kilka klasztorów na ziemiach polskich stało się ośrodkami pielgrzymkowymi – wspomniane opactwo na Świętym Krzyżu czy prepozytura w Tuchowie. W swej duchowości zakonnicy benedyktyńscy postrzegali Najświętszą Maryję Pannę jako wzór cnót charakterystycznych dla życia monastycznego – poświęcenie Bogu, wytrwałość, asceza, głęboka modlitwa, cisza.

Odpowiadając na potrzeby lokalnej społeczności, zatroszczyli się o funkcjonowanie kębelskiej kaplicy mieszczącej cudowną figurę Matki Bożej. Za sprawą o. Krystyna Stanisława Mireckiego uzyskano 26 listopada 1700 roku od biskupa Kazimierza Łubieńskiego, sufragana krakowskiego, zgodę na przeniesienie statuy do kościoła parafialnego. Uargumentowano to faktem, że „kaplica od prepozytury daleko jest położona”, chciano także ułatwić praktyki religijne ludowi. Maryja stała się Madonną wędrującą, lecz jej podróż była nieodległa. Mimo translacji zachowała swój tytuł Matki Bożej Kębelskiej.

Ograniczony dostęp

Całość przeczytasz w "Królowej Różańca Świętego". To wydanie jest wciąż dostępne w sprzedaży, dlatego ma ograniczony dostęp. Nasze czasopisma możesz nabyć w cenie już od 2 zł. Zamów i wspieraj różańcowe inicjatywy!

0 0 głosów
Oceń ten tekst
Photo of author

Szymon

Wilk

Autor książek z zakresu historii Kościoła, bada dzieje duszpasterstwa, życia zakonnego i kultu maryjnego, staropolskie piśmiennictwo religijne.

Mogą zainteresować Cię też:

Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
0 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
0
Czy podoba Ci się ten tekst? – Zostaw opinię!x