Matka dusz czyśćcowych

„Ja jestem Matką dusz czyśćcowych. Moje modlitwy łagodzą czyśćcowe męki tych, którzy znosić je muszą. Jestem Matką pocieszenia dla dusz cierpiących, które na wezwanie mego imienia radują się jak chorzy, usłyszawszy słowa pocieszenia od lekarza” – powiedziała Matka Najświętsza do św. Brygidy Szwedzkiej. Ojcowie Kościoła jak św. Dionizjusz czy Jan Chryzostom nauczają, że w każdy dzień, w którym Kościół obchodzi jakieś maryjne święto, sama Królowa Niebios w otoczeniu aniołów wstępuje do czyśćca i wybawia z niego wielką liczbę dusz. Największymi zaś świętami, gdy Bóg okazuje szczególne miłosierdzie dla biednych dusz, pozwalając Matce Miłosierdzia na wyciągnięcie z czyśćca niezliczonej ich rzeszy – są święta Boże Narodzenie i Zmartwychwstanie Pańskie. Tak opisuje to św. Faustyna, która otrzymała łaskę nawiedzenia czyśćca: „Widziałam Matkę Bożą odwiedzającą dusze w czyśćcu. Dusze nazywają Maryję «Gwiazdą Morza». Ona przynosi im ochłodę”.koronka za dusze czyśćcowe Mistycy i święci niejednokrotnie dostępowali łaski zobaczenia czyśćca, jak choćby św. Ojciec Pio, św. Katarzyna z Genui czy św. Gertruda. Włoska mistyczka zmarła w opinii świętości, s. Paola od św. Teresy została zabrana do czyśćca w sobotę, która według tradycji jest dniem poświęconym Maryi ­(fatimskie nabożeństwo pięciu sobót, przywilej sobotni dla noszących szkaplerz czy nabożeństwo dwudziestu sobót – propagowane przez bł. Bartola Longo). Opisała czyściec w tym dniu jako pięknie oświetlone miejsce, przygotowane na jakieś święto. Następnie zobaczyła Matkę Bożą w otoczeniu aniołów, którym Ona wydawała polecania, aby uwalniali te dusze, które w czasie życia na ziemi miały szczególne do Niej nabożeństwo. Jeżeli tak się dzieje w soboty, co musi się dziać w czasie dużych i ważnych świąt Matki Bożej? Można nawet powiedzieć, że dusze czyśćcowe na swój sposób uczestniczą w tych świętach. W słynnym „Rękopisie z czyśćca” sprzed stu lat, wydanym w Polsce przez michalitów, widnieją ­spisane przez siostrę zakonną wspomnienia: „W dzień zaduszny wiele dusz opuszcza miejsce pokuty i przechodzi do nieba. W tym jednym dniu w roku wszystkie bez wyjątku cierpiące dusze mają udział w uroczystych modlitwach Kościoła. Ulga, jakiej doznaje każda dusza, jest jednak proporcjonalna do jej zasług na ziemi. Jedne otrzymują więcej, inne mniej, wszystkie jednak odczuwają wyjątkową łaskę”. Maryja nie tylko sama pomaga duszom czyśćcowym, lecz także wzbudza w nas potrzebę pomocy naszym zmarłym. Jak pisze ks. Karol Antoniewicz w swoim kazaniu „Maryja naszą opiekunką po śmierci”: „Nie możemy milszej uczynić Maryi przysługi, jak ratując według sił naszych jej ukochane dzieci w czyśćcu. Czynić to możemy – modlitwami, jałmużnami, dobrymi uczynkami i umartwieniami. Mała to rzecz dla nas dać jałmużnę, uczynić sobie umartwianie, czy to postem, czy innym sposobem. Odłożyć trochę czasu na modlitwę czy mszę św., ofiarując to za dusze czyśćcowe. Nie ma szlachetniejszego, przyjemniejszego dla Maryi i zbawiennego dla nas nabożeństwa jak za dusze zmarłych. Jak miłość braci i sióstr naszych cierpiących ratunku od nas wyglądających”. W „Za przyczyną Maryi” czytamy: „Ksiądz Jan Xiemenes Jezuita modlił się gorąco przed obrazem Niekopalnej Dziewicy. Nagle uczuł wyrzut w duszy, że za mało był gorliwy w nabożeństwie za dusze w czyśćcu i słyszy wyraźny choć tajemniczy głos: «Janie pamiętaj o zmarłych!» Od tej chwili aż do śmierci ten pobożny sługa Maryi ofiarował wszystkie swoje dobre uczynki, umartwienia i modlitwy za dusze w czyśćcu”. W innym miejscu czytamy: „Pobożna pasterka Benedykta klęcząc u przydrożnego krzyża w Avoncon we Francji, odmawiała różaniec za dusze w czyśćcu cierpiące. Nagle spostrzegła obok siebie obłok i wychodzący z niego tłum. Procesja ta szła powoli do pobliskiej miejscowości, a na przodzie szła Maryja Niepokalana i dwóch aniołów. «Ach, ileż dusz!» – zawołała na ten widok Benedykta. Wtem jedna z nich oderwała się od szeregu i podeszła do niej, mówiąc: «Siostro my wszystkie z czyśćca idziemy. Matka Boża uwolniła nas w tym pięknym dniu. Twoje różańce i ofiary skróciły czas naszej męki»”. W innym przykładzie czytamy o pomocy dusz dla modlących się za nimi: „Ojciec Piotr Basto miał wielkie nabożeństwo do dusz czyśćcowych. Codziennie odmawiał za nie różaniec. Pewnego dnia ze zmęczenia zapomniał go odmówić. Podczas snu czuje, że ktoś go budzi. Otwiera oczy i widzi młodzieńca podającemu mu różaniec z tymi słowami: «Dusze w czyśćcu oczekują jałmużny, jaką zwykłeś im dawać». Ojciec Piotr zerwał się z łóżka i chcąc wynagrodzić to spóźnienie, udał się do kościoła Matki Bożej Różańcowej. Tam klęcząc pod drzwiami, odmawiał różaniec. W drodze powrotnej napadnięty zostaje przez dwójkę opryszków. Wtem patrzy, a tutaj na pomoc nadbiegają mu jacyś ludzie. Złoczyńcy na ich widok uciekli. Nieznajomi odprowadzili go aż do domu. Ojciec Piotr dziękując za ocalenie, zapytał ich o imiona, lecz ci bez słowa zniknęli. Były to dusze czyśćcowe z dopuszczenia Bożego przybyłe na pomoc w niebezpieczeństwie”. Wielu świętych zaświadcza o wielkiej skuteczności różańca w pomocy duszom zmarłych. Dlatego cieszą nas otrzymywane świadectwa nowenny pompejańskiej za dusze czyśćcowe. Zdarza się, że dopiero odmówiona nowenna pompejańska w intencji dusz okazuje się nadzwyczaj skuteczna w wymodleniu potrzebnych łask. Potwierdza to słowa bł. Katarzyny Emmerich: „Kto się modli i cierpi za dusze czyśćcowe, zaraz mu to wychodzi na korzyść, te dusze są bardzo zadowolone i wdzięczne. Kiedy się za nich ofiarowuje cierpienie i modlitwę, wtedy one modlą się za tego człowieka, który im pomaga”. Oto jedno ze świadectw i niech nam ono przyświeca nie tylko w listopadzie – miesiącu dusz czyśćcowych, ale przez cały rok. Byśmy zawsze pamiętali o tych, co sami sobie pomóc już nie mogą. Oni liczą na nas! dusze czyśćcowe „Pragnę z całego serca podziękować Matce Bożej za otrzymane łaski, które otrzymałam dzięki pomocy dusz czyśćcowych. Odmówiłam kilkanaście nowenn pompejańskich i z perspektywy czasu widzę, że wszystkie zostały wysłuchane, choć nie od razu, tylko po jakimś czasie. Tylko jedna intencja, o którą się modliłam kilka razy, nie została wysłuchana. A na niej najbardziej mi zależało. Postanowiłam poprosić dusze czyśćcowe o pomoc i w ich intencji zaczęłam odmawiać nowennę pompejańską. Trochę się obawiałam, bo przy każdej nowennie pojawiały się problemy. Czytałam, że nowenna za dusze jest najtrudniejsza, bo sam szatan wtedy przeszkadza. W moim przypadku było jednak inaczej. Nie było żadnych problemów, szatan nie atakował, a było wręcz odwrotnie. Wszystko układało się bardzo dobrze. Problemy same się rozwiązywały, jakby ktoś szedł przede mną i mi pomagał. Łaski, jakie spłynęły na mnie i moją rodzinę, są nie do opisania. Najwięcej łask i spokoju otrzymałam właśnie w tej nowennie. Moja intencja została wysłuchana. Kochane dusze czyśćcowe wybłagały u Boga to, o co ja bez skutku tyle czasu się modliłam. Poprzez ich wstawiennictwo otrzymałam wszystko, a nawet więcej. One potrzebują naszej pomocy, są bardzo wdzięczne i pomagają nam. Zapisałam się też do Apostolatu Nowenny Pompejańskiej i Matka Boża sprawiła mi niesamowity prezent. Dyplom członka Apostolatu dostałam w swoje urodziny. Kto się modli za zmarłych, otrzymuje najwięcej – takie słowa przeczytałam w jakiejś katolickiej książce. Kochani, módlcie się za dusze czyśćcowe, a na pewno otrzymacie pomoc w rozwiązaniu problemów” – Wierna Czcicielka.

Modlitwa do Matki Dusz Czyśćcowych

Najświętsza Panno Nieustającej Pomocy, Matko litościwa, racz spojrzeć na biedne dusze, które sprawiedliwość Boża zatrzymuje w płomieniach czyśćcowych. Są one drogie dla Twego Boskiego Syna, gdyż zawsze Go kochały i teraz gorąco pragną być blisko Niego, lecz nie mogą zerwać swych więzów, które je trzymają w palącym ogniu czyśćca. Niech się wzruszy Twe serce, Matko litościwa. Pośpiesz z pociechą dla tych dusz, które Cię zawsze kochały i teraz ślą do Ciebie swe westchnienia. Wszak są to Twoje dzieci, bądź więc im pomocą, nawiedzaj je, osładzaj ich męki, skróć ich cierpienia i nie zwlekaj z ich wybawieniem. Amen.
4.3 6 głosów
Oceń ten tekst
Photo of author

Stanisława

Gamrat

Dziennikarka Publikuje na tematy Maryjne, odkrywa nieznane miejsca kultu i zapomniane historie o objawieniach Maryi.

Mogą zainteresować Cię też:

Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
2 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
Cyprian
Cyprian
30 października 2020 23:02

Modle sie za twoich rodzicow ! prosze o modlitwe dla mojej mamy za jej dusza , ktora odeszla 5 pazdziernika

Lusia
Lusia
8 lipca 2021 02:28
Reply to  Cyprian

Jak Twoja mama miała na imię,nazwisko?Wpisuję zmarłych do Mszy św.Wieczystych.Możesz napisać do mnie na lusia33@gazeta.pl

Last edited 3 lat temu by Lusia
2
0
Czy podoba Ci się ten tekst? – Zostaw opinię!x