W okresie Wielkanocy oraz 7 i 8 września na Montevergine przybywają tłumy pielgrzymów, którzy często przywdziewają ludowe stroje swoich prowincji. Wierni wspinają się na górę, odmawiając różaniec i śpiewając hymn Salve Regina. Wiodąca na szczyt droga prowadzi przez niewypowiedzianie piękną scenerię, która nie rozprasza jednak pielgrzymów. Zmierzają oni do zupełnie innego piękna, do Przenajświętszej Maryi Panny, przedstawionej na cudownym obrazie Matki Bożej z Montevergine.
Sanktuarium to zawdzięcza swoje istnienie świętemu Wilhelmowi z Vercelli. Mając już 15 lat, święty ten zaczął prowadzić bardzo surowy tryb życia i w roku 1119 zamieszkał na odludnionym szczycie, położonym w pobliżu Avellino, w pobliżu Neapolu. To tu św. Wilhelm zyskał liczne nadprzyrodzone łaski łącznie z wizją Maryi, trzymającej w ramionach Dzieciątko Jezus.
Nazwał on tę górę Górą Dziewicy, czyli Montevergine i zbudował w tym miejscu świątynię pod jej wezwaniem. Umieścił w niej także obraz Najświętszej Maryi Panny, który jednak dwa wieki później usunięto, zastępując innym wizerunkiem, uznanym za piękniejszy i lepszy pod względem artystycznym.
I my dziękujmy naszej kochanej Matce za wszystkie łaski, które otrzymujemy za Jej pośrednictwem. Niech nigdy nie zabraknie w nas tej radości i entuzjazmu oraz wiary w to, iż Maryja jest zawsze przy nas! Evviva la Madonna!