Gratia Plena, Pełna Łaski – to słowa, które wielokrotnie wypowiadamy podczas modlitwy różańcowej i słyszymy w Ewangelii w opisie Zwiastowania. Często kojarzymy je ze szczególnym wybraniem Maryi przez Boga i niezmierzoną łaską, którą została obdarzona. Czy zastanawialiśmy się jednak kiedyś, co te słowa naprawdę znaczą i jak głębokie jest ich przesłanie dla nas? Zapraszam do wspólnego odkrywania ukrytego bogactwa tych słów oraz ich ogromnego znaczenia w naszym życiu.
W teologii katolickiej wierzymy, że Maryja była napełniona łaską w sposób wyjątkowy. Kościół naucza, że łaska Boża służy dwóm podstawowym celom: czynieniu dobra, czyli działaniu zgodnemu z wolą Bożą, oraz unikaniu zła, co oznacza wolność od grzechu i zdolność do życia w czystości duchowej. Maryja otrzymała łaskę w najdoskonalszym możliwym stopniu, dzięki czemu była zdolna zarówno do doskonałego wypełniania Bożych planów, jak i całkowitego unikania grzechu. Dogmat o Niepokalanym Poczęciu Maryi podkreśla Jej wolność od grzechu pierworodnego, a tradycja Kościoła naucza o Jej całkowitej wolności także od grzechów osobistych, czyli tych popełnionych za życia.
Święty Augustyn w dziele De Natura et Gratia podkreśla unikalną pozycję Maryi wobec grzechu, pisząc: „Gdyby zapytać wszystkich świętych, czy byli bez grzechu, każdy z nich – oprócz Maryi – przyznałby, że zgrzeszył”. Odpowiada to słowom z 1 Listu św. Jana: „Jeśli mówimy, że nie mamy grzechu, to samych siebie oszukujemy i nie ma w nas prawdy” (1 J 1,8).
Maryja przewyższa wszystkich innych ludzi, w tym świętych, w swojej doskonałości duchowej. Zdaniem Tomasza, w odróżnieniu od świętych, którzy są wzorami tylko pewnych konkretnych cnót, Maryja jest przykładem wszystkich cnót. Pisze on tak: „Wykonywała dzieła wszystkich cnót, inni zaś święci tylko niektórych; jeden był pokorny, inny czysty, jeszcze inny miłosierny, i tak święci stanowią przykład poszczególnych cnót — jak święty Mikołaj jest przykładem miłosierdzia”. Maryja natomiast doskonale łączy w sobie wszystkie cnoty, co czyni ją unikalnym przykładem świętości, jak pokazują różne fragmenty Pisma Świętego.
Tradycyjnie mówimy o świętości jako o uświęceniu duszy, ponieważ to dusza jest nośnikiem relacji z Bogiem i centrum naszego życia duchowego. Jednak w pełni chrześcijańskiej teologii świętość jest całościowa i obejmuje zarówno duszę, jak i ciało, ponieważ człowiek stanowi jedność psychofizyczną.
U Maryi mamy do czynienia z doskonałym przejawem tej jedności. Jej dusza była napełniona łaską w stopniu najwyższym, a przepełnienie tej łaski miało wpływ także na Jej ciało. Łaska, która w duszy Maryi działała w sposób doskonały, w wyjątkowy sposób „przelała się” na Jej ciało, czyniąc je szczególnie świętym i zdolnym do pełnienia unikalnej misji w Bożym planie zbawienia.
Wyjątkowa łaska
Dzięki tej wyjątkowej łasce, która przeniknęła zarówno duszę, jak i ciało Maryi, stała się Ona zdolna do poczęcia Jezusa Chrystusa w swoim łonie. Nie było to zwykłe ludzkie poczęcie, ale jedyne w swoim rodzaju wydarzenie, w którym z ciała Maryi narodził się Bóg i człowiek w jednej osobie – Jezus Chrystus, Syn Boży, który przyjął ludzką naturę, pozostając w pełni Bogiem. Hugo ze Świętego Wiktora, średniowieczny teolog, wyjaśnia to w sposób duchowy: „Skoro miłość Ducha Świętego szczególnie w Jej sercu płonęła, to i w Jej ciele przedziwnie zaowocowała, tak że z Niej zrodził się Bóg i człowiek”.