Devonia – duchowy dom emigrantów

W północnym Londynie, przy ulicy 2 Devonia Road, położony jest kościół Matki Boskiej Częstochowskiej i św. Kazimierza – najstarsza polska parafia w Wielkiej Brytanii. Historia oraz współczesny charakter tego miejsca odzwierciedlają zmienne losy naszego kraju oraz polskiej społeczności zamieszkałej nad Tamizą.

Obraz Matki Boskiej Częstochowskiej w ołtarzu głównym autorstwa Marii Mańkowskiej
Obraz Matki Boskiej Częstochowskiej w ołtarzu głównym autorstwa Marii Mańkowskiej Fot. © Archiwum parafii

Królowa Różańca Świętego” odwiedziła po raz pierwszy Devonię, aby porozmawiać z duszpasterzami i parafianami o życiu codziennym ich wspólnoty, a także wyzwaniach na przyszłość. Pisząc o tej parafii, trzeba jednak zacząć od historii.

Kolejne fale Polskiej emigracji

Dzieje polskiej społeczności w Wielkiej Brytanii sięgają XIX wieku. Uchodźcy polityczni przybywający do tego kraju po kolejnych powstaniach narodowych od samego początku odczuwali potrzebę ustanowienia jakiejś formy duszpasterstwa. Przez wiele lat opiekę nad emigrantami sprawowali przyjezdni polscy kapłani, korzystając z gościnności katolickich parafii angielskich. W 1853 roku ks. Eryk Podolski zaczął odprawiać dla rodaków msze święte przy Sutton Street w dzielnicy Soho w Londynie. Dopiero jednak w 1894 roku, dzięki przychylności arcybiskupa diecezji Westminster, kardynała Herberta Vaughana, oraz zaangażowaniu siostry Franciszki Siedliskiej CSFN i zakonu zmartwychwstańców, Polonia londyńska otrzymała stałego duszpasterza. Pierwszym przewodnikiem duchowym polskich emigrantów został ks. Antoni Lechert CR. W 1895 roku kardynał Vaughan wydał dekret erygujący Polsko-Litewską Misję Katolicką. Kiedy w 1901 roku Litwini utworzyli odrębną misję, powstała Polska Misja Katolicka w Londynie. Droga do własnego kościoła była jednak jeszcze daleka.

Kiedy w 1926 roku rektorem misji został ks. Teodor Cichos SDB, powołał specjalny komitet, który odnalazł świątynię przy ulicy Devonshire Road, w dzielnicy Islington, w północnym Londynie. Wystawiła ją na sprzedaż wspólnota Kościoła Nowej Jerozolimy (swedenborgianie). Kościół został zakupiony za 4000 funtów, a 12 października 1930 roku kardynał August Hlond, prymas Polski, w obecności kardynała Francisa Bournea, uroczyście poświęcił świątynię dedykowaną Matce Boskiej Częstochowskiej i św. Kazimierzowi, popularnie zwaną odtąd Devonią, od nazwy ulicy, przy której jest położona. Przy parafii natychmiast zostały zorganizowane: polska szkoła, biblioteka parafialna, sale zebrań oraz polska restauracja.

Devonia, lata 30.
Devonia, lata 30 Fot. © Archiwum Parafii Devonia

Ciekawostką jest fakt, że podczas II wojny światowej Devonia była jedynym wolnym kościołem polskim w Europie. Kiedy po upadku Francji legalny rząd polski oraz dowództwo walczącego Wojska Polskiego przybyli do Anglii, niewielka Devonia stała się nagle katedrą i kościołem garnizonowym Polski Walczącej. Pełniła funkcję ośrodka wsparcia duchowego i materialnego dla wszystkich naszych rodaków. Z tej parafii BBC nadawała podczas wojny transmisje mszy świętej do kraju. Z tego powodu Niemcy wydali rozkaz zbombardowania kościoła, co im się mimo licz­nych nalotów na północny Londyn nie uda­ło.

Po II wojnie światowej w Wielkiej Brytanii znalazło schronienie około 200 tysięcy Polaków, którzy nie mogli wrócić do kraju. Dla wielu z nich Devonia stała się centrum życia religijnego oraz społeczno-kulturalnego. Tutaj modlili się członkowie Polskiego Rządu na Uchodźctwie. Podobną rolę odegrała dla emigracji solidarnościowej. „Nasz kościół i wspólnota parafialna po prostu stały się naszym drugim domem i bliską rodziną” – opisuje parafianka i autorka książki historycznej o Devonii, Aleksandra Podhorecka.

Kiedy w maju 2004 roku Polska przystąpiła do Unii Europejskiej, do Wielkiej Brytanii w bardzo krótkim czasie przybyło kilkaset tysięcy Polaków. Najwięcej z nich osiedliło się w Londynie, jednak duże skupiska ludzi tworzyły się od Kornwalii na południu Anglii, po Aberdeenshire w północnej Szkocji. Zamierające z powodu braku Polaków prowincjonalne parafie, zapełniły się nowym pokoleniem emigrantów zarobkowych. Niestety, jedynie około 10 procent przybyszów z kraju praktykuje na emigracji swoją wiarę. Dla większości rodaków sprawy duchowe w nowej rzeczywistości nie okazały się czymś pierwszoplanowym, co stanowi duże wyzwanie dla Polskiej Misji Katolickiej.

Świeccy dla Devonii

Witraż „Matka Boska Królowa Pokoju”
Witraż „Matka Boska Królowa Pokoju” Fot. © Michała Tuchowski

Obecnie posługę duszpasterską w parafii sprawują ks. Tomasz Kocjan, proboszcz, oraz ks. Wojciech Kuzar, wikariusz. Kapłani przybyli niedawno z Polski. „Jestem we wspólnocie Devonii od roku i choć wydaje się, że już minęło sporo czasu, nadal czuję się, jakbym dopiero zaczynał posługę. Uczę się ciągle nowych rzeczy, odkrywam zadania, które mnie czekają, zarówno w przestrzeni administrowania parafią, jak też w duszpasterstwie. Chciałbym oczywiście skupić się teraz na tej drugiej, ważniejszej części mojej posługi, bo muszę przyznać, że w minionym roku sporo czasu i uwagi musiałem poświęcić bardziej przyziemnym kwestiom, jak kancelaria parafialna, rachunki i remonty” – opowiada ks. Tomasz.
Przy parafii funkcjonują liczne wspólnoty: Żywy Różaniec, Neokatechumenat, Grupa Ojca Pio, III Zakon Franciszkański, Ministranci, Schola Dziecięca oraz Wspólnota Dwóch Serc. „Podczas cotygodniowych spotkań naszej wspólnoty rozważamy Słowo Boże, prowadzimy modlitwę uwielbienia, tworzymy zespół muzyczny, który upiększa liturgię w naszym kościele. Wspólnota pomaga nam odkryć siebie na nowo, nawiązać przyjaźnie. Devonia jest dla nas prawdziwym duchowym domem” – mówi Monika Kowalczyk ze Wspólnoty Dwóch Serc.

Jedną z wielu nowych inicjatyw parafialnych jest Seminarium Odnowy Wiary „Obudźcie Życie”, otwarte dla członków wszystkich wspólnot oraz chętnych spoza parafii. „Nowy rok zaczęliśmy jako wspólnota od seminarium – rekolekcji w codzienności, które potrwają kilka tygodni i mam nadzieję przyniosą dobre duchowe owoce dla uczestników” – mówi ks. Tomasz.

Parafia Devonia.
Foto. © Archiwum Parafii Devonia.

O wyjątkowości Devonii stanowi zaangażowanie świeckich. Wielu wiernych bezinteresownie i aktywnie wspiera życie parafii. W podziemiach kościoła znajduje się kawiarnia „Pod Skrzydłami Aniołów” prowadzona przez grupę wolontariuszy.

„Około 20 osób obsługuje naszą kawiarnię oraz stołówkę. Wszyscy się tutaj dobrze znamy i przyjaźnimy. Desery: słoneczny blask, super zielony, malinowe niebo, a także ciasta, kawa, herbata, kanapki czy gofry przygotowywane są przez nas. Można tutaj też zjeść tradycyjny polski obiad. Po każdej mszy niedzielnej stołówkę i kawiarnię odwiedza około 200 osób. Dochody z tej działalności wykorzystywane są na fundusz remontowy Devonii. Zapraszamy wszystkich!” – opowiada wolontariusz Marcin Zytek.
W pomieszczeniach pod kościołem funkcjonuje także parafialna księgarnia „Anielska”. „Nasza księgarnia jest prawdziwą skarbnicą lekarstw duszy. Można tutaj kupić wiele pozycji książkowych autorów klasycznych, jak i współczesnych. Są Biblie, ikony, różańce, świece. Zapraszamy do naszej księgarni. Jesteśmy otwarci w każdą niedzielę od godziny 10:00 do 15:00” – mówi Roman Maciantowicz, parafianin.

Ograniczony dostęp

Całość przeczytasz w "Królowej Różańca Świętego". To wydanie jest wciąż dostępne w sprzedaży, dlatego ma ograniczony dostęp. Nasze czasopisma możesz nabyć w cenie już od 2 zł. Zamów i wspieraj różańcowe inicjatywy!

0 0 głosów
Oceń ten tekst
Photo of author

Michał

Tuchowski

Politolog, dziennikarz i teolog, działacz społeczno-kulturalny. Mieszka w Anglii.

Mogą zainteresować Cię też:

Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
0 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
0
Czy podoba Ci się ten tekst? – Zostaw opinię!x