Jak chory do lekarza życia

Od dziecka uczestniczymy we mszy świętej. Przez lata doświadczamy jej i uczymy się zagłębiać w liturgię, każdy w swój niepowtarzalny sposób. Inaczej bierze w niej udział dziecko pierwszokomunijne, inaczej starzec. Na kształt jej przeżywania wpływa to, czy jesteśmy na Eucharystii codziennie czy od czasu do czasu.

Kościół ma tę cudowną cechę, że stanowi wspólnotę wiernych: tu na ziemi, w czyśćcu i w niebie. Dzięki wspólnocie wiary możemy się jej uczyć od świętych i od siebie nawzajem. W nowym cyklu chcę podzielić się z Czytelnikami swoim „sposobem” na mszę świętą i tym samym zachęcić do podjęcia świadectwa własnego uczestnictwa w liturgii.

Na moją duchowość eucharystyczną, a co za tym idzie – na praktykę bycia na mszy, wpływ od lat ma oprócz posoborowej formy także ta starsza, klasyczna, zwana mszą trydencką. Papież Benedykt XVI pisał, że to, co było święte dla poprzednich pokoleń, również dla nas pozostaje święte i wielkie. Postaram się ukazać, jak dawna msza może stanowić inspirację w przeżywaniu odnowionej po Soborze.

Kto woła cię na Mszę?

Zacznijmy jednak od kwestii podstawowej: po co chodzimy na mszę? Pierwszą, podstawową motywację wyznacza przykazanie Boże i kościelne. Ono, jak dźwięk dzwonu woła na niedzielną i świąteczną Eucharystię. To wystarczy, żeby przeżyć ją godnie i zaczerpnąć ze źródła łaski. Obok niego brzmi jeszcze drugie wołanie, o którym Biblia mówi, że „woła mocniej od krwi Abla”, wołanie Krwi Chrystusa (por. Hbr 12,24). Kto je odkrył, kto odkrył rzeczywiście obecne w liturgii misterium śmierci i zmartwychwstania Pana, będzie dążył do jak najczęstszego w nim udziału.

Przystąpię do ołtarza Bożego

Kiedy zaczyna się msza święta? To nie tylko pytanie techniczne, ono wskazuje, jak wejść w tajemnicę liturgii. W klasycznej formie kapłan, zanim podejdzie do ołtarza, odmawia specjalne modlitwy, a wśród nich Psalm 43 (42). Prosi w nich o usprawiedliwienie siebie – grzesznika i o obronę przed podstępnym i niegodziwym przeciwnikiem. To praktyka, którą staram się wprowadzać w moją modlitwę, niezależnie od formy mszy, w której uczestniczę. W modlitwie stawiam sobie przed oczami mój grzech, ze skruchą proszę, aby Bóg uzdolnił mnie mimo to do zbliżenia się do ołtarza. Uświadamiam sobie, że oprócz mojego anioła stróża i całego nieba, które wspiera mnie w dobrym przeżyciu liturgii, istnieją też wrogie siły, przeszkadzające mi w tym. To oczywiście demony, dla których każda msza jest porażką. To też ja sama, „człowiek podstępny i niegodziwy”, moje zmysły i emocje, zmęczenie fizyczne i wewnętrzne rozedrganie, które niszczą skupienie. W odmawianym psalmie proszę Boga o obronę przed wszystkim, co może mnie w tym świętym czasie oddalać od Niego: „ześlij światłość i wierność swoją, niech one mnie wiodą”.

Pocałunek ołtarza

Wśród pierwszych gestów wykonywanych przez kapłana widzimy pocałunek ołtarza. Gest tak drobny, aż często niezauważany. W klasycznej formie w każdym ołtarzu znajdowały się relikwie świętych męczenników – kapłan, oddając im cześć przez ucałowanie, wzywa ich wstawiennictwa. To znak obecności całego nieba na sprawowanej Eucharystii. Lubię czasem wyobrażać sobie kościół bez dachu, otwarty dla wszystkich aniołów i świętych, którzy z nami otaczają ołtarz.

Adoracja, najswietszy sakramet
Adoracja Najświętszego Sakramętu Fot. © M. Woś

Ojcze najmilszy, pozwól mi wiecznie wpatrywać się
bez zasłony w oblicze umiłowanego Syna Twojego,
którego teraz w czasie ziemskiej wędrówki
pragnę przyjąć pod postacią Chleba.

W posoborowej mszy nie ma już wymogu przechowywania relikwii w ołtarzu, ale jak dawniej pocałunek wyraża cześć i oblubieńcze oddanie wobec Chrystusa, którego ołtarz symbolizuje. To moment, kiedy budzę w sobie świadomość, że święta ceremonia, jest spotkaniem miłości, w którym Pan Jezus oddaje swoje życie za mnie. Moją odpowiedzią ma być miłość pełna czci i bojaźni, a jednak oblubieńcza jak pocałunek zakochanych.

Potwierdza to następujący zaraz po znaku krzyża dialog celebransa z ludem. „Pan z wami!”: to powtórzenie słów, które Maryja usłyszała od anioła przy Zwiastowaniu. Chrystus jest rzeczywiście ze swoim ludem, tak jak obecny stał się dla nas w Maryi. Odpowiadamy „i z duchem twoim”, uświadamiając sobie, że poprzez kapłana działa Pan Jezus, który będzie nas nauczał i złoży za nas Ojcu swoją najświętszą Ofiarę.

Podbij moje serce!

Kolejny element liturgii stanowi spowiedź powszechna, w starej formie odmawiania jeszcze przed pocałunkiem ołtarza. To kolejna szansa, by uświadomić sobie swoją grzeszną kondycję. Święty Tomasz z Akwinu w pięknej modlitwie przed przyjęciem Komunii świętej pisał: „zbliżam się do najświętszych tajemnic (…) jak nieczysty do źródła miłosierdzia”. Nikt z nas nie jest godny uczestniczenia w Ofierze Pana Jezusa. Nasza obecność przed Bożym majestatem jest w pewien sposób nieadekwatna, a jednak Bóg przez łaskę uzdalnia nas do wejścia w życie i śmierć Swojego Syna.
Zaraz potem wołamy: „Kyrie, eleison! Panie, zmiłuj się!”. Okrzyk powtarzany w każdej liturgii Wschodu i Zachodu ma zgoła nieliturgiczne korzenie. Wznosiły go podbite ludy, kiedy rzymski wódz wkraczał w tryumfalnym pochodzie do zdobytego miasta. „Kyrie, eleison!”: Ty teraz jesteś panem, uznajemy twoją władzę i prosimy, abyś zachował nas od śmierci i uczynił twoimi poddanymi. Podobnie wołamy dzisiaj do Chrystusa, o którym św. Paweł pisze, że po rozbrojeniu mocy piekielnych „jawnie wystawił je na pokaz, powiódłszy je w triumfalnym pochodzie” (por. Kol 2,15). Ogłaszamy więc przez trzykrotne zawołanie, że Bóg Ojciec, Syn Boży i Duch Święty to Bóg, który triumfuje i panuje w naszym życiu, którego zwierzchność z radością przyjmujemy.

Ograniczony dostęp

Całość przeczytasz w "Królowej Różańca Świętego". To wydanie jest wciąż dostępne w sprzedaży, dlatego ma ograniczony dostęp. Nasze czasopisma możesz nabyć w cenie już od 2 zł. Zamów i wspieraj różańcowe inicjatywy!

0 0 głosów
Oceń ten tekst
Photo of author

Agata

Skorupska-Cymbaluk


Mogą zainteresować Cię też:

Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
0 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
0
Czy podoba Ci się ten tekst? – Zostaw opinię!x