Łzy Hioba roślina

Różańcowe żniwo

Od dzieciństwa był obecny w moim życiu. Każdy codzienny, wieczorny pacierz w gronie rodzinnym kończył się dziesiątką różańca świętego. A na pierwszym roku w seminarium wszyscy zostaliśmy włączeni do Bractwa Różańca Świętego przy dominikanach w Sandomierzu. W Roku Różańca Świętego dobrodziej klasztoru cystersów w Wąchocku przywiózł mi z USA cztery komplety do robienia różańca. Była to dla mnie wielka radość, ponieważ Pan Bóg obdarzył mnie umiejętnością majsterkowania, a teraz dał w ręce narzędzia i wskazówki, jak samemu zrobić różaniec.

Przeczytaj